Nauka

Łazik Curiosity „ogląda się za siebie” - podsumowanie 5,5-letniej wędrówki

przeczytasz w 3 min.

Curiosity to największy sterowany z ziemi pojazd kołowy jaki trafił na powierzchnię Marsa. Łazik trafił tam w 2012 roku i od tamtej pory bada niestrudzenie krater Gale i zbocza Aeolis Mons. W 1865 marsjańskim dniu wędrówki spojrzał za siebie, by przypomnieć nam swoją drogę.

Latem 2012 roku emocjonowaliśmy się lądowaniem łazika Curiosity (ang. ciekawość) na powierzchni Marsa. Dołączył on do przemierzającego tę planetę Opportunity (z bliźniaczym Spirit utracono kontakt wiele lat temu, a Sojourner przejechał tylko kilkadziesiąt metrów).

Choć jest dużo większy niż wysłane w 2004 roku łaziki, miał i ma przed sobą trudną drogę, ale tez dużo poważnych zadań do wykonania. Do dziś przejechał około 18,2 kilometra - mniej niż obecny rekordzista Opportunity (ponad 45 km), ale nie tylko z tego powodu łatwiej zerknąć mu w swoją przeszłość. Jego kamery zainstalowane są dużo wyżej nad powierzchnią gruntu, a sam łazik zawędrował na grzbiet Very Rubin (nazwany tak, by uczcić zmarłą niedawno astronomkę, zgłębiającą między innymi problem ciemnej materii), skąd ma świetną perspektywę na wnętrze krateru Gale i jego odległe zbocza. Od lądowania w tym roku minie sześć lat.

Trzy generacje łazików marsjański
Trzy generacje łazików - najmniejszy Sojourner, łazik z 2004 roku i największy Curiosity

Lewym i prawym okiem łazika Curiosity

Pod koniec października 2017 roku Curiosity wykonał swoim lewym okiem uzbrojonym w 34 mm obiektyw 16 zdjęć (kolorystyka skorygowana tak, by przypominała kolory jakie skały miałyby na Ziemi), które po złożeniu tworzą panoramiczny widok podnóża Aeolis Mons (znanej wcześniej jako Góra Sharpa) i trasy, którą pokonywał przez około 5,5 roku. Od lądowania w miejscu nazwanym Bradbury Landing, które znajduje się około 327 metrów poniżej miejsca, z którego wykonano zdjęcia.

Curiosity panorama z wzniesienia Vera Rubin
Link prowadzi do obrazu o maksymalnej rozdzielczości (rozmiar 13 MB). Poniżej wideo z omówieniem elementów panoramy.

Drugie oko, wyposażone w 100 mm ogniskowej obiektyw pozwoliło dokładniej przyjrzeć się miejscu lądowania i badanych przez pierwsze lata obiektom - Yellowknife Bay (tu dokonano licznych wierceń i odkryto ślady występowania środowiska wodnego), Darwin i Cooperstown. Według informacji autorów zdjęcia w polu widzenia znajduje się osłona termiczna i spadochron, ale ze względu na odległość i duże zapylenie nie da się ich dostrzec.

Curiosity opisane widok kamera prawa
Opisane punkty kluczowe pierwszego etapu podróży Curiosity (oryginał 7 MB)

Curiosity miał już niejeden problem, ale dzielnie pnie się w górę (od momentu wykonania panoramy wzniósł się o 26 metrów). Czy dotrze na szczyt Aeolis Mons zanim na Marsie pojawi się człowiek? To ciekawe pytanie, bo stawia pod dyskusję wytrzymałość samego łazika, realne tempo w jakim będzie pokonywał kolejne metry i czy będzie mu dane ze względów technicznych sięgnąć szczytu. Krater Gale, w którego centrum znajduje się Aeolis Mons, ma 154 kilometry średnicy. Widoczne na dalekim planie na panoramicznym zdjęciu krawędzie krateru wznoszą się na 2 kilometry ponad pozycję Curiosity.

W prześwicie widać obiekty oddalone nawet o 85 kilometrów. Aeolis Mons ma 5,5 kilometra wysokości, a Curiosity musi pokonać jeszcze ponad 4 kilometry różnicy wzniesień gdyby chciał zameldować się na szczycie. Mimo pomiarów wysokości i licznych zdjęć wykonanych z orbity, to nadal wyprawa w nieznane.

Gdzie teraz jest Curiosity - mapa wędrówki

Curiosity nadal bada okolice wzniesienia Very Rubin, okolice obfitujące w glinę. Instrumenty łazika w tym regionie mają też szanse na łatwy dostęp do odkrytych osadów liczących miliony lat, co pozwala wejrzeć w historię geologiczną planety, która jak już wiemy w tym miejscu miała wiele wspólnego z występowaniem wody w stanie ciekłym. Zespół Curiosity liczy na pomyślne pobranie próbek skał czego łazik za pomocą swojego wiertła nie robił od ponad roku.

Curiosity selfie
Zdjęcie pozwala ocenić nie tylko wygląd okolicy, ale też aktualny stan łazika

Curiosity koła
Uszkodzenia kół mogą mieć krytyczne znaczenie podczas przemierzania kamienistej okolicy

Jak wygląda ta okolica pokazuje powyższy autoportret wykonany 23 stycznia 2018 roku, gdy mijał 1943 Sol. Czas misji na Marsie liczony jest w marsjańskich dobach słonecznych, które są około 40 minut dłuższe od ziemskiej doby słonecznej. Poniższa mapa pokazuje dokładnie przebieg podróży Curiosity i nazwy odwiedzonych przez niego lokacji (liczby to kolejne Sole). Zdjęcie tego nie pokazuje, ale Curiosity przez prawie całą podróż pnie się w górę. Ostatnio coraz bardziej.

Curiosity trasa

W szybkim uzyskaniu tak dużej ilości danych pomógł orbiter MAVEN, który bada między innymi atmosferę Marsa, ale służy też jako wydajny przekaźnik danych. Szansa na transfer nie pojawia się oczywiście ot tak na zawołanie, tym razem udało się w trakcie jednej sesji przesłać ponad 1 Gb danych. To niespełna 128 MB, ale w przypadku misji Curiosity jeden z najlepszych rezultatów.

Mars - lądowniki
Obwód Marsa to ponad 21 tysięcy kilometrów. Odległość Opportunity i Curiosity wynosi około 8200 kilometrów.

Pod koniec 2018 roku w pobliżu miejsca, w którym znajduje się Curiosity powinien wylądować InSight. Choć niemobilny to będzie w stanie wwiercić się na znaczną głębokość w marsjański grunt. Zmierzy ciepło dochodzące z jądra planety, przeprowadzi też szczegółowe badania sejsmologiczne. Położenie innych lądowników i łazików już obecnych na Marsie zilustrowano na powyższej mapie.

Źródło: NASA, inf. własna, foto:NASA/JPL-Caltech/MSSS 

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    lysycoprobo
    3
    Mars to brzydka planeta szara i ponura ale niestety ludzkość chce zagłady planety ziemia więc trzeba się katapultować gdzie indziej lub porozmawiać z UFO co ja już dawno uczyniłem i wyprowadzam się z kosmitami będę mieszkał
    • avatar
      Lisu79
      1
      Na mapie położenia lądowników i łazików na Marsie przydałaby się podziałka odległości, bo widać tylko proporcje. Choćby w tekście można by wspomnieć o odległości między punktem A i B i już dałoby to jakiś punkt odniesienia co do skali mapy.
      • avatar
        behemot
        -8
        ”(…) ponad 1 Gb danych. To niespełna 128 MB (…)"
        No comment :)

        • avatar
          jarekw
          0
          @behemot

          To teraz na debilom jeszcze dokładnie wytłumacz co Ci nie pasuje...
          • avatar
            jarekw
            0
            @behemot

            To teraz na debilom jeszcze dokładnie wytłumacz co Ci nie pasuje...
            • avatar
              jarekw
              0
              @behemot

              Z zacytowanym fragmentem jest wszystko w porządku, wpisem Ragnar Lothbrok też. No comment do ciebie...