Ciekawostki

WannaCry - Biały Dom oskarża Koreę Pn. o największy cyberatak w tym roku

przeczytasz w 1 min.

Podobno są dowody na to, że Korea Północna stała za WannaCry, ale same Stany Zjednoczone również nie są bez winy.

Od ataku WannaCry minęło już ponad pół roku. Przez ten czas w Stanach Zjednoczonych próbowano rozwikłać zagadkę, kto stał za najgłośniejszą cyberakcją w tym roku. Tamtejsi specjaliści twierdzą teraz (nie inaczej zresztą niż od samego początku), że winą należy obarczyć Koreę Północną. Państwo ze stolicą w Pjongjangu jest już oficjalnie oskarżane przez USA.

Tom Bossert, czyli człowiek z Białego Domu odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo, napisał na łamach Wall Street Journal, że posiadane dowody wyraźnie wskazują Koreę Północną jako źródło WannaCry. Dowody te nie zostały przedstawione – zamiast tego pojawił się dopisek, że Stany Zjednoczone nie są odosobnione w takim typowaniu sprawcy, bo do podobnych wniosków doszły między innymi Australia, Nowa Zelandia i Kanada, jak również Wielka Brytania.

„Od ponad dekady Korea Północna zachowuje się bardzo nieodpowiednio, a jej szkodliwe działania się intensyfikują i coraz bardziej szokują. WannaCry był niezwykle lekkomyślnym atakiem” – napisał Bossert. Doradca prezydenta Trumpa nie zdradził jednak, czy winny zdaniem ekspertów jest konkretnie rząd, czy może wojsko, a może jeszcze ktoś inny.

Jak słusznie zauważa jednak redakcja serwisu Wired, cyberzagrożenie, które swoim zasięgiem objęło ponad 200 tysięcy komputerów ze 150 krajów, mogłoby nie być tak groźne, gdyby nie (oskarżające teraz Koreę) Stany Zjednoczone. Trzeba bowiem pamiętać, że w przypadku WannaCry wykorzystano lukę i narzędzia, które zostały opisane w dokumentach amerykańskich służb bezpieczeństwa, których te ostatnie nie dopilnowały.

Źródło: BBC, Wired, inf. własna. Foto: maxikt/Pixabay (CC0)

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Q'bot
    3
    W sumie... to komplement dla tamtejszych programistów ;)
    • avatar
      DreamerDream
      1
      "które zostały opisane w dokumentach amerykańskich służb bezpieczeństwa, których te ostatnie nie dopilnowały."
      Za tym kryje się bardzo śmieszna historia z kasperkim w tle xD

      Długi tekst, ale polecam, bo to co tam się stało przechodzi ludzkie pojęcie
      https://niebezpiecznik.pl/post/skandal-w-kaspersky-ten-antywirus-pomagal-rosyjskim-sluzbom-wykradac-dane-z-komputerow-na-calym-swiecie/