• benchmark.pl
  • Foto
  • Czyżby Apple szykowało asystenta SI, który pomoże nam fotografować?
Foto

Czyżby Apple szykowało asystenta SI, który pomoże nam fotografować?

przeczytasz w 1 min.

Apple wykupiło francuski startup Regaind, który specjalizuje się w mechanizmach Sztucznej Inteligencji i fotografii.

Pamiętacie narzędzie o nazwie Keegan, czyli sztucznego eksperta z dziedziny fotografii, który oceniał nasze zdjęcia? Algorytm wykorzystujący sztuczną inteligencję, który stał u podstaw działania Keegana, stworzył francuski startup Regaind. Nie minął rok, a dokonaniami tej firmy zainteresowało się Apple.

Zainteresowanie przerodziło się w chęć zakupu co ostatecznie zrobiło Apple przejmując tę niewielką, ale jak widać o sporym potencjale na przyszłość, firmę.

W jakim celu Apple miałoby inwestować w technologię oceny zdjęć? Na pewno nie po to by, dowiedzieć się jakie zdjęcia robią aparaty iPhone (przy okazji, znowu na czele rankingu DxO), ale być może po to by wprowadzić do oprogramowania mechanizm asystenta. Taki asystent sugerowałby jak należy poprawić kadr, by wykonane przez nas zdjęcie było jak najlepsze z perspektywy technicznej jak i artystycznej.

Czy smartfony potrzebują takich narzędzi? Odpowiedzi jak zwykle mogą być dwie, a tę twierdzącą faworyzuje pogląd, że zbyt często bez namysłu sięgamy po smartfon aby wykonać zdjęcie. Asystent studziłby nasz entuzjazm, zachęcając do zastanowienia się nad koniecznością wykonania akurat takiego zdjęcia.

To wszystko oczywiście tylko nasze rozważania, bo Apple jak zresztą każda inna firma o podobnym profilu, nie zdradzi tak szybko po co zakupiło Regaind.

Źródło: Petapixel

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    drcocaina
    0
    'do chmury' i (offline) - kluczowe słowa, których użyłeś. Permanentna inwigilacja, a zwykły użytkownik to kupi bo jakże by inaczej "Apple pomaga mi robić dobre fotki" - do "kartoteki".
    • avatar
      Sora_
      0
      W sumie pomysl nienajgorszy, troche mogliby sie ludzie nauczyc. Z drugiej strony kwestia tego gdzie ten asystent by te zdjecia ocenial...nie wiem w jakim stopniu by to obciazalo procesor i czy przypadkiem upload takiego zdjecia nie bylby konieczny 'do chmury'.
      Jesli dawalo by to rade wykonac w miere szybka analize lokalnie (offline), wytknac wady i podac jakies wskazowki jak to w przyszlosci skorygowac/uniknac to jak najbardziej dobry pomysl.