Internet

Microsoft Edge jak IE - (prawie) nikt nie chce z niego korzystać

przeczytasz w 1 min.

Na świecie z przeglądarki Microsoft Edge korzysta czterech użytkowników na stu, w Polsce – trzech. Podzieli los Internet Explorera?

Internet Explorer z czasem stał się tylko przeglądarką WWW do pobierania innej przeglądarki. Jego następca – Edge – był zapowiadany przez Microsoft jako „nowa jakość” i realna alternatywa dla konkurencyjnych programów. Wygląda jednak na to, że i z tej narzuconej użytkownikom przeglądarki nie zamierzają oni korzystać.

Mijają kolejne miesiące, Microsoft (zapowiada, że) poprawia szybkość, zmniejsza zasobożerność, wprowadza kolejne funkcje i stara się zwiększyć możliwości Edge’a. Na nic się to jednak zdaje. Z danych StatCounter wynika, że z przeglądarki Amerykanów korzysta niespełna 4 proc. użytkowników. Właściwie to nawet mniej niż z wspomnianego we wstępie IE. Ten ma prawie 10 proc. udziału w rynku.

Dwie przeglądarki Microsoftu rozdziela Safari od Apple, a mniejszą popularnością od Edge’a „cieszy się” tylko Opera i pomniejsze programy rozwijane przez mniej znane zespoły. Na drugim miejscu rankingu znajduje się zaś Firefox, a absolutnym i niekwestionowanym liderem jest Chrome z wynikiem przekraczającym 63 proc.

przeglądarki popularność czerwiec 2017

W Polsce wyniki przedstawiają się nieco inaczej. Dominacja Chrome’a i jego przewaga nad Firefoksem jest mniejsza (choć wciąż wyraźna), a na trzecim miejscu nie-taką-najgorszą pozycję ma Opera z wynikiem prawie 9 proc. Co do Edge’a jednak… z tego nie korzysta nawet 3 użytkowników na 100. Polacy więc także nie są nim zainteresowani.

przeglądarki popularność czerwiec 2017 Polska

Źródło: StatCounter

Komentarze

41
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    8
    Moje odczucia z Edge są takie, że odrzucił mnie mega okrojony interfejs. Sorry może statystyczny Amerykanin nie potrafi korzystać z prostych opcji aplikacji. Ale ukrywanie wszystkiego przed użytkownikiem nie jest dla mnie.

    Bo na pierwszy rzut oka "Notatnik" wydaje się bardziej zaawansowaną aplikacją.
    • avatar
      hex3n
      6
      Ja na co dzień korzystam z Firefox. Ale jak żony nie ma w domu to odpalam pornosy na IE. Mam ustawione oczyszczanie historii i ciasteczek po zamknięciu IE tak na wszelki wypadek.
      • avatar
        gormar
        2
        Ja akurat wykorzystuje Edge do przeglądania YouTube. Jakoś MS udało się dopracować technikę oszczędzania energii przy korzystaniu ze wspomagania sprzętowego. Chrome i FireFox są daleko w tyle. W laptopie jest to bardzo widoczna różnica, w szczególności w jego temperaturze.
        • avatar
          Adriian
          2
          A po co mam zmieniać przeglądarkę, której używam od 10 lat? U mnie przyzwyczajenie do FF wygrywa z chęcią przejścia na inną przeglądarkę dla jakichś tam ficzerów obojętnie czy to chrome czy edge.
          • avatar
            Kenjiro
            1
            + Vivaldi, który z wersji na wersję staje się coraz bardziej używalny.
            • avatar
              baca130
              1
              Firefox głównie przez przyzwyczajenie i bardzo prosty oraz intuicyjny system wznawiania sesji.

              Rzadziej Chrome jak potrzebuje odpalić stronę bez blokowanych reklam lub do usług Google.

              Kiedyś trzymałem się opery, ale to dawne zapomniane czasy.

              z IE zaczynałem przygodę z netem.

              Safari to na Maku i iPhonie.

              Na androidzie przeważnie Chrome.

              Edge to nawet fajna przeglądarka, ale bardziej jestem przyzwyczajony do liska.

              O innych przeglądarkach nie warto wspominać.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Dobra przeglądarka, ale brak wtyczek typu ad block ją zabija
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -1
                  IE 11 to całkiem fajna przeglądarka, ale Edge to jakaś totalna porażka - czegoś równie niefukcjonalnego i nieużytecznego nie widziałem na swoje oczy.
                  • avatar
                    sedarpl
                    -8
                    Safari na moim imacu- rządzi. najszybsza i najmniej zasobożerna
                    • avatar
                      Makar
                      0
                      Od strony dev/korpo IE/Edge z + sztywno trzyma się standardów, jest dobrze zoptymalizowane, i ma wiele możliwości integracji z ekosystemem w korpo.
                      • avatar
                        piotr.potulski
                        0
                        Chrome wszedł jak Firefox akurat miał zadyszkę, a IE stał się już ikoną popkultury (niekoniecznie pozytywną). Teraz różnice pomiędzy jakością przeglądarek są na tyle małe i dla większości użytkowników nieistotne, że nikt nie chce się przesiadać na nowe oprogramowanie, bo lepszy scroll, czy coś tam.
                        • avatar
                          Kerim08
                          0
                          A ja używam ciągle OPERY. Były momenty, że mnie denerwowała, ale jakoś z przyzwyczajenia nadal z niej korzystam. Teraz jestem zadowolony. Mam pod ręką Chroma i Firefoxa na wszelki wypadek. Ale z nich nie korzystam:)
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            "...wprowadza kolejne funkcje i stara się zwiększyć możliwości Edge’a."

                            Ale tak podstawowej funkcji jak wyszukiwanie zaznaczonego tekstu z "prawokliku" to nie mogą wprowadzić? Już o zarządzaniu zakładkami nie wspomnę (import/export do pliku, edycja url itd.).
                            Technicznie wydaje się być niezła (z punktu widzenia użytkownika, webdev może mieć odmienne zdanie :)), bardzo dobra akceleracja sprzętowa, nie wiem jak z bezpieczeństwem ale chyba też tragedii nie ma, tylko niestety funkcjonalność leży i kwiczy.
                            • avatar
                              PITUCH1
                              0
                              M$ sam sobie jest winny z EDGE, gdyby nie było przypału na starcie, to pewnie słupek by był dużo wyżej !
                              OH ah eh co to niby miała być za przeglądarka, na siłę pobawiłem się 30 min, ale BING mnie dobił !
                              Ustawienia pod siebie, i każda kolejna aktualizacja, qwa wszystko od nowa !
                              Teraz to wygląda dużo lepiej i sprawniej, ale komu chce się bawić dalej, jak już się raz sparzył. Stary IE był bardziej .... yyyy .... "zdatny do użytkowania"
                              Młody walczy z Vivaldi, poleca, ale jakoś mi brak sił na coś nowego znowu :P
                              • avatar
                                dzemski
                                0
                                FF stał sie ostatnio straszną kobyłą. Na start zżera ponad 300 MB RAM, otwarcie kilku kart to już grubo ponad 1 GB. Włącza sie nieznośnie długo na starszym sprzęcie. Opera za to działa błyskawicznie. Z przeglądarek, z których korzystam jest najszybsza. Edge za to to jakis dramat pod względem funkcjonalności.
                                • avatar
                                  Artik
                                  0
                                  Korzystam z FF, ale zauważyłem że Opera jest coraz lepsza.
                                  • avatar
                                    tomangelo
                                    0
                                    Obecne komputery są dość wydajne by wczytać stronę w ułamku sekundy, o ile strona nie jest przeładowana Javascriptem, większym ograniczeniem bywa raczej prędkość połączenia internetowego, a na to przeglądarka nie ma większego wpływu. Różnica na poziomie 2% w benchmarkach nie jest zauważalna (chyba że ktoś widzi faktyczną różnicę czy strona załaduje się o 1/10 sekundy szybciej czy nie) i w sumie wybór przeglądarki sprowadza się do możliwości konfiguracji jej pod siebie. Skoro IE/Edge tego nie oferuje, to po co ktoś ma tego używać?