
Ceny pamięci RAM biją kolejne rekordy. Jeśli liczyliście na szybką poprawę sytuacji, niestety musimy was zmartwić – według firmy Team Group kryzys będzie się pogłębiać w przyszłym roku.
Ceny pamięci RAM osiągają dziś poziomy, jakich rynek nie widział od wielu lat. Drożeje wszystko – zarówno starsze moduły DDR4, jak i najnowsze DDR5. Według najnowszych informacji od firmy Team Group sytuacja nie tylko szybko się pogarsza, ale w najbliższych latach możemy spodziewać się kolejnych, jeszcze większych wzrostów cen.
Dlaczego pamięci RAM tak bardzo drożeją?
Jak wskazywał Wilk Elektronik, za kryzys odpowiada ogromna zmiana w całej branży półprzewodników i boom na sztuczną inteligencję. Producenci DRAM ograniczają wytwarzanie klasycznych układów DDR4/DDR5 oraz LPDDR, przenosząc zasoby produkcyjne do znacznie bardziej opłacalnej technologii – HBM (High Bandwidth Memory), stosowanej w akceleratorach AI.
HBM wykorzystuje większe i bardziej zaawansowane struktury krzemowe, przez co pochłania moce produkcyjne fabryk, które wcześniej dostarczały standardową pamięć DRAM. Najwięksi odbiorcy, tacy jak Nvidia, Amazon, Google czy Microsoft, rezerwują dostawy HBM na lata naprzód, zostawiając znikomą ilość mocy produkcyjnych na zwykłe moduły dla komputerów i laptopów.
Efekt? Ogromny niedobór na rynku i ogromny wzrost cen.
Ceny rosną z miesiąca na miesiąc
Team Group ujawnia, że kontraktowe ceny DRAM i NAND w ostatnich miesiącach niemal się podwoiły. W niektórych kategoriach wzrost w samym grudniu wyniósł od 80% do nawet 100% miesiąc do miesiąca. Doliczając do tego dodatkowe koszty i logistykę, wychodzi kilkukrotnie więcej niż jeszcze rok temu.
Prognozy Team Group: najgorsze dopiero przed nami
Gerry Chen, szef Team Group, w rozmowie z Digi Times Asia ostrzega, że sytuacja na rynku pamięci będzie się systematycznie pogarszać.
Już w pierwszym kwartale 2026 r. ceny i dostępność zaczną drastycznie się zmieniać, gdy wyczerpią się zapasy zgromadzone wcześniej przez dystrybutorów. W drugim kwartale problem ma stać się jeszcze poważniejszy – dostęp do pamięci DRAM i NAND może być tak mocno ograniczony, że nawet gotowość zapłacenia wyższej ceny nie zagwarantuje uzyskania dostaw.
Zdaniem Chen’a rynek nie ma szans na szybki powrót do normalności. Dopiero lata 2027–2028 mogą przynieść stabilizację, kiedy producenci uruchomią dodatkowe moce przerobowe. Jednocześnie ekspert podkreśla, że jeśli popyt na HBM nadal będzie rósł tak dynamicznie jak obecnie, deficyt może utrzymać się nawet dłużej.
Co to oznacza dla konsumentów i rynku PC?
Konsekwencje dla użytkowników i producentów sprzętu komputerowego będą znaczące. Modernizacja komputerów zacznie kosztować coraz więcej, a ceny gotowych laptopów i desktopów prawdopodobnie wzrosną, ponieważ producenci nie będą w stanie przejąć na siebie rosnących kosztów komponentów.
Możliwe są także opóźnienia w premierach nowych urządzeń lub ograniczenie ich dostępności, ponieważ producenci mogą napotkać problemy z pozyskaniem wystarczającej liczby modułów pamięci. Użytkownicy planujący upgrade muszą liczyć się z tym, że ceny RAM-u będą nadal rosnąć, a okazje cenowe będą pojawiać się coraz rzadziej.







Komentarze
2