Laptopy

BUM! Procesory Tiger Lake, urządzenia ze zginanymi ekranami i zewnętrzna karta graficzna Intela

przeczytasz w 2 min.

Intel w końcu zaskoczył widownię na CES 2020 i pokazał naprawdę interesujące rzeczy. A początek eventu wcale nie zapowiadał się wystrzałowo...

Drugi event Intela na CES 2020 zaczął się spokojnie i rzekłbym, że nawet sennie. Wiele mówiono o 5G, obliczeniach opartych na sztucznej inteligencji, IOT, samobieżnych samochodach, o współpracy Intela i Netflixa (kodek AV1)  i... jeszcze więcej o sztucznej inteligencji.

Intel Xeon i obliczenia AI

Nie zabrakło tu informacji o Intel Deep Learning Boost w procesorach Xeon, który ponoć 30-krotnie przyśpieszył obliczenia AI, a nowe rozszerzenia Intel DL Boost (w trzeciej generacji procesorów Xeon) mają je przyśpieszyć jeszcze bardziej. Ciekawe, ale wciąż brakowało tu jakiejś petardy.

Event rozruszał przedstawiciel Adobe, który z dużą dozą humoru opisał (i pokazał) funkcje oparte na AI w Adobe Photoshop i Adobe Premiere, a dalej... było już tylko lepiej.

Adobe Photoshop i Premiere z funkcjami AI

Intel na CES 2020 w końcu zaskakuje!

Prawdę powiedziawszy spodziewaliśmy się, że Intel pokaże procesory Comet Lake S, ale okazało się, że byliśmy w błędzie. Pomimo tego, nudno zdecydownie nie było!

Karty graficzne Intela, urządzenia ze zginanymi ekranami i procesory Tiger Lake

Całkiem nieźle, jak na krótką konferencję i mamy nadzieję, że to nie wszystko, co Intel pokaże jeszcze na CES 2020. Ale lećmy po kolei.

Procesory Intel Tiger Lake

Te modele mogą naprawdę namieszać na rynku laptopów i małych urządzeń. Co w nich takiego ciekawego? Wykonane są 10-nanometrowym procesie produkcyjnym, zostały wyposażone w układ graficzny oparty na Intel Xe oraz w Thunderbolt 4.

Co widzimy na zdjęciu? Przedstawiciel Intela w jednym ręku trzyma procesor, a w drugim... płytę główną Tiger Lake.

Zewnętrzna karta graficzna Intel DG1 w akcji

Oczywiście chodzi o zewnętrzną kartę graficzną Intel Xe, która to prawdopodobnie pojawi się na rynku w okolicach połowy roku. Już wcześniej wiedzieliśmy, że Intel stworzył pierwsze działające sample, ale teraz można je zobaczyć w akcji.

Jeśli nadal nie rozgryźliście nazwy (w co jakoś trudno uwierzyć) to podpowiadamy, że to po prostu skrót od Discrete Graphic 1 (Zewnętrzna Karta Graficzna 1). Nie wiemy czy gość od wymyślania nazw dla produktów Intela miał akurat wolne, ale raczej nie będzie to finalna nazwa produktu, pod którą wejdzie on na rynek.

Niestety, poskąpiono jakichkolwiek szczegółów technicznych, czy nawet ustawień gry, ale zawsze dobrze wiedzieć, że działające sample... faktycznie działają.

Intel Horseshoe Bend - urządzenia ze składanym / zginanym ekranem oraz z dwoma ekranami

Intel Horseshoe Bend

W segmencie mobilnym doczekaliśmy się już kilku urządzeń ze zginanymi ekranami, jak choćby Samsung Fold. Nie trzeba było długo czekać, aż ktoś wpadnie na to, by ten sam "ficzer" przenieść do segmentu laptopów. Na konferencji zaprezentowano trzy działające urządzenia klasy Horseshoe Bend, między innymi Lenovo i Della.

Oczywiście to na razie wszystko wstępne zapowiedzi - gdy tylko dowiemy się więcej o nowych projektach Intela, natychmiast podzielimy się tym z wami.

AKTUALIZACJA:

A tu prototypowy laptop Della ze zginanym ekranem z bliska (Tiger Lake i zintegrowana grafika Intel Xe):

Może Cię również zainteresować:

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    mrxenomorph
    9
    Rozwiązania AI ciekawe tylko brak konkretów, specyfikacji, zegarów o Tiger-Lake i GPU. Zobaczymy co z tego wyjdzie i kiedy się pojawi.
    Zero informacji o serwerowych Ice-Lake'ach. To tylko pokazuje, że pod względem architektury CPU Intel został w tyle i w 2020 roku nie jest w stanie odpowiedzieć na EPYC'i ani Threadrippery 3000. Wygląda, że w ważnym rynku serwerowym Intel nie ma i długi czas nie będzie miał nic co choćby zbliży się do Zen2 AMD.
    • avatar
      Marek1981
      7
      Intel nie ma co na razie pokazać. Jest w czarnej D.... i nie wygląda by coś mógł z tym zrobić. Jeszcze te mobilne procki :) Jak minie 4 lata mojemu lapkowi to sobie sprawię odświeżoną konstrukcje z min 8/16 rdzeniowym prockiem.
      • avatar
        BariGT
        4
        Trzeba mieć spore jaja aby chwalić się dziurawymi 28C Xeonami w sytuacji gdzie AMD ma 64C TR3 i 128C Epiki
        • avatar
          zakius
          2
          nie wiem czy nie lepiej jakby sobie core w nowym procesie darowali póki co i klepali w nim tylko atomy... już i tak tańsze core y są słabsze od atomówek, a droższe stanowczo za drogie
          a taka płyta główna wyraźnie pokazuje kierunek: tablety w kiepskich obudowach, a nie laptopy warte cokolwiek
          • avatar
            Gatts-25
            2
            No No.Cieszę się , że Intel się stara nawet w obliczu katastrofy bo co innego tej Wielkiej firmie pozostało? Przecież nie będą siedzieć i obierać ziemniaków jak to może ktoś za nich zrobić.Teraz to wygląda mnie więcej tak - najlepsze dziecko USA , które zostało nazwane Intel musi ustąpić miejsca temu kogo od zawsze poniżał a rodzice nie zwracali uwagi.Niestety siostrzyczka AMD wyrosła na wspaniałą i inteligentną dziewczynę , która nie da sobą pomiatać i to starszy brat będzie musiał się jej słuchać.A pomiędzy nimi jeszcze kuzyn ARM , który być może będzie udzielał korepetycji Intelowi bo ten zapomniał , że człowiek się uczy całe życie więc musi te 4 lata nadrobić.
            • avatar
              Torrentowy Pirat
              -19
              Intel z całych sił stara się nie ośmieszyć zbytnio AMD.

              Dzięku temu, że Intel współpracuje z różnymi firmami w wielu różnych segmentach rynku, osiąga sukces.