LG gram 16Z90Q - od razu się polubiliśmy. Recenzja
Laptopy

LG gram 16Z90Q - od razu się polubiliśmy. Recenzja

przeczytasz w 7 min.

Lekki notebook ze sporą matrycą nie tylko do rozrywki i przeglądania Internetu, ale z powodzeniem służący do pracy z całkiem wymagającymi aplikacjami? Sprawdzamy, co na sezon wiosenny przygotowała marka LG.

W skrócie pod recenzencką lupę biorę nowego laptopa LG gram 16, gdzie producent postawił na komponenty Intela i nVidii, których premiera miała miejsce wraz z początkiem bieżącego roku. Duet Core i7-1260P oraz karty GeForce MX570 na papierze prezentuje się całkiem ciekawie w kontekście maszynki skrojonej do pracy oraz multimediów. W teorii powinniśmy nawet komfortowo pograć czy sprawdzi się jako laptop do gier?. Nie zwlekając, przejdźmy do konkretów.

O czym przeczytamy w recenzji LG gram 16Z90Q?

  • Wykonanie notebooka
  • Wyposażenie LG gram
  • Specyfikacja sprzętowa
  • Testy syntetyczne
  • Testy praktyczne
  • Podsumowanie

W prostocie piękno, czyli o pierwszym wrażeniu z LG gram 16Z90Q?

Po oswobodzeniu z kartonowego więzienia do moich rąk trafił prosty, minimalistyczny, by nie powiedzieć wręcz ascetyczny w swej formie notebook LG. Osobiście lubię takie podejście, szczególnie w segmencie laptopów, przy których pierwsze skrzypce ma grać ergonomia i praktyczne zastosowanie.

LG gram 16

Dobrana kolorystyka brązu a może raczej kawy z mlekiem to dość nietypowy estetyczny kierunek. Po dłuższej chwili spędzonej ze sprzętem przestałem na to zwracać uwagę. Matowa powierzchnia wydaje się dzielnie znosi ślady palców, nawet po dłuższym dniu pracy.

Wymiary zamkniętego notebooka to 354,5 x 242,1 x 16,8 mm. Waga? Nowy notebook gram 16 waży jedynie 1,19 kg. Robi to wrażenie, szczególnie jeśli podkreślimy, że to laptop z matrycą 16”, czyli w sumie taki mały to on nie jest. Rezultat ten osiągnięto jednak przez drakońską dietę, ponieważ całość obudowy niestety wykonano z tworzywa sztucznego.

Owszem plastik jest przyjemny w dotyku, szczególnie pod nadgarstkami, a wszystkie elementy zostały spasowane należycie to jednak wciąż obrany kierunek pozostawia niedosyt i lekkie rozczarowanie. Szczególnie gdy po chwyceniu w dłoń czujemy jak obudowa laptopa delikatnie “pracuje” wydając przy tym, co nuż ciche skrzypnięcie.

LG gram 16 obudowa

Zawiasy pokrywy matrycy działają sprawnie, nie opadając samodzielnie przy skrajnych odchyłach. Maksymalny kąt rozwarcia wynosi 160°. W drugą stronę przy kącie ok. 35° matryca gaśnie i po chwili sprzęt przejdzie w tryb uśpienia. Wybudzenie następuje po otwarciu do poziomu 90°. Wokół matowej matrycy mamy cienkie plastikowe ramki w kolorze czarnym. Przylegają one na tyle dobrze do ekranu, że nie ma mowy o irytujących szparach zbierających brud i kurz.

Złącz tu pod dostatkiem

Z prawej strony mamy dwa porty USB typu A w standardzie 3.1 a zaraz obok nich gniazdo na kartę micro-SD. Daję łapkę w górę. Natomiast z lewej zobaczymy dwa gniazda Thunderbolt 4, służące również do ładowania laptopa, pełnowymiarowe HDMI oraz klasyczny port jack 3.5 mm. Osobiście więcej do szczęścia nie potrzebuję.

LG gram złącza

Łączność? Producent postawił na Wi-Fi 6E z obsługą zakresu 6 GHz oraz najnowszy standard Bluetooth 5.2, co przy wybranej platformie dziwić nie powinno. Laptop nie posiada miejsca na klasyczną RJ-tkę.

Oczywiście nie zapomniano o kamerce 2 megapikseli a do tego mamy jeszcze kamerę IR. Na koniec komplet głośników schowanych bezpośrednio pod laptopem. Mają one czym “oddychać”, ponieważ gumowa podstawka z tyłu laptopa i dwie mniejsze z przodu dają kilka milimetrów dystansu do biurka.

LG gram więcej złącz

Co laptop skrywa pod maską?

Jak już wspomniałem na początku LG do swojego lapka wybrał i7-1260P. Ciekawy z tego CPU potworek. Jako przedstawiciel dwunastej generacji bazuje na architekturze hybrydowej big.LITTLE. Do dyspozycji mamy łącznie dwanaście rdzeni, z czego cztery to P-Cores a osiem E-Cores. Jak pewnie się już domyślacie te pierwsze posiadają hyper threading, czyli na polu rdzeni logicznych mamy ich do dyspozycji łącznie szesnaście. Do tego rdzenie P otrzymały dostęp do 18 MB pamięci cache trzeciego poziomu.

W kwestii karty graficznej postawiono na nVidię MX570 z 2 GB pamięci VRAM i szyną pamięci 64 bit. Patrząc na specyfikację jest to typowy entry-level, bazujący na architekturze Ampere (rdzeń graficzny GA107). Do tego procesor ma swój zintegrowany układ w postaci jednostki Intel Iris Xe Graphics. Oba GPU przekazują obraz na 8-bitową matrycę IPS o rozdzielczości 2560 x 1600 px. W konsekwencji jest to panel o proporcjach 16:10, pracujący z maksymalnym odświeżaniem rzędu 60 Hz.

LG gram obudowa

RAM? Tutaj raczej bez niespodzianek. Producent wybrał pojemność 16GB, choć użyte moduły to nowy standard DDR5. Dostępny jest także wariant z 32GB pamięci. Natomiast na polu magazynu danych SSD w standardzie PCIe 4.0 (klucz 2280) powinien zadowolić niejednego użytkownika. Do wyboru powinny być warianty o pojemności 1 T lub 512 GB. Dla maszyny służącej głównie do pisania z mniejszym dyskiem nie widzę problemu, ale dla osoby zajmującej się retuszem zdjęć lub inną grafiką lepszą opcją będzie terabajtowa jednostka. Na szczęście mamy jeszcze jedno wolne gniazdo M.2, co daje pewne pole pod rozbudowę.

Specyfikacja LG gram

Garść testów syntetycznych

Największą ciekawostką wydaje się być procesor, tzn. co potrafi dwanaście rdzeni zamkniętych w tak małej obudowie. Jego bazowe taktowanie wynosi 2500 MHz. Natomiast teoretycznie boost dla P-Cores powinien wynieść 4.7 GHz a dla E-Cores średnio 3.4 GHz. Poniższe wyniki zostały wypracowane w warunkach podłączenia notebooka do gniazdka, a profil sprzętu ustawiłem na najwyższą wydajność.

Cinebench R23 oraz R20

  • Cinebench R23: Multi Core 6264 pts, Single Core 1257 pts
  • Cinebench R20: Multi Core 2620 pts, Single Core 509 pts

Osiągnięte wyniki może i nie są powalające, ale należy podkreślić, że w trakcie testu średni pobór prądu z gniazdka wynosił od 35 do 43 W. Oszczędne rdzenie E pracowały z temperaturą w zakresie od 63 do 73°C, podczas gdy rdzenie P dochodziły do 82-89°C. W pomiarze dla wszystkich rdzeni, aby nie przekroczyć granicy thermalthrotling, taktowanie wypadało poniżej 2200 MHz dla P-Cores oraz 1600 MHz dla E-Cores. Dopiero przy teście Single Core i7 mogło narzucić nieco żwawsze tempo.

PCMark 10

  • PCMark 10: 5398 pkt

GeekBench 5

  • GeekBench 5: multi 7836, single 1474

Pomiar sprawności w renderowaniu programem V-Ray 5

  • V-Ray 5: 3888 vsamples

Programy PCMark 10 oraz GeekBench 5 poddają sprawdzianowi całościową sprawność platformy w szeregu różnych zastosowań. Ponownie wyniki może nie są porażające, ale na tle jednostek i7 z poprzednich generacji o równie restrykcyjnym limicie TDP Core i7-1260P ma czym się pochwalić. Usprawnienia na polu IPC dają o sobie znać w nowej generacji.

LG do swojego laptopa wybrał SSD M.2 NVME, zgodny ze standardem PCI-E 4.0, co sprawia że bootowanie systemu, responsywność aplikacji i codzienne użytkowanie stoi na wysokim poziomie. [Czy zamontowany dysk w środku jest redakcji czy od LG? Jeśli redakcji to tę część + zdjęcia poniżej wywalamy]

AS SSD

CrystalDisk

Heaven Benchmark 4.0

  • Heaven Benchmark 4.0 - 1080p, detale low, teselacja moderate, bez AA: 1180 pk,
  • FPS: 8 mini, 47 ave, 108 max; 65°C, ~36W

Test MX570 zrealizowałem w programie Heaven w rozdzielczości 1080p i detalach niskich. Rezultaty nie powalają. Średnia ilość klatek na sekundę wynosiła 47, gdzie spadki poniżej dziesięciu fps powodowały sporadyczne przycięcia. Karta nie przekraczała 65°C po 25 minutowym teście. Pozwolicie, że z przyczyn praktycznych pominę benchmark syntetyczny integry Intela.

Test praktyczny, czyli użytkowanie na co dzień LG gram

Benchmarki syntetyczne pozwoliły mi wypracować mniej więcej pojęcie o tym, czego mogę spodziewać się od testowanej konstrukcji. Nim jednak do tego dojdziemy, na chwilę wrócę do kwestii ergonomii oraz matrycy, czyli zasadniczo dwóch najważniejszych aspektów dla przeciętnego użytkownika.

Matryca w pracy

Według producenta jasność ekranu wynosi 350 cd/​m² a pokrycie palety kolorów DCI-P3 99%. Przy zasilaniu z gniazdka jasność matrycy do codziennego użytku jest bardziej niż zadowalająca. Do tego ekran cieszy oko żywymi kolorami. Proporcje 16:10 oraz rozdzielczość 2560 x 1600 px to ukłon w stronę osób częściej sięgających po programy graficzne. Choć panel IPS od LG nie jest z segmentu profesjonalnego, to do szybkiego retuszu i tym podobnych czynności sprawdza się należycie.

Dodatkowa przestrzeń robocza będzie na wagę złota i nawet liryczny najemnik mojego pokroju tego typu rozwiązanie przyjmuje z otwartymi ramionami. Rzecz jasna zastosowana rozdzielczość będzie przekładać się, na skrócony czas pracy na baterii, o czym należy także pamiętać.

LG gram matryca

Rozrywka - obraz i dźwięk

Proporcje ekranu powodują obecność dwóch dodatkowych czarnych pasków przy oglądaniu usług streamingowych. Większość z nich, choćby YouTube, powstaje z myślą o proporcjach 16:9. Z drugiej strony audio testowanego notebooka wypada dobrze i spokojnie można oddawać się długim seansom. Przy głośności rzędu 20% dźwięk jest wyraźny dla ucha. Nawet muzyki daje się spokojnie posłuchać, ale nie spodziewajcie się studyjnej jakości z mocno podkreślonym dołem.

Ponadto głośniki mają w sobie sporo życia. Przy głośności rzędu 60-80% jest całkiem donośnie. Przy nagłośnieniu 100% czuć już jednak, że suwak nie powinien wędrować tak daleko. W kwestii napędzenia słuchawek nie mam zarzutów - notebook całkiem sprawnie dogadał się z Sennheiser HD 380pro.

Bardzo dobrze wypada matryca. Aspekt ekranu 16:10 daje dodatkową przestrzeń roboczą, którą doceniamy w różnych aplikacjach.

Klawiatura i touchpad

Klawiatura w LG gram nie bazuje na przełącznikach nożycowych a zamiast tego mamy rozwiązanie typu Rubber Dome. Klawisze o niskim profilu działają sprawnie z wyraźnym kliknięciem i przelewanie słów z prędkością karabinu maszynowego nie sprawia większego problemu. Specyfika klawiatury to w mojej ocenie ważny atut gram 16.

Do tego nie mogło zabraknąć prostego podświetlania białą diodą kontrolowanego klawiszem funkcyjnym Fn+F8 lub oprogramowaniem - do wyboru wartości off, low lub high.

LG gram klawiatura

Pod klawiaturą spoczywa spory touchpad o wymiarach 131,5 x 82,6 mm, który z dwoma klawiszami funkcyjnymi stanowi zwartą całość. Jak dla mnie działa on świetnie; zdecydowanie lepiej niż w moim wysłużonym Lenovo.

LG gram a gaming?

Obecność karty graficznej MX570 od nVidii mogłaby wskazywać, że laptop mógłby sprawdzić się w elektronicznej rozrywce. Naturalnie musimy zapomnieć o zabawie w natywnej rozdzielczości matrycy i skupić się na bardziej przyziemnym 1080p.

Niestety testowany LG gram okazał się na tym polu problematyczny do tego stopnia, że ten aspekt traktuję wyłącznie zdawkowo. Dla przykładu w Shadow of the Tomb Raider przy detalach niskich oraz DirectX 11 gra osiągała ledwo 22 klatki. Do tego po dłuższej zabawie temperatura akurat pod klawiszami WSAD była na tyle wysoka, że dalsza gra była nieprzyjemna dla moich palców.

Ogólne użytkowanie i kultura pracy

Jak pokazały już testy syntetyczne, procesor potrafi dobić do 90°C. Dla przykładu w programie Blender renderując scenę BMW, całkowita temperatura procesora wynosiła 83°C, ale żeby było to możliwe, algorytm odpowiadający za pracę zegara obniżył taktowanie do 2 GHz. W efekcie tego przetworzenie sceny wymagało nieco ponad sześciu minut.

W codziennych zadaniach, gdy w tle pracowało kilka aplikacji, przeglądarka, streaming, kopiowanie plików itd. nierzadko dwa z czterech rdzeni P dobijały do poziomu 95°C. Mówimy zatem o granicy, gdzie pojawia się thermal throttling. Notebook był podłączony do sieci a wybrany profil to pełna wydajność. W takich warunkach akustyka chłodzenia dawała się we znaki.

LG gram ładowarka

Przy trybie zbalansowanym, podczas pracy na baterii, nawet gdy procesor w trybie Idle osiągał średnio 52°C, laptop był wyraźnie słyszalny. Chłodzenie przestaje szaleć dopiero w trybie oszczędzania energii, gdzie temperatura nie przekracza przeważnie 55°C. Napomnę tylko, że chłodzeniem, a także innymi funkcjami laptopa, można ręcznie zarządzać z poziomu aplikacji LG Smart Assistant.

LG smart assistant

Praca na baterii

Producent zastosował montowaną na stałe baterię typu Li-Ion o pojemności 80Wh. Deklarowany czas pracy ocenił na 16 godzin, co myślę, jest aż zbytnim optymizmem.

  • Profil zrównoważony, jasność matrycy 60%, głośność audio 30%, Wi-Fi ON, Bluetooth OFF - średnio 4h godziny pracy,
  • Profil oszczędzanie energii, jasność matrycy 20%, głośność audio 20%, Wi-Fi ON, Bluetooth OFF - średnio 5h 30 min pracy,
  • Czas naładowania baterii od 10% do 100% - 2h 45 min (USB-C 65W).

W tym tekście skupiłem się na pracy z edytorem tekstu i sporadycznym retuszu zdjęć w Photoshop. Cały czas była aktywna przeglądarka Egde z ilością piętnastu zakładek a do tego nie stroniłem od muzyki ze streamingu.

W ogólnym rozrachunku, biorąc pod uwagę obecność dwunastu rdzeni, czas wypracowany przez LG gram oceniam jako dobry. W podróży spokojnie pozwoli na opracowanie niejednego tekstu, chwilę relaksu z YouTube lub/i obejrzenie całego filmu.

Jak oceniam LG gram?

Testowana konstrukcja ma kilka zalet wartych wypunktowania. Laptop jest lekki, więc w podróży nie wadzi nawet mimo rozmiaru matrycy. Wszystkie elementy spasowane należycie, zatem nie ma mowy o szpetnych szparach. Do tego nie brakuje złącz.

Bardzo dobrze wypada matryca. Aspekt ekranu 16:10 daje dodatkową przestrzeń roboczą, którą doceniamy w różnych aplikacjach. Warto jednak podkreślić, że sprzęt nie jest pozycjonowany jako narzędzie dla profesjonalnych grafików. Na tym polu sprawdza się bardziej jako laptop dla początkujących lub w roli komputera dodatkowego.

LG gram

Z minusów razi plastikowa obudowa, która dość szybko będzie kolekcjonować wszelkie zadrapania. Temperatury są jeszcze do “przełknięcia”, ale idąca za nimi akustyka po całym dniu pracy nierzadko irytuje. Dobrze, że chociaż w profilu oszczędnym mamy spokój. Nie jestem także entuzjastą zastosowanej karty nVidii. Jej obecność jest umiarkowanie przydatna, niepotrzebnie podbijając cenę.

Finalnie LG gram 16 wydaje się być ciekawą konstrukcją. Niestety nie spodziewajmy się niskiej ceny w obecnych warunkach. Ta pewnie będzie kształtować się w granicy sześciu tysięcy złotych (do weryfikacji / potwierdzenia), co stawia notebooka w warunkach silnej konkurencji.

Osobiście polubiłem sprzęt za jego właściwości w codziennej pracy i gdyby pojawił model z procesorem i5 oraz bez karty graficznej nVidii to mógłby znaleźć się w orbicie zakupowych zainteresowań. Pozostaje zatem czekać na rozwinięcie oferty LG.

Ocena LG gram 16Z90Q

84% 4.2/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Design" - benchmark.pl

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!