Wydarzenia

Amerykanie zaostrzają sankcje, Chińczycy pod ścianą. Czy to koniec Huawei?

przeczytasz w 2 min.

USA chcą już nie tylko mocno ograniczyć Huawei dostęp do amerykańskich technologii, ale całkowicie odciąć od nich chińskiego producenta. Co będzie to oznaczać dla niego i klientów?

Ban dla Huawei ma zostać zaostrzony

Historia politycznych i biznesowych potyczek USA oraz Chin jest długa i zawiła. W kontekście Huawei najważniejsze wydarzenie miało miejsce w maju 2019 roku, kiedy firmę wpisano na czarną listę handlową prowadzoną przez Departament Handlu Stanów Zjednoczonych. Wiele mówiło się później o dalszym obrocie spraw, stanęło na tym, że niektóre amerykańskie firmy warunkowo otrzymały pozwolenie na sprzedaż Huawei wybranych towarów i technologii. W efekcie np. nie było mowy o pełnej wersji systemu Android z usługami Google i chipach 5G, ale udało się wynegocjować chociażby dostawy chipów 4G od Qualcomm.

Teraz sytuacja ma się zmienić. Jak podaje Reuters, administracja Joe Bidena przestała zatwierdzać zgody na eksport większości produktów dla Huawei. Tym razem chodzi między innymi o chipy 4G, moduły do Wi-Fi 6 i Wi-Fi 7, a także rozwiązania związane ze sztuczną inteligencją oraz produkty w chmurze. Wcześniej dokładnie takie same doniesienia napływały z agencji Bloomberg, poproszone o komentarz Qualcomm i Huawei póki co odmawiają komentarza.

I nie będzie niczego? Co ze smartfonami Huawei?

Jeśli powyższe rewelacje zostaną potwierdzone, Huawei, zwłaszcza w kontekście sektora mobilnego, dostanie kolejny mocny cios. Chińczycy stracili na znaczeniu w smartfonowym światku, ale mimo sugestii części obserwatorów zdołali się utrzymać i systematycznie wydają kolejne nowości. Brak dostępu do aplikacji Google udało się już trochę przykryć, można go też obejść, 5G na wielu rynkach to technologia wciąż raczkująca, bez której wielu użytkowników może się obyć.

Teraz sytuacja może wyglądać jeszcze gorzej. Tym bardziej, że Huawei niekoniecznie może udać się szukanie ratunku poza USA. Przynajmniej na niektórych rynkach, bo są naciski na sojuszników USA, aby i ci całkowicie odcięli się Huawei.

Rykoszetem oberwą tu oczywiście także amerykańskie firmy, które do tej pory współpracowały z Huawei. W 2021 roku mówiono o umowach opierających łącznie na 61 miliardów dolarów.

Źródło: reuters, foto: unsplash

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Shiefo
    2
    Wojna zastępcza - gospodarcza zaczęła się w 2019. Teraz kolejny etap. USA nie pogodzą się z coraz większym rozwojem Chin i zepchnięciem z roli hegemona. Wszystkie chwyty dozwolone. Przestanie być to 'zabawne' gdy przerodzi się w prawdziwy konflikt zbrojny.
    • avatar
      piomiq
      1
      Huawei nie musi kupować u Qualcoma, przecież są inni producenci czipów 4G czy WiFi. Chociażby MediaTek, Unisoc.
      Sklep z aplikacjami stworzyli, jest biedniejszy w aplikacje niż Play, ale jest. Z drugiej strony jak autor wspomniał brak usług Google można obejść, chociażby instalując sobie je samemu. Huawei jedzie na rozwijanej samodzielnie wersji 10 Androida, także system jest.