Ciekawostki

Pompy ciepła i kolektory słoneczne w programie Mój Prąd. Do wzięcia tysiące złotych

przeczytasz w 2 min.

Program Mój Prąd wraca w cieplejszej odsłonie. Jego 5. edycja, oprócz instalacji PV oraz magazynów energii, dotować będzie także termomodernizacje. Na jakie dopłaty mogą liczyć nowi właściciele paneli słonecznych, pomp ciepła, kolektorów słonecznych i magazynów energii?

Trwają przymiarki do uruchomienia piątej już edycji programu Mój Prąd. Od kwietnia z dotacji skorzystają nie tylko inwestujący w fotowoltaikę. Na dofinansowanie mogą liczyć także pompy ciepła oraz kolektory słoneczne. Z wypowiedzi wiceprezesa NFOŚiGW wynika, że nabór wniosków rozpocznie się na przestrzeni kilkunastu dni. Znane są też szacunkowe kwoty na jakie mogą liczyć beneficjenci.

Dopłaty do pomp ciepła w 5. edycji programu Mój Prąd 

Sumarycznie, jeden inwestor korzystający z Progamu Mój Prąd, będzie mógł otrzymać wsparcie o wysokości do 58 000 zł. Jedną ze składowych tej kwoty maksymalnej może być pompa ciepła. Spodziewać się można następujących dopłat: 

  • pompa powietrze – powietrze: do 4 400 zł 
  • pompa powietrze – woda bez podwyższonej efektywności: do 12 600 zł 
  • pompa powietrze – woda o podwyższonej efektywności: do 19 400 zł 
  • pompa gruntowa: do 28 000 zł  

Dopłat do paneli i kolektorów słonecznych w 5. edycji programu Mój Prąd

W programie nadal finansowane będą instalacje fotowoltaiczne. Inwestorzy mogą z ich tytułu liczyć na dopłaty w wysokości 6 000 zł. Kwota ta może wzrosnąć, jeśli dotyczyć będzie także: 

  • komponentów dodatkowych do instalacji PV (do 7 000 zł) 
  • magazynu energii elektrycznej (do 16 000 zł) 
  • magazynu ciepła (do 5 000 zł) 
  • systemu zarządzania energią (do 3 000 zł). 

 W piątej edycji progarmu Mój Prąd debiutują też kolektory słoneczne. Inwestując w nie na potrzeby podgrzewania bieżącej wody użytkowej, możemy liczyć na dotację w wysokości do 3 500 zł.

 Dlaczego pompy ciepła są dofinansowane w programie Mój Prąd? 

Dotychczas inwestujący w pompy ciepła mogli liczyć na szczodrą rękę programu „Czyste Powietrze”. Dostępne w ten sposób dotacje nie były jednak dostępne dla wszystkich. Kwalifikowały się do niego tylko radykalne termomoderniacje. Szanse inwestora przekreślało pozostawienie w budynku istotnych elementów poprzedniej instalacji, na przykład piecyków gazowych.

Program Mój Prąd jest bardziej elastyczny. Beneficjentami jego piątej edycji będą mogli być inwestorzy, którzy pompę ciepła lub kolektor słoneczny instalują jako dodatkowe, a nie jedyne źródło ciepła.  

 Kto i kiedy może ubiegać się o dofinansowanie w programie Mój Prąd?  

Z NFOŚiGW płynął wypowiedzi potwierdzające, że piąta edycja programu Mój Prąd zostanie uruchomiona w połowie kwietnia. Wtedy też dostępne będą szczegóły formalne i pojawi się możliwość złożenia wniosku o dofinansowanie. Powtarza się też konkluzja, że Mój Prąd czeka tylko rozszerzenie o zakres rzeczowy, a warunki przyznawania dotacji nie ulegną zmianie. 

Plusem dla zainteresowanych ma być jednak sposób budżetowania programu. Dotychczas Mój Prąd bywał zawieszany ze względu na brak środków, a pośpiech w składaniu wniosków był wskazany.  Piąta edycja programu ma być pierwszą, której budżet nie będzie sztywny. Dostępna pula środków ma być zwiększana w miarę ubywania, a nabór wniosków odbywać się w sposób ciągły.  

Źródła: NFOŚiGW, Polskie Radio

Komentarze

26
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    eskowik
    7
    Pompa ciepła to jest dobra dla ekooszołomów ,zabawa dla idiotów którzy myślą że ich pompy ciepła albo samochody elektryczne wpłyna na klimat całej planety.Tak samo ktoś sobie moze zmieniac gacie raz na tydzien bo pralka wtedy zaoszczędzi wode co wpłynie na poziom wód i oceanów.no po prostu kretyni.
    • avatar
      DarkEater
      4
      Jak zaczną dostawać rachunki za prąd w przyszłym roku to im się odechce tych pomp ciepła ...
      • avatar
        Konto usunięte
        2
        Weekend i Rutkowska tradycyjnie zażyła dopalacze lub inne środki.

        - Na dofinansowanie mogą liczyć także pompy ciepła oraz kolektory słoneczne
        Czy te pompy ciepła i kolektory poprawnie wypełnią wnioski? Czy nie zrobią przekrętów i nie wyłudzą pieniędzy?

        - Inwestując w nie na potrzebu
        Rutkowska ma "potrzebu" bycia pod wpływem, dlatego jej umysł jest otumaniony i nie wyłapuje prostych błędów.

        - Kwalifikały się do niego
        Tu widać mocną dawkę. Być może mieszanie różnych środków.

        - Szanse inwetora
        "Inwetor" to jakaś zjawa z umysłu Rutkowskiej?
        • avatar
          stanczyk
          2
          Pompa ciepła ma sens z fotowoltaiką. Sama pompa jest jednym z najdroższych systemów ogrzewania (chyba najdroższym).
          Mam na myśli powietrzne pompy. Bo są jeszcze te z rurą wpuszczaną na ok. 150 metrów w głąb ziemi. (drogie w serwisie) i te, które mają system rur zakopany na ok. 1.5 metra praktycznie na terenie całej działki. Tutaj nie wiem jak to wypada. Ale powietrzne bez paneli to samobój. Nie mówiąc o tycm iż jak się stały w Polsce modne, to ich cena poszybowała w kosmos... Inflacja tego nie tłumaczy. Ot krojenie frajerów w czystej postaci.
          • avatar
            wln123
            1
            dzisiejszy artykul zlecony przez rzadowe instytucje za pieniadze podatnikow za posrednictwem agencji reklamowej popelniala Kasiunia.
            mam nadzieje droga Kasiu, ze codziennie rano przed lusterkiem jest stabilnie
            • avatar
              xxx.514
              -4
              A są jakieś informacje odnośnie wprowadzenia karty madki p0lki, zezwalającej na przykład płaceniem uśmiechem bombelka?
              • avatar
                Marek1981
                -6
                Trzeba być imbecylem by iść w coś co dotuje rząd, zawsze po kilku/kilkunasu latach wszystko jebut
                • avatar
                  maluszek88
                  -7
                  Pod ziemią ziemia jest zimno xd raptem 4 stopnie czy cos nie wiem jak to ma grzać wodę do grzejników xd pompa ciepła to inna nazwa dla farelki i taka prawda hahahaha tylko cena 40x
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    nic
                    • avatar
                      marcadir
                      0
                      Najbardziej podoba mi się w tym wszystkim te wirtualne "magazynowanie" energii przy rozliczeniu rocznym... Jak by było normalnie to za okres letni firmy energetyczne musiałyby zapłacić prosumentom za odbiór prądu po niższych cenach bo jest nadwyżka a zimą ci sami prosumenci nie uruchomiliby pomp ciepła bo koszty zakupu prądu by ich zjadły. Zimą fotowoltaika nie działa wcale jak śnieg spadnie lub słabo, a ogrzać się trzeba jak jest kilka stopni poniżej 0.
                      • avatar
                        pawluto
                        0
                        Kolejne robienie ludzi w bambuko...