Motorola Moto Z3 Play - smartfon z bardzo pojemnym akumulatorem (albo i nie) w Polsce

Motorola Moto Z3 Play to trzecie wcielenie modułowej konstrukcji, rozwiązania które od pewnego czasu powoli zdobywa zaufanie kolejnych użytkowników. Smartfon trafi niedługo do sprzedaży w Polsce (dokładnie nastąpi to za dwa tygodnie). W sugerowanej cenie 1999 złotych co jak twierdzą przedstawiciele firmy jest bardzo atrakcyjną ofertą. A co składa się na tę atrakcyjność? Zajrzeliśmy do pudełka z tym smartfonem i oto co znaleźliśmy.

Android 8.1 Oreo w pakiecie

Moto Z3 Play - co w pudełku

Pudełeczko z Moto Z3 Play ma piękny czerwony kolor, który ma rozgrzać naszą ciekawość zanim jeszcze wysuniemy szufladkę. A wewnątrz znajdziemy smartfon o parametrach dobrze już nam znanych, czyli z 6 calowym ekranem OLED o proporcjach 18:9, chipsetem Snapdragon 636, pamięcią 4 GB RAM i wbudowane 64 GB masowej (dla użytkownika pozostaje około 51 GB przestrzeni) i akumulatorem 3000 mAh. Zaraz, w tytule jest napisane „z bardzo pojemnym akumulatorem”, a przecież 3000 mAh to parametry dziś co najwyżej przeciętne.

Z przodu i z tyłu szkło, brzeg wykonany z aluminium, a wszystko zabezpieczone powłoką (p2i) przed zachlapaniem i pyłem.

Bądźcie cierpliwi. Pod smartfonem jest jeszcze jedno pudełeczko z papierkami, czyli mniej interesująca nas zawartość. A potem atrakcja wieczoru, czyli moduł Moto Mods, akumulator o pojemności 2220 mAh. Podłączymy go do Moto Z3 Play tradycyjnie czyli stykając go z tylną ścianką i od razu mamy możliwość korzystania z 5220 mAh pojemności (dostępne są różne tryby pracy, w których oba akumulatory są rozładowywane, albo moduł służy jako ładowarka dla wbudowanego akumulatora). Czyli miałem rację z tym bardzo pojemnym.

Odblaskowa ścianka tylna i styki dla Moto Mods

I już z założonym dodatkowym akumulatorem

Oczywiście Moto Z3 Play z tym modułem staje się cięższa niż większość smartfonów (waży około 215 gramów) i traci sporo ze swojej smukłości, ale w dłoni leży nadal nieźle. To zresztą już pewnie wiedzą doskonale użytkownicy poprzednich zetek, do których można takie moduły dokupić. Teraz dostajemy w komplecie coś co kosztuje 199 złotych.

Tym co od razu poczujemy biorąc nową Moto w dłoń to czytnik linii papilarnych pod prawym kciukiem (no cóż, wersji dla leworęcznych nie ma). Jest to bardzo przyjemne uczucie, choć trzeba zaznaczyć, że korzystanie z innych palców niż kciuk w takim przypadku wydaje się mniej komfortowe.

Poniżej ekranie Motorola nie zapomniała umieścić swojego logo lecz wykręciła się od jakiegokolwiek fizycznego (nawet dotykowego) przycisku. Za to mamy możliwość aktywowania przycisku ekranowego, który działa podobnie jak działałby przycisk poniżej ekranu.

To nie koniec zawartości pudełka. Jest też Turbo ładowarka, kabelek USB 3.0 i przejściówka na mini jacka. Bo niestety Moto Z3 Play uległa obecnemu trendowi, który polega na usuwaniu z obudowy fizycznych portów minijack dla słuchawek i mikrofonu. I oczywiście dokanałowe słuchawki. Czyli za zawartość pudełka Moto Z3 Play należy się piątka.

Tylna ścianka jest prawie taka sama jak… w Moto G6. Mamy dwa obiektywy dla dwóch modułów aparatu. Jeden służy wykonywaniu zdjęć (12 Mpix) oraz filmowaniu (4K/30p). Jest minimalnie jaśniejszy (f/1,7) niż ten znany z G6, a to oznacza, że jakość zdjęć może też trochę się różnić. Jaśniejszy jest też obiektyw aparatu do selfie (8 Mpix, f/2). To jednak szczegóły, które sprawdzić można dopiero w poważniejszych testach. Interfejs użytkownika Moto Z3 Play prezentuje się tak jak na zdjęciu poniżej.

Podsumowując - jest ciekawie, a cena… oceńcie sami

Motorola proponuje nam bardzo ciekawy sprzęt. Nie giganta wydajności, ale o parametrach, które zapewnią wygodną pracę i pozwolą docenić największą przecież zaletę tego modelu czyli Moto Mods. Jeden z nich jak już wiecie znalazł się w pudełeczku. Od tego czy go zastosujecie zależy czy Moto Z3 Play będzie smartfonem z bardzo pojemnym akumulatorem, czy smukłym sprzętem o typowej dziś pojemności w przypadku źródła zasilania.

Moto Z3 Play - moduły fotograficzne (Hasselblad oraz Polaroid) i moduł dla graczy

Źródło: Motorola, inf. własna