Filmy / seriale / VOD

Bardzo długa noc na Netflix coraz bliżej

przeczytasz w 1 min.

Bardzo długa noc to kolejna hiszpańska produkcja, którą Netflix będzie starał się zainteresować obecnych i być może przyszłych abonentów. O czym opowie?

Bardzo długa noc. O czym będzie nowy serial Netflix?

Bardziej zagorzali sympatycy platformy Netflix zapewne słyszeli o tej produkcji, bo informacje na jej temat pojawiały się już wcześniej. Dopiero teraz jednak zdecydowano się zaprezentować nieco dłuższy zwiastun, który wprowadza w opowieść, jaką ten serial przedstawi.

To thriller zabierający widzów do więzienia (a dokładniej do więziennego zakładu psychiatrycznego) Monte Baruca, które pewnej nocy zostaje otoczone przez uzbrojoną grupę. Po odcięciu łączności i dostaniu się do środka napastnicy szybko obierają konkretny cel. Jest nim seryjny morderca Simón Lago. Dlaczego? I czy faktycznie uda się go dopaść? Chaos, przemoc i tajemnice - to podobno rządzić będzie w Monte Baruca tej tytułowej, bardzo długiej nocy.

Oficjalny zwiastun serialu Bardzo długa noc

Bardzo długa noc na Netflix już w lipcu

W rolach głównych wystąpią Alberto Ammann (znany między innymi z serialu Narcos), a także Luis Callejo i Bárbara Goenaga.

Zapowiada się kusząco? Zainteresowani nie będą musieli długo czekać, ponieważ premiera serialu odbędzie się już za kilkanaście dni - 8 lipca. Przygotowano sześć odcinków.

Źródło: Netflix

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    3
    Czyli będzie ciemnmość i jak tam zobaczyć afroamerykańskiego aktora ???
    • avatar
      Mario2k
      0
      Średnio n a niego czekam
      • avatar
        Andrettoni
        0
        Zrezygnowałem z Netflixa. Od dłuższego czasu nie ma nic ciekawego. Jedyne co ostatnio oglądałem, to koreańskie seriale, ale zwykle jest jedna seria i brak kontynuacji. Nowości są dla LGBT. Przykro mi, ale urodziłem się biały i heteroseksualny, a w dodatku katolik. Nowe archetypy Netfliksa przedstawiają mnie po prostu źle. Ile można oglądać swoją krytykę? Biali są złymi charakterami, mężczyźni są złymi charakterami, hetero są złymi charakterami. Nawet jak widzę kogoś, kto określa się jako Polak, to wiem, że jest to ktoś zły. To tylko kwestia czasu kiedy Polak okaże się być zły lub głupi. Nawet jeśli film jest fajny jak np. Warriors Nun, to okazuje się, że tak naprawdę katolicy to wyznawcy szatana. Cokolwiek nie oglądam, to wbijają mi szpilę. LGBT się kochają naprawdę, a hetero to pewnie gwałciciel albo pedofil. Co najmniej pijak bijący dzieci.