Weźmy pod uwagę dwa egzemplarze komputerów: notebook Lenovo ThinkPad R500 oraz stację roboczą Lenovo ThinkCentre A58. Komputery o podobnej wydajności i parametrach. Oczywiście w przypadku laptopa mamy dodatkowe korzyści w postaci modułu Bluetooth, sieci Wi-Fi czy czytnika kart multimedialnych. Niemniej nie są one znaczącym czynnikiem mającym wpływ na cenę.
Otóż stacja robocza Thinkcentre A58 z procesorem Intel Core 2 Duo 2,8 GHz, 2 GB pamięci RAM, dyskiem 320 GB oraz grafiką GMA X4500 i gigabitowym interfejsem LAN kosztuje w granicach 2600-2700 zł (w cenie system operacyjny, monitor 17” LCD, klawiatura i mysz).
Za podobnej klasy notebook Intel Core 2 Duo 2,1 GHz, 4 GB pamięci RAM, dyskiem 320 GB, grafiką GMA X4500 oraz wspomnianymi dodatkami w postaci Wi-Fi, Bluetooth i czytnikiem kart przyjdzie zapłacić 3400-3600 zł. Jak widać różnica w cenie nie przekracza 25%. Jednak jest ona akceptowalna i zrozumiała.
Podobnie ma się sprawa z komputerami z rynku wtórnego. Stację roboczą z procesorem Pentium 4, 512 MB pamięci, dyskiem twardym 40 GB i monitorem CRT można nabyć już za kwotę 200-300 zł. Z kolei notebook o podobnych parametrach kosztuje nieco ponad 600 złotych.
Bardzo dobrze widać to również na przykładzie komputerów dla graczy. Notebooki dla graczy mogą czasami kosztować ok. 5-6 tysięcy zł (albo i więcej!), podczas gdy w tej samej cenie uda ci się złożyć o wiele wydajniejszy komputer stacjonarny, który będzie bardziej przyszłościowy i będzie miał większy monitor.