Oto słuchawki gamingowe, których trudno nie polubić. Genesis Radon 800 - test
Słuchawki

Oto słuchawki gamingowe, których trudno nie polubić. Genesis Radon 800 - test

przeczytasz w 7 min.

Słuchawki gamingowe Radon 800 to propozycja od Genesis dla wszystkich, którzy potrzebują sprzętu uniwersalnego - i przede wszystkim rozsądnego cenowo. Jak zatem spisuje się ten model? Oto test Genesis Radon 800.

ocena redakcji:
  • 4,2/5

Słuchawek gamingowych na rynku przybywa w zastraszającym tempie. Z jednej strony można mieć wrażenie, że dla graczy to dobrze. Wszak każdy powinien znaleźć sprzęt skrojony pod swoje wymagania. Z drugiej natomiast… wybór jest tak duży, że typowy „niedzielny” gracz stojąc przed półką sklepową lub oglądając kolejne oferty sklepów internetowych ostatecznie nie wie co wybrać.

Genesis Radon 800 w teorii wydają się być świetnym wyborem dla tych, którzy są świadomi swoich oczekiwań wobec słuchawek, ale też dla pozostałych - a więc graczy oczekujących wyłącznie tego, aby dobrze spisały się w trakcie gry raz na kilka dni. Jak Radon 800 będą wyglądać w zderzeniu z rzeczywistością? Zapraszam na test.

Opakowanie i zawartość zestawu zasługują na dużą pochwałę

Genesis opakowało nowe Radony 800 w pojemny, matowo-czarny karton, a ten w cienką tekturę z typowymi dla tego polskiego producenta nadrukami i kolorystyką. Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem, że w zestawie wycenionym na niespełna 250 zł tak dużą uwagę poświęcono opakowaniu.

Genesis Radon 800

Całość sprawia wrażenie produktu z raczej wyższej półki - to przede wszystkim z uwagi na matowe wykończenie głównego kartonika z delikatnym, połyskującym logo producenta. Wewnątrz jest niestety trochę gorzej, ale... nie ma tragedii.

Po otwarciu natychmiast rzuca się w oczy duży materiałowy worek do przechowywania słuchawek. Poza nim Genesis do zestawu dołączyło zapasowe nauszniki (tekstylne oraz skórzane założone na słuchawkach). Świetnie, jeśli ktoś preferuje nieco bardziej wentylowane poduszki z tekstylnego materiału zamiast klasycznej eko-skóry.

Genesis całkiem atrakcyjnie skomponowało zestaw akcesoriów dołączonych z Radon 800. Plus za zapasowe nauszniki i torebkę do przenoszenia urządzenia.

Jest też oczywiście przewód 3,5 mm mini-jack do podłączenia np. do konsoli Xbox oraz USB - USB-C dla graczy na PC (do działania dźwięku 7.1). O długość kabli nie ma się co martwić - ok. 1,8 m to w wystarczająco dużo, aby komfortowo korzystać ze słuchawek. W kartonie nie zabrakło również rozdzielacza 3,5 mm mini-jack oraz odłączanego mikrofonu.

Tak skomponowany zestaw Genesis Radon 800 jest dla mnie naprawdę zadowalający. Torebka do transportu słuchawek nie jest standardem w tej półce cenowej, podobnie zresztą jak zapasowe poduszki nauszników, a więc można to bez wątpienia traktować jako zaletę.

Genesis Radon 800

Specyfikacja produktu Genesis Radon 800

  • Znaczki
    Dobry Produkt, Super Mobilność
  • Ciśnienie akustyczne
    116
  • Łączność
    przewodowa
  • Mikrofon
    tak
  • Waga
    178.9 g
  • Impedancja
    32 Ω
  • Pasmo przenoszenia (maks.)
    20 000 Hz
  • Pasmo przenoszenia (min.)
    20 Hz
  • Długość przewodu
    1.8 m
  • Konstrukcja słuchawek
    wokółuszne

Genesis Radon 800 to bardzo lekkie słuchawki gamingowe. No i mają podświetlenie

Niecałe 180 g - tyle ważą słuchawki Genesis Radon 800. Jakby tego było mało, to cała konstrukcja jest wyjątkowo kompaktowa. Nauszniki dosłownie można zmieścić w dłoni, z kolei pałąk stanowi wąska i cienka warstwa plastiku (z elementami eko-skóry na górze).

Jedyne zgrubienie producent zastosował na szczycie - w miejscu, gdzie słuchawki opierają się o głowę. Znalazła się tam warstwa pianki, która skutecznie poprawia wygodę zestawu.

Genesis Radon 800

Jeśli natomiast chodzi o sterowanie Genesis Radon 800 i porty, które w nich wbudowano: z uwagi na wyłącznie przewodowe połączenie, na lewej muszli znajdziemy port USB-C oraz 3,5 mm mini-jack do podłączenia mikrofonu. Obok umieszczono przycisk wyciszania mikrofonu oraz pokrętło do regulacji głośności z ogranicznikiem poziomu minimalnego i maksymalnego.

Jedynie do pokrętła mam niewielką uwagę: jest ono dość głęboko osadzone i osoby z większymi palcami mogą mieć problem z jego obsługą. Poza tym, działa ono z dużym oporem. Rozumiem, że „luźno” kręcące się kółko jest niepożądane, ale też nie popadajmy w skrajności. To można poprawić, aczkolwiek biorąc pod uwagę to, jak rzadko używa się tego pokrętła - można tę wadę nieco zbagatelizować.

Poza tym - nic więcej. Mikrofon wpinamy do portu, kiedy jest potrzebny i na regulowanym wysięgniku można regulować jego pozycję do jak najwygodniejszej i najmniej zasłaniającej widok.

Genesis Radon 800 są ultralekkie, ale to nie wzięło się znikąd. Producent musiał ograniczyć wagę wszędzie, gdzie się dało - stąd zatem plastików jest niewiele i nie są najlepszej jakości.

Największe wizualne „wow” w tej skromnej konstrukcji sprawia podświetlenie w nausznikach. Logo Genesis może świecić po podłączeniu przez USB i nadawać stanowisku gracza nieco więcej gamingowego charakteru.

Znów, podobnie jak w przypadku ostatnio testowanych przeze mnie SteelSeries Arctis Nova 3 - jest to dodatek, którego raczej nie widzimy i ma za zadanie sprawiać wrażenie na tych, którzy oglądają nas w słuchawkach. Niemniej, jako wielbiciel wszelkiego rodzaju świecących dodatków - podoba mi się konstrukcja Genesis Radon 800.

Czy można w nich grać kilka godzin bez przerwy?

Bez niepotrzebnego przedłużania - tak, nawet najbardziej wytrwali gracze, którzy spędzają przed komputerami lub konsolami kilka godzin bez przerwy - nie będą narzekać na brak wygody ze strony Genesis Radon 800.

Genesis Radon 800

Sam z początku miałem pewne obawy, czy ta delikatna konstrukcja nada się na długie seanse z grami. Jak się okazało jednak, naprawdę niska waga jest tutaj absolutnie wyczuwalna - a może właśnie niewyczuwalna, to byłoby lepszym określeniem.

Oba warianty nauszników (skórzane i tekstylne) są wykonane z grubego materiału. Świetnie radzą sobie z utrzymaniem odpowiedniej temperatury i wentylacją uszu.

Niewyczuwalne są także nauszniki - te tekstylne w teorii jednak są nieco bardziej przewiewne. Nie oznacza to natomiast, że jeśli założymy skórzane, to uszy zaczną się pocić - absolutnie. Oba są świetne i bardzo dobrze radzą sobie z wentylacją, no i w żadnym przypadku nie odczuwałem dyskomfortu podczas noszenia którychkolwiek z nich.

Genesis Radon 800

Wbudowana karta dźwiękowa i dźwięk 7.1. Jak brzmią Genesis Radon 800?

Niestety, dźwięk 7.1 jest dostępny wyłącznie na PC. Oznacza to, że posiadaczom chociażby Xboksów musi wystarczyć standardowy dźwięk 2.0. Jeśli zatem chodzi o dźwięk możliwy do osiągnięcia na komputerze - ten jest zaskakująco dobrej jakości. Zaskakująco, bo przypominam sugerowaną cenę Radon 800: 249 zł.

Genesis Radon 800

Najważniejsza cecha tego zestawu słuchawkowego to ich głośność. Dla mnie maksymalne ustawienie jest absolutnie nie do zniesienia - ale to kwestia całkowicie indywidualna. 100% głośności nie wpływa na ogólną jakość dźwięku i trudno usłyszeć tutaj jakiekolwiek zniekształcenia z tego wynikające.

Genesis Radon 800 są bardzo głośne, a na dodatek słabo wyciszone. Lepiej zatem znaleźć sobie odosobnione pomieszczenie do grania.

Wpływa to natomiast na samopoczucie reszty domowników. Jeśli tak, jak ja - dzielicie salon z telewizorem z miejscem do grania na komputerze, to najprawdopodobniej osoby przebywające obok będą narzekać, że słyszą każdy dźwięk dobiegający z słuchawek. Nie są one zbyt dobrze wyciszone, zatem najlepiej grać na niskim poziomie głośności lub w osobnym pomieszczeniu.

Do słuchania muzyki lub oglądania filmów, nowe Radony spisują się poprawnie. Bas jest raczej na pierwszym planie i dzieli go z wysokimi tonami. Zostańmy jednak przy grach, bo do tego w teorii został stworzony ten model.

Genesis Radon 800

Częstotliwości grane przez te 40-milimetrowe przetworniki nie są tutaj zbalansowane, w efekcie czego otrzymujemy brzmienie podobne, jak u wielu konkurentów: mocny bas, czyste soprany. Naturalnie, pewne różnice wynikające z uruchomienia dźwięku 7.1 i 2.0 są słyszalne - dźwięk jednak w każdej sytuacji pozostaje zbliżony.

Przez silny bas słyszymy tutaj ciepły dźwięk, któremu charakteru dodają dobrze słyszalne wysokie częstotliwości. Środek pasma zszedł na drugi plan, ale nie jest to cecha niepożądana. Skoro taka charakterystyka w tym segmencie sprzedaje się najlepiej - widocznie tego oczekują gracze (i nie tylko). Sam uważam, że ten dźwięk jest odpowiedni zarówno do gier typu single-player oraz wieloosobowych.

W przypadku tych drugich natomiast silny bas może zakłócać niektóre elementy rozgrywki, jednak nie będzie to odgrywać tak istotnej roli w bardziej amatorskich rozgrywkach. Nie jest to sprzęt do profesjonalnych gier, ale też nie jest w tym segmencie kategoryzowany przez producenta.

Genesis Radon 800

Wartym wspomnienia elementem jest w Genesis Radon 800 również dźwięk 7.1. W jego kwestii należy przede wszystkim omówić pozycjonowanie dźwięku, które jest poprawne - i tylko tyle. Sprawdzi się raczej w amatorskich rozgrywkach, bo tam perfekcyjna dokładność nie jest kluczem do zwycięstwa.

Z tą dokładnością niestety Radon 800 mają niewielki problem, bo o ile dźwięki dobiegające z przodu oraz z boku można z łatwością rozpoznać, tak w szybkich rozgrywkach dźwięk dobiegający zza pleców gracza można łatwo pomylić z tym, co dzieje się po bokach.

Niemniej, 7.1 działa dość dobrze i dla większości nie będzie ono udręka, a miłym dodatkiem.

Coś na deser, czyli mikrofon i aplikacja

Te dwie kwestie pozostawiłem na koniec, bo według mnie są najmniej atrakcyjne. Zarówno o mikrofonie, jak i aplikacji do obsługi Genesis Radon 800 można powiedzieć jedno: mogło być lepiej.

Dźwięk, jaki zbiera mikrofon jest całkiem czysty i zgodny z rzeczywistą barwą. Aby jednak brzmieć głośno - trzeba ustawić mikrofon możliwie blisko ust oraz starać się nie szeptać.

Mikrofon jest po prostu cichy i dla mnie nie jest to wielka wada, ale znów wracam do obecności współdomowników podczas grania. Późnymi wieczorami staram się zwykle komunikować z towarzyszami gry tak cicho, jak to możliwe. Niestety Radon 800 to uniemożliwia, w efekcie czego często zdarza mi się usłyszeć, że „krzyczę do tego mikrofonu i nie da się spać”.

Genesis Radon 800

Aplikacja do obsługi zestawu również mogła być lepsza. Przede wszystkim odświeżenia wymaga jej część wizualna, która w obecnej wersji wygląda na dość leciwą. Nie można o niej również powiedzieć, że jest intuicyjna. Ewidentnie gdzieś na etapie produkcji tego oprogramowania i jego aktualizacji zabrakło… pomysłów?

Aplikacja pozwala mi stwierdzić, że Genesis może uważać, że nie jest ona niezbędna do funkcjonowania zestawu. Potwierdza to dodatkowo korektor EQ, którego predefiniowane ustawienia jakby pogarszały dźwięk. Generalnie - fajnie, że aplikacja jest - ale nie wnosi nic nadzwyczajnego do zestawu Genesis Radon 800 jako takiego.

Czy warto kupić Genesis Radon 800? Opinia

Mnie ten ultralekki zestaw od Genesisa nie oczarował. Ale też z drugiej strony nie zostałem rozczarowany. Wiem, ile one kosztują i to wystarczy, aby mieć względem Radon 800 jakieś oczekiwania. Moje były niewielkie i ograniczały się głównie do tego, aby dźwięk był całkiem zadowalający, no i żeby podczas kilku godzin na głowie nie pojawiał się ból.

Genesis Radon 800

Dostałem to, czego oczekiwałem - czy jednak mogłem spodziewać się czegoś więcej? Mogłem, no i dostałem. Poprawny mikrofon, który nie lubi szeptania, naprawdę dobrze skomponowany zestaw z dodatkowym zestawem nauszników i torebką do transportu, no i dźwięk 7.1, którego osobiście raczej nie wykorzystam, bo gram głównie na Xboksie.

Uważam natomiast, że w tej cenie Genesis Radon 800 to jak najbardziej dobry zakup. Nie należy jednak traktować tych słuchawek jako najlepszych w swoim segmencie - nie ma ku temu żadnego powodu.

Ma to być zestaw, po który pierwszy-lepszy gracz sięgnie na półce sklepowej z uwagi na rozpoznawalną markę i atrakcyjną cenę, wróci do domu, podłączy pod komputer lub konsolę i będzie ich używał, aż się nie rozpadną. Później wróci do sklepu i kupi kolejny sprzęt od Genesisa, bo stwierdzi, że „w sumie to dobre słuchawki były”. No i będzie miał rację. Są dobre, ale nie najlepsze.

Artykuł powstał w ramach współpracy z Genesis, który podesłał sprzęt do testu.

Opinia o Genesis Radon 800

Plusy
  • ultralekkie, niewyczuwalne na głowie i komfortowe,
  • połączenie przez USB lub 3,5 mm mini-jack,
  • dźwięk 7.1 na PC,
  • zapasowe poduszki nauszników i torebka transportowa w zestawie,
  • kompatybilne ze wszystkimi platformami,
  • podświetlone nauszniki z logo Genesis,
  • uniwersalna basowo-sopranowa charakterystyka dźwięku,
Minusy
  • plastiki są miernej jakości,
  • mikrofon nie jest najlepszy,
  • pokrętło do regulacji głośności nie jest najwygodniejsze.

Genesis Radon 800: ocena końcowa

84% 4.2/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Mobilność" - benchmark.pl

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    hideo
    4
    przy każdych wykonanych z materiałów skóropodobnych po 2-3 latach poduszki pękają i fakeskóra będzie schodzić, lepsze są materiałowe jak welur
    • avatar
      Dragonik
      0
      Czyli do innych rzeczy się nie nadają bo mają napis gaming?
      • avatar
        zodjak
        0
        Posiadam model 720 i bardzo sobie go chwale.... i zpokojnie 720 moge polecic innym.
        • avatar
          Ziomboy451
          0
          Coś co jest gamingowe, jest nakladane na głowę i ma mikrofon. Nie kosztuje 250 zł. Dobre słuchawki nadają się do wszystkiego nie tylko do grania i kosztuje dużo więcej. Oczywiście to moja opinia. Jednak wolę nie wydawać co rok 250 zł tylko raz a porządnie na długie lata
          • avatar
            Patryk878
            0
            Słuchawki mam miesiąc bardzo fajnie sie spisują są faktycznie bardzo leekie i mega wygodne dodatkowym atutem są wymienne nauszniki i ściągany czy raczej wyjmowany mikrofon . Uważam że Radon 800 to rewelacyjny sprzęt godny polecenia
            • avatar
              Tuluza
              0
              Chciałbym je przetestować, bo GMR 540 ISO od Kossa ma bardzo dużą przestrzeń, miedzy uchem a słuchawkami. Najgorzej jak słuchawki męczą uszy!
              • avatar
                maciejowski
                0
                ja mam słuchawki do grania z ATH, z mikrofonem oczywiście
                • avatar
                  Bożko
                  0
                  Bardzo dobre słuchawki, lekkie, duże wygodne nauszniki, dobrze słychać. Idealne na długie godziny grania