Aplikacje mobilne

Ta aplikacja wyprzedziła swoje czasy. Apple postanowił ją uśmiercić

przeczytasz w 1 min.

Apple po cichu uśmiercił aplikację Clips, która swego czasu była imponującym pokazem możliwości komponentów stosowanych w iPhone’ach.

Apple oficjalnie ogłosił, że aplikacja Clips została usunięta z App Store’a i nie będzie już rozwijana. Korzystać z niej mogą jeszcze dotychczasowi użytkownicy, ale niewykluczone, że w przyszłości program straci kompatybilność z nowszymi systemami niż iOS 26

Swego czasu aplikacja Apple Clips robiła wrażenie

Program Clips został wydany jesienią 2017, krótko po premierze iPhone’a X. Nieprzypadkowo, bo aplikacja wykorzystywała czujniki zastosowane po raz pierwszy właśnie w tym modelu. 

Clips był edytorem wideo, który pozwalał na montowanie filmów z wykorzystaniem informacji o głębi. Dane zbierane przez sensory TrueDepth i LiDAR pozwalały na nakładanie wyjątkowo zaawansowanych jak na tamte czasy efektów, uwzględniających rozmieszczenie postaci w przestrzeni. 

Clips potrafił też automatycznie generować napisy na filmach, a niektóre efekty zostały opracowane we współpracy z hollywoodzkimi partnerami. Początkowo dostępne były chociażby oficjalne filtry “Gwiezdnych wojen”. 

Czasy się jednak zmieniły. Popularny edytor Capcut pozwala uzyskać równie zaawansowane efekty na wideo nagranym dowolnym smartfonem, więc opieranie całej edycji na mapie głębi nie jest już konieczne. Można się tylko domyślić, że jest to główna przyczyna, dla której Apple uznał swoją aplikację za zbędną. 

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login