Technologie i Firma

Uber w Polsce ma być (częściowo) jak taxi

przeczytasz w 1 min.

Ministerstwo Infrastruktury chce, by kierowcy jeżdżący dla Ubera mieli obowiązek posiadania stosownych licencji na przewód osób.

Uber wchodzi do kraju i zaraz wybucha strajk taksówkarzy. Nic dziwnego, oferuje bowiem klientom tańsze i szybsze przejazdy w bardziej komfortowych warunkach i z przejrzystym cennikiem. Może to oferować między innymi dlatego, że jego kierowcy nie muszą mieć licencji  taksówkarskiej. Ministerstwo Infrastruktury chce to zmienić.

Resort uważa, że Uber powinien być traktowany częściowo jak taxi. Ważne jest słowo „częściowo”, ponieważ chodzi tutaj przede wszystkim o wymóg posiadania przez kierowców licencji na przewóz osób. Inne elementy, takie jak taksometry czy kasa fiskalna mają prawdopodobnie nie być obowiązkowe. 

Jednak Uber może działać tak prężnie i tak szybko dojeżdżać do klientów między inny mi dlatego, że kierowcą może być praktycznie każdy. Jeżeli sieć kierowców się zmniejszy, firma będzie musiała znacząco obniżyć jakość swoich usług pod tym względem. 

„Niezależnie od rozwoju nowoczesnych technologii i ich zastosowania na użytek przewozów drogowych osób, ważne jest, by uczestnicy również tego segmentu rynku transportowego mieli możliwość funkcjonowania na zasadach równej i uczciwej konkurencji” – tłumaczy rzecznik ministerstwa Szymon Huptyś.

Ministerstwo Infrastruktury chce też wprowadzenia konkretnej definicji pośrednika transportowego. Nim właśnie miałby być Uber, a to oznaczałoby dla niego konieczność prowadzenia rejestru zleceń i klientów oraz obowiązek zlecania przewozów kierowcom z licencjami. 

Te informacje mogą zaskakiwać, bo do tej pory rząd wypowiadał się na temat Ubera raczej pozytywnie. Jak widać, nawet kraje, w których firma była mile widziana, zaczynają się od niej odwracać. A problemów Uber ma znacznie więcej.

Źródło: WP, PAP. Foto: freestocks.org/Pexels

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    14r33k
    9
    Po co jeszcze są potrzebne licencje taksówkarskie? Co one gwarantują zwykłemu pasażerowi? Bo znajomość miasta raczej już nie jest ważna od kiedy są dostępne nawigacje pokazujące natężenie ruchu :)
    • avatar
      Foxy the Pirate
      1
      Wgl jak można dostać licencje na przewód osób?
      • avatar
        Fiona
        1
        No ładnie za rok jak dziecko będę wieść w aucie to będę musiała mieć ze 3 licencje:

        - na przewóz osób
        - na przewóz dzieci
        - zaświadczenie od plebana iż daję na tacę, a dziecko uczęszcza do katolickiej szkoły....

        Chory kraj, wracamy do czasów Stalina....
        Pozwolenia na wszystko....
        • avatar
          darioz
          -8
          Odkąd jest rząd Prawa i Sprawiedliwości państwo teoretyczne jakie było za Platformy Złodziei przestało istnieć!!!
          • avatar
            Sowity
            0
            Ja i tak będę prawdopodobnie korzystał dalej ze zwykłych taksówek. Po prostu bardziej mnie przekonują, a dzięki takim udogodnieniom jak aplikacja http://etaxi.net.pl/, nie muszę nigdzie dzwonić i od razu wiem, ile zapłacę za dany kurs.