Ciekawostki

Zdjęcia powierzchni Księżyca z misji Chang’e 3 wreszcie publicznie dostępne

przeczytasz w 3 min.

Fotografie powierzchni Księżyca jakie udostępniła Chińska Agencja Kosmiczna robią duże wrażenie. To najlepsze od kilkudziesięciu lat zdjęcia

Chang'e 3 lądownik

Choć od lądowania Chang’e 3 na Księżycu minęły już ponad dwa lata, dotychczas nie mieliśmy okazji cieszyć się widokiem tak pokaźnej galerii zdjęć wykonanych w trakcie tej misji. Ostatniej jak dotąd, która zakończyła się eksploracją powierzchni naszego naturalnego satelity za pomocą pojazdu kołowego.

Jeśli spodziewacie się, kilku, góra kilkunastu zdjęć, to muszę was rozczarować. I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zdjęć jest dużo więcej i choć wiele z nich się powtarza to są to najświeższe zdjęcia wykonane bezpośrednio na powierzchni Księżyca. Część pochodzi z lądownika Chang’e 3, a reszta wykonana została przez kamerę łazika Yutu. Udostępnione materiały to nadal tylko część tego, co udało się zaobserwować w ramach chińskiej misji.

Galerie zdjęć

Jeśli zastanowić się nad tym jak mają się kosmiczne ambicje Chińczyków do ich wylewności we współdzieleniu się osiągnięciami, to zauważymy, że te pierwsze znajdują się na przeciwnym biegunie niż drugie. Mamy jednak postęp w relacjach ze społecznością internetową.

Poniżej znajdziecie do galerii zdjęć z orbitalnych misji Chang’e 1 i 2, jak i 3 misji, która jak wiemy wiązała się z dostawą łazika na powierzchnię naszego satelity.

Chang'e 2 krater Tycho
Krater Tycho widziany z pokładu Chang'e 2

Są to witryny chińskojęzyczne, dlatego wygodniejsze mogą być galerie z misji zakończonej udanym lądowaniem, które udostępniła należąca do Planetary Society, Emily Lakdawalla.

Jest to kolekcja miniatur, jednak na tyle sporych, by bez pobierania dużego pliku ocenić, czy dane zdjęcie stanowi dla nas ciekawy materiał.

Wszystkich plików jest około 35 gigabajtów, dlatego bardziej niecierpliwi mogą ograniczyć się do przeglądu tych najciekawszych, które prezentujemy w tym newsie. Zdjęcia i panoramy łazik Yutu wykonał w różnych momentach misji, której główna część miała miejsce pod koniec 2013 roku i w pierwszych trzech miesiącach 2014 roku. Kamera lądownika działała tylko jeden dzień, dlatego nie dysponujemy efektowną dokumentacją podróży Yutu po powierzchni Księżyca z takiej perspektywy, choć kilka efektownych zdjęć udało się uzyskać.

Część materiałów jest dostępna w kolorze, reszta jako monochromatyczne obrazy. Nad jakością tych materiałów, jak i jakością obróbki, można dyskutować, to jednak temat na inny materiał.

Kilka słów o lądowniku i łaziku

Przy okazji doniesień z lądowania chińskiego pojazdu na Księżycu nasza uwaga koncentrowała się na fotograficznym efekcie misji, a mniej na opisie możliwości sprzętowych. Wiadomo, że lądownik i łazik w celu akwizycji danych zdjęciowych wyposażono w trzy takie same kamery. Każda z sensorem CMOS o rozdzielczości 2352 x 1728 pikseli i tradycyjnym bayerowskim układem filtrów.

Chang’e 3 dysponował jedną kamerą, a Yutu dwiema połączonymi w parę do stereofotografii (separacja wynosiła 27 cm). Dodatkowo w trakcie lądowania aktywna była kamera umieszczona pod pojazdem, z której zdjęcia miały rozdzielczość 1280 x 1024 piksele.

Chiński lądownik osiadł w odległości kilkuset kilometrów od miejsca, gdzie 45 lat temu wylądował radziecki Łunochod 1. Czas w pełni efektywnej pracy Chang’e 3 i Yutu wcale nie był znacznie dłuższy niż Łunochodu. Po dwóch tygodniach (Łunochod działał bez problemów tylko 3 dni krócej), pojawiły się problemy, które uniemożliwiły Yutu bezproblemowe przemieszczanie się po powierzchni Księżyca.

Za to jako unieruchomiony pojazd, Yutu i lądownik Chang’e 3 sprawiły się znacznie lepiej niż Łunochod. Wiemy, że jeszcze w połowie stycznia tego roku lądownik dostarczał dane dotyczące powierzchni Księżyca - jej chemicznego składu oraz geologicznej struktury.

Yutu trasa przejażdżki
Trasa jaką pokonał Yutu

Pod koniec grudnia 2015 roku opublikowano artykuł, w którym zespół badawczy donosi o odkryciu skały bazaltowej o niespotykanym wcześniej składzie. Potwierdza ona teorię, że skład chemiczny (szczególną uwagę zwracano na zawartość dwutlenku tytanu) skał na powierzchni Księżyca jest silnie niejednorodny. Uwagę zwraca również wiek skały, datowany na 3 miliardy lat.

Co dalej z chińskim programem eksploracji Księżyca?

Nikt nie wątpi, że Chińczycy mają ambicje jako pierwsi postawić stopę na Księżycu w XXI wieku. Preludium do załogowej misji będą kolejne wyprawy w ramach programu Chang’e. Misja Chang’e 5 zaplanowana na 2017 rok zakłada lądowanie na Księżycu i powrót z próbkami gleby księżycowej.

Rok później jeden z pojazdów Chang’e 4 ma jako pierwszy w historii wylądować po ciemnej stronie Księżyca. Druga połówka misji Chang’e 4, sonda przekaźnikowa, trafi do tak zwanego punktu libracyjnego L2, skąd będzie odbierać dane z lądownika.

W 2020 roku na Księżyc ma zostać dostarczony kolejny, dużo bardziej zaawansowany, łazik, ale to jeszcze projekt, który jest dyskutowany.

Źródło: Planetary Society Blog

Komentarze

22
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    naqerpl
    18
    Paręnaście lat pracy za połowę, albo mniej zarobków zachodniego świata, przy czym towary bądź usługi u nich dostępne są 3 do 4 razy tańsze niż gdziekolwiek indziej na świecie. Dodać do tego podatki które odpowiadają 30% tego co mamy w Europie. Nagle chiny samodzielnie latają na księżyc, klasa średnia może kupować parę razy więcej za swoje wynagrodzenie niż Europejczyk. Jeżeli ktoś chce mieć lepsze stanowisko bądź założyć swoją firmę to nie jest obarczany miliardami podatków, minimalnymi płacami bądź skarbówką. A u nas:
    -Nic nie robisz dostajesz pieniądze
    -Jeżeli coś zrobisz to przebijasz się między urzędników i poronione prawo
    -Jeżeli nie daj boże Twoja ciężka praca przyniesie zyski to przywalą Tobie podatki zerujące jakiekolwiek postępy

    Kontynent gdzie ludzie nic nie chcą robić, przestraszeni są tego, że komuś się powiedzie i uświadomią sobie jak bardzo marnują swoje życie na gadaninę zamiast na faktyczną pracę nad swoim życiem.

    Sorki, że taka ściana tekstu, ale ostatnio się mi skumulowało :)
    • avatar
      intercal
      4
      "próbkami gleby księżycowej"
      raczej gruntu księżycowego; nie ma tam roślin ani bakterii tworzący glebę

      "szczególną uwagę zwracano na zawartość dwutlenku tytanu"
      wysoko tytanowe bazalty zostały znalezione już przez misje Apollo 17
      "Table 1a. Chemical composition of 75055."
      http://curator.jsc.nasa.gov/lunar/lsc/75055.pdf
      http://www.lpi.usra.edu/lunar/samples/atlas/detail/?mission=Apollo%2017&sample=75055
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        Udostępnione dopiero teraz, bo najpierw było trzeba usunąć z nich bazy obcej cywilizacji.
        • avatar
          Myszkin
          2
          No spiskowcy: do roboty... Chiny w zmowie z USA, też spreparowały zdjęcia w studiu?
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            A mówią że komuniści to źli ludzie, a tu proszę Chiny są spoko !
            • avatar
              moho_pl
              1
              Czy to ufo na pierwszym zdjęciu po prawej stronie? :DD
              • avatar
                kitamo
                1
                https://www.youtube.com/watch?v=hRdYz8cnOW4

                Nasi byli na ksiezycu i tez takie zawijasy krecili zanim to stalo sie modne a dzis na marsy chinczyki lataja i probuja takie same krecic :D
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  co do ankiety, kolonizacja księżyca jest nieunikniona. to świetna baza wypadowa by lecieć dalej. bez księżyca o marsie możemy zapomnieć. jak by nie było księżyca, najpierw by trzeba było zbudować masywną bazę orbitalną.
                  • avatar
                    pongo
                    -2
                    Piszecie o lądowaniu na "ciemniej stronie Księżyca". To nonsens. Dzieciarnia która to przeczyta może uwierzyć że tamta strona jest naprawdę ciemna.
                    • avatar
                      pongo
                      -2
                      Piszecie o lądowaniu na "ciemniej stronie Księżyca". To nonsens. Dzieciarnia która to przeczyta może uwierzyć że tamta strona jest naprawdę ciemna.