Gry mobilne

Contra powróciła i… zrobiła to w niezłym stylu

przeczytasz w 1 min.

Contra Returns to jedna z nielicznych gier, które po premierze okazały się lepsze niż na zapowiedziach. Nie jest doskonała, ale i tak warto jej dać szansę.

W ubiegłym miesiącu Konami zaskoczyło nas zapowiedzią nowej odsłony serii, przy której wielu z nas spędziło długie godziny i rozwaliło wiele padów. Entuzjazm szybko jednak zgasł, gdy okazało się, że Contra Returns to gra przeznaczona wyłącznie na smartfony i to w dodatku nieszczególnej urody. Być może jednak oceniliśmy ją zbyt pochopnie, bo zadebiutowała na rynku i… może się podobać. 

Zobacz premierowy zwiastun Contra Returns: 

Zarówno w wersji na Androida, jak i na iOS-a mobilna Contra zbiera głównie „czwórki” w pięciogwiazdkowej skali, a oceniona została już kilkanaście tysięcy razy. Mówimy więc może nie o majstersztyku, ale o przyzwoitej produkcji na pewno. Twórcy zachowali charakterystyczny widok z boku i zadbali o to, by się nam nudziło – przygotowali przeszło 200 poziomów i kilka trybów rozgrywki: klasyczny, z jednym życiem, kooperacyjny oraz 1vs1 i 3vs3. 

Mechanika rozgrywki jest prosta, ale wciągająca – podobnie jak miało to miejsce w oryginale sprzed ponad trzech dekad. Możesz się zresztą przekonać o tym zupełnie za darmo, bo Contra Returns jest grą free-to-play. Oczywiście na czymś twórcy muszą zarabiać, dlatego też wdrożyli system mikropłatności. To może się nie podobać, ale jak na razie gracze oceniają go raczej pozytywnie. 

Obejrzyj gameplay Contra Returns:

I co o tym myślisz? Daj znać w komentarzu. A jeśli chcesz, to pobierz Contra Returns na Androida albo na iOS-a.

Źródło: Konami, Proxima Beta, IGN, Gaming Mobile

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dawid11
    20
    W połowie lat 90 grałem w tą gierkę, a za chwilę czterdziestka na karku okrutnie szybko leci ten czas.
    • avatar
      pawluto
      4
      W tym roku to kolejny powrót do starych gierek...
      Był już R-Type ...Był już Ghost 'n' Goblins ...
      Teraz Contra powraca...i gitara bo stare gierki mają ta moc i grywalność które nie posiadają nowe produkcje...
      • avatar
        deseczka
        3
        chętnie wypróbuję, ekstra że ścieżka dźwiękowa podobna
        • avatar
          Goldengecko
          3
          No oby im się opłacała ta operacja to jest szansa na powrót większej ilości klasyków
          W Warszawie jest otwarte muzeum fliperów gdzie płacisz 40 zeta wchodzisz do salonu i grasz do woli we flipery i stare automaty całkiem sporo ludzi przychodzi
          • avatar
            jarkko
            1
            Gierki tego typu szybko sie nudzily gdy gralo sie samemu. Fun zaczynal sie gdy gralo sie z kumplem na 2 dzoje. Contra, jak multum innych gierek typu 'idziesz w prawo i strzelasz' byla co najwyzej przecietna.
            • avatar
              Elektromonter
              1
              Cos jest nie tak z oprawa graficzna. Jest jakas dziwna. Nie wiem czy tylko mi sie wydaje ale stare gry w tym stylu jakos lepiej wygladaja.
              Np tu Duke Nukem Manhatan Project. Gra tego samego typu co ta Contra a wyglada lepiej i jest z 2002 roku!
              https://www.youtube.com/watch?v=b4uh_R8280E
              • avatar
                bIeblebleble
                1
                Grało się na Pegasusie.
                • avatar
                  Fujis
                  1
                  Contra powróciła w niezłym stylu... Hmm aż mnie to zaciekawiło i sprawdziłem ta gre. Na ponad 1 milion pobrań ocena 3.7... czyli bardzo słabo jak na taki "fenomen", opinie o grze " mnóstwo mikropłatności, totalne dno, lepiej zagrac na nsie a nie w to" itd itd itd. ciekawi mnie skąd ten taki tytuł artykułu skoro to raczej nie wypał....
                  • avatar
                    Marucins
                    1
                    Kolejne G. Pay2Win!