• benchmark.pl
  • Mobile
  • Huawei Watch 4 Pro – elegancja, styl i duże możliwości dla każdego
Huawei Watch 4 Pro – elegancja, styl i duże możliwości dla każdego
Mobile

Huawei Watch 4 Pro – elegancja, styl i duże możliwości dla każdego

przeczytasz w 5 min.

Huawei nie zwalnia tempa. Watch 4 to już trzecia tegoroczna seria zegarków, która trafia do sklepów i być może na wasze ręce. Raczej męski, bo to spory zegarek, ale jeśli pięknej płci się spodoba, to czemu nie. W końcu zachwyca pod każdym względem.

ocena redakcji:
  • 4,7/5

Płatna współpraca z Huawei

Jakie mobilne urządzenie elektroniczne jest dziś najpopularniejsze? Prawdopodobnie smartfon, ale to powoli się zmienia. Coraz częściej wędrując ulicami miast, ale też podczas wakacyjnych podróży, spotykam ludzi ze smartwatchami na ręce. W wielu przypadkach to wciąż bardziej inteligentne opaski niż pełnoprawne smartwatche i pewnie wielu użytkownikom nie sprawia to problemu, bo skoro mierzy czas, sprawdza tętno, a nawet odnotuje, jak śpimy, to czego chcieć więcej? Resztę zrobi przecież smartfon. Sęk jednak w tym, że coraz częściej telefon mamy wręcz przyspawany do dłoni. I nie potrafimy się z nim rozstać nawet na chwilę.

Czy stylowy i funkcjonalny smartwatch, taki jak Huawei Watch 4 Pro, będzie w stanie sprawić, że po telefon będziemy sięgać tylko wtedy, gdy naprawdę jest nam niezbędny? Kluczem jest tutaj funkcjonalność. To słowo, które łatwo wymienić, opisując produkt, ale którego użycie trudno uzasadnić. Bo nie chodzi tylko o to, by zegarek miał milion funkcji, a o to, by korzystanie z nich miało sens i przynosiło nam korzyści.

Huawei tworząc Watch 4 Pro, miał zadanie zarówno trudne, jak i proste. Bo smartwatche to coś, w czym jest dobry. I własnie dobry był już poprzedni model, czyli Watch 3 Pro. Jak więc Huawei chciał dotrzeć do męskiego użytkownika z nową generacją smartwatcha? W bardzo prosty sposób – czyniąc go lepszym od poprzednika pod każdym względem.

Klasa, zarówno w przypadku człowieka, jak i urządzenia, kryje się w szczegółach. Czy jednak szafirowe szkło, koperta i bransoleta z tytanu klasy lotniczej wystarczą, byśmy poczuli się wyjątkowo, a nawet ponadczasowo?

Huawei Watch 4 Pro dzięki zastosowaniu tych materiałów jest bardzo wytrzymały, a jednocześnie nie można powiedzieć, że pancerny z charakteru, choć takie określenie spodobałoby się wielu mężczyznom. Wręcz przeciwnie, jest w nim swojego rodzaju lekkość, której źródło tkwi w drobnym zabiegu konstruktorów.

Nadali oni sferyczny kształt szkłu przesłaniającemu wyświetlacz zegarka, co sprawia, że Huawei Watch 4 Pro doskonale komponuje się z kształtem dłoni, niezależnie od sytuacji – czy to będzie spotkanie biznesowe, wieczorna kolacja z ukochaną, czy wakacyjne szaleństwo. Szkło zaokrąglone jest delikatnie, a jednak wyczuwalnie pod palcem, który bez większego wysiłku przesuwa się po ekranie w trakcie pracy.

Gdy dodamy do tego interfejs dostosowany do nowego kształtu, otrzymamy elegancję, jakiej potrzebuje każdy mężczyzna. Możemy się nią pochwalić nawet 30 metrów pod wodą, bo na takie wyzwania zegarek też jest gotowy.

Na co nam smartwatch, który jest jedynie pośrednikiem pomiędzy nami a telefonem? Bo jak już odbierać rozmowy, to na zegarku, a jak słuchać muzyki, to z pamięci zegarka. Taki jest właśnie Huawei Watch 4 Pro. Możemy wgrać do niego dane naszej karty eSIM i używać zegarka jak telefonu. Wsiadając z tym smartwatchem do samolotu, trzeba aktywować w nim tryb samolotowy. Taki z niego zuch.

Można rozmawiać wprost przez wbudowany mikrofon i całkiem donośnie brzmiący głośnik, ale też można sparować z Huawei Watch 4 Pro słuchawki i mieć zestaw audio. To dużo lepsze i lżejsze rozwiązanie niż smartfon w pokrowcu zakładanym na ramię, gdy chcemy trochę poćwiczyć. W zegarkowym AppGallery są też aplikacje radia, które do szczęścia potrzebują tylko aktywnej transmisji danych.

Telefon to nienajlepszy dodatek do marynarki czy w letni upał. Z urządzeniem, które wypycha nasze kieszenie, nie zadamy szyku. Ale bez obaw, Huawei Watch 4 Pro zarówno wygląda, jak i działa. Na SMS-y da się odpowiedzieć nie tylko za pomocą gotowych formułek, ale też dzięki klawiaturze odpisać samodzielnie lub głosowo podyktować wiadomość.

Gdy mimo wszystko telefon mamy pod ręką, nie trzeba go wyjmować, i to także jest duży plus. Klawiatura w Huawei Watch 4 Pro działa bowiem również z powiadomieniami z innych aplikacji.

Stylowy i praktyczny 24/7

Czym jest praktyczność w Huawei Watch 4 Pro? To nie tylko wspomniana klawiatura sprzętowa. To także podgląd kadru z aparatu cyfrowego w telefonie. Naprawdę. Mamy nie tylko przycisk, który zrobi zdjęcie dyskretnie ustawionym w oddali telefonem, ale też podgląd kadru, by wiedzieć, kiedy nacisnąć spust migawki, np. przy fotografii na zakończenie spotkania biznesowego. Warto też podkreślić, że przy sporym zasięgu Bluetooth nie trzeba być nawet w pomieszczeniu, w którym znajduje się telefon, gdy robimy zdjęcie.

Jeszcze większa praktyczność to aplikacja Mapy Petal. Sprawdza się zwłaszcza w obcym mieście, gdy spieszycie się na spotkanie. Wystarczy spojrzeć na ekran Huawei Watch 4 Pro i problem rozwiązany. Bez wyjmowania smartfona. Na nadgarstku macie bowiem podgląd mapy z zaznaczonymi ulicami i opcją wyszukiwania ważnych miejsc.

Praktyczny stał się nawet przycisk dolny. Po naciśnięciu mamy do wyboru trzy wybierane dotykowo na ekranie akcje, które można samodzielnie zdefiniować. A gdy naciśniemy dłużej ten przycisk, to można rozmawiać z zegarkiem. ChatGPT to jeszcze nie jest, ale kto wie, co czeka nas w przyszłości? Tymczasem asystentka Celia potrafi przyjmować głosowe komunikaty i aktywować funkcje telefonu. Jej jedwabisty głos sprawi, że o pogodę będziecie pytać co chwilę.

Z tych wszystkich atrakcji da się korzystać bez przerw, bo Huawei zadbał o to, by czas pracy na baterii przypominał ten, który tak sobie chwaliliśmy w starszych modelach smartwatchy. Jako urządzenie smart z aktywnym eSIM i transmisją danych wytrzyma nawet 4,5 dnia. Który telefon to potrafi?

A w razie potrzeby możemy zegarek przełączyć w tryb oszczędzania baterii i używać go od 12 do aż 21 dni (w zależności od intensywności użytkowania). W tym trybie nie działa m.in. eSIM, jednak ze zdecydowanej większości funkcji nadal możemy korzystać. Bezprzewodową ładowarkę z magnetycznym złączem da się wygodnie podłączyć nawet w przypadku bransolety. Ładuje ona od zera do bohatera w ciągu 90 minut.

System zharmonizowany z użytkownikami

Harmony OS już od kilku lat stanowi duszę smartwatchy Huawei i choć harmonia na linii użytkownik–sprzęt widoczna jest od początku, to Huawei Watch 4 Pro możemy spersonalizować jak nigdy wcześniej. Widać to szczególnie podczas korzystania z funkcji wspierających monitorowanie zdrowia. Powinien o nich pamiętać każdy, nie tylko sportowiec, ale i dżentelmen, który z dumą nosi zegarek jako podkreślenie statusu czy po prostu elegancki dodatek do swojego ubioru.

Coraz lepszy wybór ciekawych tarcz zegarkowych, także tych preinstalowanych, konfigurowalne widżety, to praktyczne dodatki, ale najbardziej wybija się tu funkcja Zdrowie na oku. To 60 sekund, w trakcie których Huawei Watch 4 Pro bada 7 parametrów zdrowia, nawet prosząc w odpowiednim momencie, żeby zakaszleć. Lekarza można się obawiać, ale zegarka nigdy. W połączeniu z takimi funkcjami jak pierścienie zdrowia i nowy algorytm monitorowania snu TruSleep 3 dostajemy obszerny raport o naszym stylu życia. I jest to dosłownie raport, ponieważ dane uzyskane podczas pomiarów możemy wydrukować lub przesłać i pokazać naszemu lekarzowi.

Zegarek zachęca, by użytkować go niezależnie od telefonu, ale na koniec dnia warto sobie te wszystkie dane, które zostały zgromadzone, zwizualizować na większym ekranie w aplikacji Huawei Zdrowie.

Na początku sprzedaży Huawei Watch 4 Pro będzie trochę jak Watch Buds

Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale w końcu warto wiedzieć, jaką kwotę należy przelać na konto sklepu, by Huawei Watch 4 Pro trafił do nas. Są trzy możliwości. Zegarek możemy bowiem nabyć z tytanową bransoletą w cenie 2799 zł (to wersja Elite) albo ze skórzanym, brązowym paskiem za 2399 zł (to wersja Classic) lub w wersji Pro Blue Edition z kompozytowym paskiem w cenie 2399 zł (początkowo ten model będzie dostępny tylko na stronie huawei.pl). Ten kto wybierze tę droższą wersję, niejako dostanie dwa w jednym, bo za 9,90 zł będzie mógł dokupić dodatkowy pasek.

Huawei Watch 4 Pro na ręce

A dlaczego Huawei Watch 4 Pro będzie trochę jak Watch Buds? Bo od 19 czerwca do 9 lipca 2023 r. smartwatch ten będzie dostępny w ofercie premierowej, w ramach której za 1 zł będzie można dokupić w sklepie huawei.pl oraz u partnerów biznesowych słuchawki Huawei FreeBuds 5i (o wartości 339 zł). Zegarek nabędziemy również na stronie huawei.pl, u partnerów biznesowych producenta i u operatorów sieci Play, Orange, Plus oraz T-Mobile. Decydując się na zakup urządzenia poprzez stronę internetową producenta będziemy mogli przedłużyć jego gwarancję o rok (40% taniej), a także dokupić skórzany pasek za 69 zł. Sklep huawei.pl oferuje również darmową – szybką - dostawę oraz możliwość skorzystania z 20 rat z RRSO 0%. Więcej dowiemy się na oficjalnej stronie internetowej.

Gotowi, by być jak Huawei Watch 4 Pro, lepsi pod każdym względem niż swoja poprzednia wersja? Zegarki czekają.

Płatna współpraca z Huawei

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    quadi
    0
    Podstawowe pytanie: Czy jest apka na Androida? Jeśli nie, to choćby nie wiem jaki był super to żadny z niego użytek jeśli nie przejdzie sie do ekosystemu Huawei.
    • avatar
      cattani43
      0
      We wszystkich tego typu urządzeniach powinni nakazać firmom opisywanie szczegółowe co nie działa w innych systemach. Recenzenci często nawet o tym nie wspominają, robią to jedynie, jak coś nie działa z telefonami Apple.