Orzeł wylądował – recenzja prawdopodobnie najbardziej opłacalnego monitora ultrapanoramicznego iiyama Red Eagle GB3466WQSU
Monitory

Orzeł wylądował – recenzja prawdopodobnie najbardziej opłacalnego monitora ultrapanoramicznego iiyama Red Eagle GB3466WQSU

przeczytasz w 5 min.

Popularyzacja formatu 21:9 ma się w najlepsze, co sprzyja naszym portfelom. A iiyama GB3466 to wyjątkowo udany zamach na ich zawartość, jeżeli akurat szukacie dla siebie nowego monitora. Wysoka rozdzielczość, szybka matryca, ogrom kolorów, HDR400 – w skrócie nowy Red Eagle.

Ocena benchmark.pl
  • 4,5/5
Plusy

- bardzo dobre kolory,; - wyśmienity kontrast,; - szybka matryca 144 Hz (ostry obraz w ruchu),; - FreeSync Premium PRO (HDR400),; - dobra równomierność podświetlenia,; - stonowany, ale nie nudny design.

Minusy

- OSD mało intuicyjne,; - przeciętne możliwości regulacji ułożenia,; - bardzo duża podstawa,; - przeciętna kalibracja fabryczna.

VA lepsze od IPS? iiyama Red Eagle GB3466WQSU tak to właśnie widzi

Nie tak dawno temu testowalimy dla Was pozornie tylko podobny monitor iiyama Red Eagle GB3461WQSU. Mimo że w nazwie różni się dosłownie tylko jedną cyfrą, to iiyama GB3466WQSU Red Eagle, którego mieliśmy teraz okazję szybko przetestować, okazuje się być zupełnie czymś innym – czymś więcej.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Stonowany wygląd to już w zasadzie znak rozpoznawczy monitorów iiyama.

Cechy wspólne to oczywiście rozmiar – 34” w proporcjach 21:9 dają nam niejako poszerzony monitor 16:9 o przekątnej 27” – optymalny rozmiar dla większości użytkowników, jeżeli chodzi o wysokość ekranu. Takie samo zostało również odświeżanie, czyli 144 Hz, a także rozdzielczość, czyli 3440x1440 – oba stanowiące złoty środek dla graczy pod względem jakości i wysokości wymagań wobec karty graficznej. Na tym jednak podobieństwa się kończą.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Nawet z tyłu nie uświadczymy niczego co by zdradzało gamingowy charakter tego modelu.

Nowy Red Eagle GB 3466 otrzymał zupełnie inną matrycę – nie tylko przesiedliśmy się na panel VA oferujący znacznie lepszy kontrast (głównie dzięki faktycznie czarnej czerni), ale przy okazji zapewniający większe pokrycie przestrzeni barw! To ostatnie jest o tyle zaskakujące, że to zwykle panele IPS oferowały lepsze barwy – tym razem jednak możemy mówić o samych zaletach, bez kompromisów.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Noga posiada bardzo specyficzny kształt - przysięgamy, nie my ją tak zgięliśmy!

Szybki rzut oka na budowę i porty iiyama Red Eagle GB3466WQSU

Zanim jednak przejdziemy do prezentacji wyników, jakie udało nam się uzyskać, zobaczmy szybko, jak sam monitor się prezentuje. A robi to całkiem dobrze, choć zmiana kształtu nogi z płaskiego kwadratu na ogromne "V" (podyktowana specyfiką środka ciężkości zakrzywionych ekranów), to z pewnością zmiana na gorsze.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Podstawki zakrzywionych monitorów są zawsze większe, a jak do tego dodamy ultrapanoramiczne proporcje, to może zacząć brakować biurka...

Do dyspozycji oddano nam ten sam zestaw złączy:

  • 2x DisplayPort 1.4
  • 2x HDMI 2.0b
  • 2x USB 3.0
  • 1x minJack 3,5 mm (słuchawki)

W zestawie otrzymujemy również komplet kabli identyczny, co w płaskim GB3461, a dokładnie:

  • 1x DisplayPort
  • 1x HDMI
  • 1x USB 3.0 typu B do A
  • 2x przewód zasilający (różne końcówki)

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Mimo aż czterech portów video, nie ma możliwości użycia więcej niż dwóch źródeł jednocześnie z pomocą funkcji PbP.

Noga urządzenia pozwala na regulację w dwóch płaszczyznach – góra/dół (11cm) oraz pochylenie przód/tył (-5/20°). Zabrakło zatem możliwości obrotu na boki oraz możliwości obrócenia panelu do pionu (pivot) – to ostatnie akurat zrozumiałe w przypadku zakrzywionego monitora.


Brak możliwości obrotu monitora na boki, mimo tak dużej nóżki, jest równie rozczarowujący, co problematyczny - alternatywa w postaci obracania całej podstawy jest bardzo uciążliwa. 

Jakość użytych plastików jest typowa dla iiyamy w ich wyższym segmencie – jest on matowy i przyjemny w dotyku. Sama obudowa jest bardzo dobrze spasowana i sztywna. Ponownie mamy też do czynienia z niemalże bezramkową konstrukcją.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Ramka ma co prawda 2 mm grubości, ale aktywna część ekranu zaczyna się około 9 mm od krawędzi.

Seria Red Eagle to również gamingowe OSD

Od dołu, bliżej prawej strony umieszczono joystick, który znacznie ułatwia manewrowanie po OSD, gdyż ono samo akurat zawodzi intuicyjnością. Wyjście z aktualnie zmienianych wartości odbywa się przez pociągniecie gałki w dół (do siebie), zamiast (jak to zwykle jest rozwiązane) poprzez jej wciśnięcie. To pewnie pozostałość po znacznie mniej wygodnych w obsłudze przyciskach, jakie są obecne w płaskim GB3461.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Joystick zamiast przycisków to mała zmiana dla iiyamy, ale ogromna dla użytkowników jej monitorów.

OSD w testowanym GB3466WQSU Red Eagle różni się od tego w GB3461 układem, ale same funkcje są w zasadzie te same. Po prostu łatwiejszy dostęp zapewniono do ustawień ważniejszych dla graczy. Trochę szkoda, że nadal nie dodano opcji nałożenia na ekran celownika lub wyświetlacza aktualnego odświeżania. Menu jest oczywiście w pełni po polsku.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Warto pamiętać, że nie wszystkie funkcje można wykorzystywać jednocześnie - przykładowo aktywacja MBR wyklucza użycie Overdrive.

Specyfikacja iiyama Red Eagle G-Master GB3466WQSU

Przekątna:34"
Proporcje:21:9
Rozdzielczość:3440 x 1440 px
Czas reakcji:1 ms (MPRT) 
Maksymalne odświeżanie:144 Hz
Obsługiwane kolory:8 bit (16,7 mln)
Jasność:400 cd/m2 
Podświetlenie:krawędziowe W-LED
Kontrast:3000:1 (typowy)
 Typ matrycy:VA (matowa, zakrzywiona)
Regulacja ułożenia:pochylenie 5° w dół i 20° w górę;
wysokość - od 8 do 19 cm nad blatem
Głośniki:2x 3 W
Porty:2x HDMI 2.0;
2x DisplayPort 1.4;
1x USB 3.0 typu B wejście;
2x USB 3.0 typu A wyjście;
1x wyjście na słuchawki (miniJack 3,5 mm)
Synchronizacja:FreeSync Premium PRO
HDR:tak, HDR400
Inne funkcje:dynamiczny kontrast (ACR);
LFC;
MBR (opcjonalne podświetlenie stroboskopowe);
FlickerFree (poza trybem MBR);
PiP/PbP;
X-Res;
głębia czerni;
Kensigton Lock
Zakrzywienie matrycy:R1500
Kąty widzenia:178/178
Podświetlenie RGB:brak
Waga:10,9 kg z podstawką 
Wymiary
(szerokość x wysokość x głębokość):
808 x 441.5 (551.5) x 256 mm z podstawką;
808 x 360 x 93 mm bez podstawki
Standard VESA:tak, 100x100
W zestawie dodatkowo:1x przewód HDMI 2.0;
1x przewód DisplayPort 1.4;
1x przewód USB 3.0 typu B
Kolor:czarny 
Pobór energii:0,5 - 60 W (Klasa B)
Gwarancja:3 lata;
30 dni gwarancji na brak uszkodzonych pikseli
Cena w dniu testu:2269 zł

iiyama GB3466WQSU Red Eagle to bardzo szybki monitor

Niestety nie mieliśmy czasu na dokładne testy, ale to, co najważniejsze, udało nam się sprawdzić. Zacznijmy od istotnego aspektu dla graczy – szybkości matrycy. Panele VA nie słyną z nadzwyczajnie dobrego czasu reakcji pikseli, zwłaszcza w ciemnych scenach. Tu iiyama GB3466WQSU Red Eagle wypada jednak ponadprzeciętnie dobrze.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - test ufo
Zdjęcie ze środkowego ustawienia funkcji Overdrive - wyższe ustawienie dokłada już widoczny overshoot (powidok).

Nie jest to może poziom trzykrotnie droższego Odyssey G9, ale po aktywowaniu Overdrive na środkową z pięciu pozycji, otrzymujemy ostry obraz w ruchu na jasnym tle i tylko minimalny ghosting na ciemniejszym tle testu Ufo. Aktywowanie stroboskopowego podświetlenia sprawia, że nawet w tych ciemniejszych scenach obraz jest ostry (choć z lekkim błędem overshoot) – tu niestety obniża się również jasność podświetlenia. W żadnym z trybów oraz wartości odświeżania nie uświadczyliśmy problemów z migotaniem.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU Red Eagle to na tyle szybki monitor, że spokojnie możemy go polecić nawet do gier e-sportowych

Niestety, ze względu na ograniczenia czasowe, nie mogliśmy wykonać naszych typowych testów szybkości transformacji matrycy oraz input lag – ten jednak, empirycznie osądzając, jest bardzo przyzwoity i z pewnością lepszy niż w GB3461. Na koniec jeszcze potwierdziliśmy obiecywaną przez producenta 1 ms czasu reakcji MPRT  w stosownym dla tego parametru teście UFO.

To, co zaskoczyło nas najbardziej – jakość obrazu iiyama GB3466WQSU Red Eagle

Szczęśliwie mieliśmy przy sobie kolorymetry i udało się przeprowadzić kilka kluczowych pomiarów. Ku naszemu zdziwieniu, zastosowana tu 8-bitowa matryca nie tylko akceptuje sygnał 10 bit w pełnym RGB, ale nawet przy ustawieniu właśnie 8 bit oferuje bardzo dobre pokrycie gamutów barw i odwzorowanie kolorów w ich zakresie.

Testy kolorymetrem wybranych z predefiniowanych profili obrazu (różne ustawienia jasności!)

Pomiar\ProfilDomyślnyStandardFPSSRGB
Jasność maksymalna:303 cd/m2241 cd/m2290 cd/m2162 cd/m2
Luminacja czerni:0,075 cd/m20,060 cd/m210,2 cd/m20,042 cd/m2
Kontrast:4044:14040:128:13903:1
Gamma:2.132.120.942.10
Punkt bieli:6939 K6887 K7760 K5994 K
sRGB ΔE*00
średnia / maksymalna:
3.77 / 9.13 3.87 / 9.2714.73 / 24.73.81 / 8.95

Co prawda, maksymalna jasność w SDR odbiega od sugerowanych 400 nit, ale nadal pozostaje na wysokim poziomie. Wyjątkowo wysoko wyszedł też kontrast – znacznie wyżej od tego, co podaje producent. Profile dodatkowe są mocno przejaskrawione – najbardziej absurdalny jest tryb FPS – tu z pewnością dostrzeżemy przeciwników nawet w najgłębszym cieniu (bo cieni zwyczajnie nie ma).

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - weryfikacja odwzorowania sRGBiiyama Red Eagle GB3466WQSU - weryfikacja odwzorowania DCI-P3
Weryfikacja sRGB (po lewej) i DCI-P3 (po prawej) przed kalibracją.

Fabryczna kalibracja jest akceptowalna, choć z pewnością tutaj panel IPS z GB3461 wypada znacznie lepiej. Sytuację jednak poprawia nawet drobna korekta składowych. Po pełnej kalibracji i profilowaniu matryca pokazuje, na co ją stać:

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - weryfikacja odwzorowania sRGB po kalibracjiiiyama Red Eagle GB3466WQSU - weryfikacja odwzorowania DCI-P3 po kalibracji
Weryfikacja sRGB (po lewej) i DCI-P3 (po prawej) po kalibracji.

Na powyższych zrzutach widać, że matryca bez problemu pokrywa znaczną większość szerokiego gamutu kolorów - i tak jest w rzeczywistości. Ponad 85% pokrycia DCI-P3 oraz Adobe RGB to rewelacyjny wynik w tym segmencie.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - Wizualizacja gamutu sRGB

iiyama Red Eagle GB3466WQSU -  Wizualizacja gamutu DCI-P3iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profiluiiyama Red Eagle GB3466WQSU -  Wizualizacja gamutu aRGB
Wizualizacja pokrycia gamutów sRGB (po lewej), DCI-P3 (po środku) oraz Adobe RGB (po prawej) - kliknij, aby powiększyć.

Testy podświetlenia iiyama GB3466WQSU Red Eagle – jak to jest z tym HDR400?

Ostatnie, co sprawdziliśmy, to jakość podświetlenia i tu nie mamy większych zastrzeżeń, co jest ogromną poprawą względem modelu GB3461 z matrycą IPS. Jedynie same narożniki wykazują dostrzegalnie słabsze podświetlenie.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - pomiar równomierności podświetlenia delta E
Do 15% różnicy w jasności w narożnikach - gdyby nie zakrzywienie matrycy, to wizualnie byłoby to już mocno dostrzegalne.

Warto odnotować, że minimalna jasność w trybie standardowym wynosi 36 cd/m2. Jeżeli jednak aktywujemy na najwyższym poziomie wszystkie techniki dbania o nasz wzrok, to ta spadnie aż do 16 cd/m2, nadal oferując kontrast 1000:1 – świetny wynik.

Certyfikat HDR400, jak sama nazwa wskazuje, oznacza jasność co najmniej 400 nit – Red Eagle GB3466WQSU się z tego wywiązuje z nawiązką

Jasność maksymalna dla SDR, jak już ustaliśmy, to około 300-320 nit. Jeżeli jednak aktywujemy HDR, to szczytowa wartość wzrośnie do ponad 420 nit. To nadal dosyć mało, aby w pełni wykorzystać HDR, ale można powiedzieć, że jest to już jego zalążek.

Czy iiyama Red Eagle G-Master GB3466WQSU to najbardziej opłacalny wybór dla gracza?

Bardzo chętnie byśmy nowego modelu Czerwonego Orła poużywali jeszcze dłużej, niż było nam dane. Niechętnie przyznamy, że nie przeszkadzało nam, a nawet poprawiało odczucia z użytkowania, jego całkiem spore zakrzywienie (R1500, gdzie większość konkurencji nadal oferuje R1800).

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
Zakrzywienie może wydawać się duże, ale realnie przestaje się je dostrzegać już po kilku chwilach używania takiego monitora - a zalety wynikające z jego zastosowania nadal obowiązują.

To, co jednak wyróżnia go na tle konkurencji najbardziej, to połączenie szybkości i barwności matrycy w tak rozsądnej cenie. Iiyama wyceniła model Red Eagle GB3466WQSU na 2269 zł, co stawia go w zasadzie w okolicy oferujących podobne parametry monitorów 27” 16:1. A dodatkowo otrzymujemy certyfikat FreeSync Premium PRO, który implikuje obecność nie tylko HDR400, ale również funkcji LFC (kompensacji niskiej wydajności). Warto zaznaczyć, że mimo braku certyfikatu G-Sync Compatible, tryb ten działał bez zarzutów w połączeniu z kartą RTX 3080.

iiyama Red Eagle GB3466WQSU - widok z profilu
21:9 to również znacznie większy komfort pracy!

W naszej opinii to bardzo udany model, zdecydowanie wart swojej ceny. O jego solidności może świadczyć równiez aż 3-letnia gwarancja producenta (obejmująca również 30 dni gwarancji na zero bad pikseli). Z kolei dzięki jakości zastosowanej matrycy stanowi idealny wybór nie tylko dla typowego gracza, ale również dla osób szukających monitora do pracy (również z grafiką!) za dnia i do okazjonalnego grania wieczorami.

Ocena iiyama Red Eagle G-Master GB3466WQSU

  • Bardzo dobre pokrycie szerokich gamutów i odwzorowanie barw po kalibracji
  • Wyśmienity kontrast, nawet jak na matrycę VA
  • Szybka matryca 144 Hz (ostry obraz w ruchu)
  • FreeSync Premium PRO (HDR400)
  • Dobra równomierność podświetlenia
  • Stonowany, ale nie nudny design
  • W końcu joystick do sterowania OSD,…
     
  • … ale samo OSD mało intuicyjne
  • Przeciętne możliwości regulacji ułożenia
  • Bardzo duża podstawa
  • Przeciętna kalibracja fabryczna

90% 4,5/5

Dobry Produkt benchmark.plSuper Opłacalność benchmark.pl

Warto zobaczyć również:

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    benzene
    5
    IIyama od początku obecności na rynku konkurowała ceną przy dość dobrych parametrach. Do dzisiaj mam ProLite E2607WS i na tamte czasy był to świetny zakup za w miarę rozsądne pieniądze.
    • avatar
      bomber2
      3
      Nawet spoko monitor jak za te pieniądze
      • avatar
        Marszczak
        1
        No i oby PS5 obsługiwało takie monitory... Kto wie, może Redakcja zdradzić, czy nie może jeszcze?
        • avatar
          Warly
          0
          Jak wygląda kwestia smużenia? Już od jakiegoś czasu szykuję się na przesiadkę z TN, a tymczasem IPS straszy kontrastem a VA smużeniem.
          • avatar
            pw_ch
            -2
            38" w tej cenie i byłoby super. 34" robił u mnie też za TV. Za mały. Czekam na 38" w cenie 2500zł z w miarę sensownym zastosowaniem w grach i w pracy.
            • avatar
              Alwox
              0
              21:9 świetna sprawa, już ponad 5 lat posiadam taki – teraz jest już nieco przestarzały, a przedewszystkim mały (wtedy były tylko 29"). Chętnie bym wymienił na taki ale moim zdaniem jedna ważna rzecz jest nie wymieniona w minusach – monitor za ponad 2k w 2020 i nie ma USB-C??
              • avatar
                kiriy
                0
                Mam od dwóch tygodni i bardzo fajny monitor. Przesiadłem się z 24" i jest moc w 34" 3440x1440
                • avatar
                  nxggg
                  0
                  Możecie wrzucić profil ICC po kalibracji + parametry z OSD?
                  • avatar
                    Pawel23021990
                    0
                    Wole Siajomi w tej cenie :)
                    • avatar
                      Ziemas
                      0
                      Skoro kalibracja fabryczna jest przeciętna, to jeśli kupiłbym taki monitor, i się na tym kompletnie nie znam, to jak mam go poprawnie skalibrować? Robią to jakiś firmy, oprogramowanie?
                      • avatar
                        Ad_Lou
                        0
                        posiadam, polecam, przyzwoicie się korzysta i nie drenuje portfela jak konkurencja