Gry

Z CD Projekt odchodzi jeden z ojców Wiedźmina 3

przeczytasz w 1 min.

Konrad Tomaszkiewicz zdecydował się opuścić szeregi CD Projekt. Nie jest to najprzyjemniejsze rozstanie, ale i tak lepsze niż jeszcze jakiś czas temu można było oczekiwać.

Konrad Tomaszkiewicz oczyszczony z zarzutów o mobbing

Gdy pojawiają się zarzuty dotyczące mobbingu nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. Oczywiście nikogo nie należy od razu piętnować, ale sprawę należycie wyjaśnić. I właśnie na taki krok zdecydowano się w CD Projekt, przez kilka miesięcy trwały wewnętrzne ustalenia. Jak donosi serwis Bloomberg, powołano nawet specjalną komisję do zbadania pojawiających się zarzutów, która ostatecznie uznała Konrada Tomaszkiewicza za niewinnego.

Dlaczego zatem mamy do czynienia z rozstaniem? Sam zainteresowany twierdzi, że mimo niepotwierdzonych zarzutów atmosfera w zespole nie jest i nie byłaby najlepsza, a pozostanie w CD Projekt spowodowałoby więcej złego niż dobrego.

„Mimo tego wiele osób odczuwa strach, stres lub dyskomfort podczas pracy ze mną. Przepraszam za całą złą krew, którą spowodowałem.”

Jeden z ojców Wiedźmina 3

Sukces ma wielu ojców, porażka zawsze jest sierotą. W myśl tej jakże prawdziwej maksymy, Konrad Tomaszkiewicz to bez wątpienia jeden z tych, którzy przyczynili się do świetnego odbioru gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Trudno nie określać w ten sposób reżysera, a właśnie takie stanowisko piastował. Łącznie przepracował w CD Projekt ponad 15 lat.

Co do samej jakości rozgrywki powiedziano w ostatnich latach chyba wszystko. O tym, iż mówimy tutaj o sukcesie przypomniały ostatnie informacje dotyczące sprzedaży. Jak podano, Wiedźmin 3: Dziki Gon znalazł już 30 mln nabywców. W tym roku czeka nas premiera aktualizacji, dzięki której gra wykorzysta moce obliczeniowe konsol PlayStation 5 i Xbox Series X/S.

Źródło: twitter - @jasonschreier

Warto zobaczyć również:

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Mavis
    14
    Teraz powinni ogłosić kto go oskarżył o mobbing i taka osoba powinna odpowiadać karnie.
    Nie mnie roztrzygać czy jest winny czy nie, ale nie może być tak, że jakaś pinda sobie kogoś oskarży, oskarżenia się nie potwierdzą, ona bez problemu sobie chodzi i szuka kolejnej ofiary, albo kogoś kto jej nie podpasuje/nie da podwyżki/albo opierniczy ją za lenistwo czy coś tam innego. Są faktycznie sytuacje mobbingowe które powinny być surowo karane, ale tak samo surowo karane powinny być fałszywe oskarżenia.
    • avatar
      Aquagen
      2
      Jeżeli on był jednym z ojców, to od razu nasuwa się pytanie kim była matka :-D
      • avatar
        zack24
        1
        Kiedyś dojdzie do takiego absurdu, że jak ktoś powie: pospiesz się bo zamykamy, to to też będzie mobbing.
        Mnie w tej sprawie zastanawia, czy osoba, która zadenuncjowała swojego przełożonego dalej siedzi w CDP?
        • avatar
          gromzjasnegonieba
          0
          Polska kadra kierownicza zawsze traktuje pracownikow jak bydlo. To samo jest na emigracji. Jak tylko Polaczek dostanie troche wladzy to zaraz tworzy karny oboz pracy dla pracownikow. Czesc pracownikow sie zwalnia a czesc nie moze, bo musi miec dochody. I tak po jakims czasie taka kadra niszczy ludziom normalne zycie, bo ta negatywna energia zanoszona jest do domow pracownikow. Nigdy nie pracuje pod kierownictwem polaczka bo szkoda zdrowia mojego i rodziny.