• benchmark.pl
  • Gry
  • EA prezentuje rewolucyjny gameplay FIFA 22. Ten, którego na PC nie zobaczymy
Gry

EA prezentuje rewolucyjny gameplay FIFA 22. Ten, którego na PC nie zobaczymy

przeczytasz w 2 min.

EA powoli zaczyna rozkręcać kampanię promującą kolejną odsłonę serii FIFA. W tym roku wyjątkowo ma się czym chwalić, ale problem w tym, że nowości nie posmakują wszyscy gracze.

EA przedstawia korzyści z technologii HyperMotion

Niedawna zapowiedź FIFA 22 nikogo nie zdziwiła, to przecież jedna z tych serii, które co roku otrzymują kolejne odsłony. Wprawdzie sprzedaż cały czas wygląda świetnie, ale nie brakuje graczy narzekających, że EA nie wprowadza istotniejszych zmian. Jakby naprzeciw tym głosom, FIFA 22 ma być nie ewolucją, ale małą rewolucją. Przede wszystkim dzięki technologii HyperMotion.

Mówiono o niej trochę już wcześniej, również najnowszy materiał wideo promujący grę skupia się właśnie na omawianym rozwiązaniu. Ma zapewniać ono szereg korzyści, które nie tylko uczynią rozgrywkę przyjemniejszą i bardziej realistyczną, ale też znacznie milszą dla oka. Wśród korzyści z HyperMotion EA wymienia realistyczne ruchy zawodników (także bez piłki), uczenie maszynowe, poprawioną fizyczną walkę w powietrzu, lepsze panowanie nad piłką oraz humanizację zawodników.

To nie wszystko. Istotnymi zmianami, jakie wprowadzi FIFA 22 mają być też lepiej zachowujący się bramkarze (będą podejmować mądrzejsze decyzje) czy realistyczna fizyka piłki. Pojawią się też nowe taktyki ofensywne czy dodatkowe opcje pozwalające uatrakcyjnić dzień meczowy. Dodatkowo w trybie kariery ma być dostępne narzędzie tworzenia swojego klubu.

Gameplay z FIFA 22

Kiedy premiera FIFA 22? Nie wszyscy dostaną to samo

Obietnice dotyczące HyperMotion brzmią bardzo dobrze, ale trzeba pamiętać o jednym. Można będzie je zweryfikować tylko na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S oraz na Google Stadia. Pisaliśmy już, że EA ponownie nie zaoferuje najlepszej jakości na PC, dodatkowo stosując wyjaśnienia, które nie trafiają do wszystkich.

FIFA 22 trafi jeszcze na PlayStation 4 i Xbox One. Tam, z oczywistych względów, będzie oferowała najgorszą oprawę. Premiera wszystkich wersji odbędzie się tego samego dnia - 1 października.

Źródło: EA SPORTS FIFA

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bruner
    11
    Duzo paplaniny professional to professional tamto i siamto a to wciaz wyglada tak samo od 10 lat :D
    • avatar
      bIeblebleble
      6
      Piłkarze dalej wyglądają jak plastikowe manekiny.
      • avatar
        greghostor
        5
        Ja nie widzę żadnej różnicy
        • avatar
          kitamo
          2
          Ok jestem w stanie uwierzyc że będzie wymagala troche mocniejszego CPU bo to nie tylko o samą grafikę tu chodzi, ale to nadal wydaje sie byc po prostu przywolaniem gotowego argumentu ktory sam pojawil sie przez niedobory sprzetu na rynku.
          Piłkarze wygladaja jakos kiepsko na tej prezentacji, w ogole ta prezentacja jest jakas taka kiepska bo wiecej gadania niz pokazania realnego gameplayu i jak to wszystko ma w praniu wygladac. Jakies migawki tylko 2 sekundowe.
          Jesli ten silnik gry z tymi ficzerami naprawde wymaga sprzetu ktory wg EA jest w mniejszosci posiadaczy pecetowych to ja chce to zobaczyc na gameplayu a nie takim bla bla bla migawkowym filmiku.
          Najlepiej porownanie side by side z fifą 21
          • avatar
            MaNiAc
            1
            Niech te patałachy zobaczą jak wyglądają gry PC z przed 3 lat i potem niech nakręcą taki debilny materiał który promuje konsole uj wie jakiej generacji, dla mnie to wyciąganie kasy od fanów serii, btw fifa nigdy dupy nie urywała...
            • avatar
              dawidpis12
              0
              Mechanika przypomina tę z PES sprzed 3-4 lat.
              • avatar
                nostah
                0
                szczerze mówiąc to chyba jedyna gra, która powinna być udostępniana jako serwis. miesięczny abo 10 zika i jak mi się zachce to sobie wykupię i miesiąc pogram. inaczej to nie widzę sensu. mam w tej chwili wersję 2020 i wszystko co bym chciał to nowe składy, skoro na ps4 nie będzie tych nowych, wspaniałych rewolucji. albo niech zrobią wersję lite za 100 PLNów
                • avatar
                  pablo11
                  0
                  Jeśli ktoś uważa, że Sony, albo Microsoft płaci, za to, żeby taki stan rzeczy się utrzymywał to jest w błędzie. Nie płacą za to jawnie. A mimo to, EA sie to opłaca. To jest element przyzwyczajania ludzi do nowej ceny Fify, która kosztuje 280zł na premierę (za najgorszą wersje). Już w przyszłym roku, taki obraz w odniesieniu do Fify 2023 zobaczą PC-ciarze. Ale wtedy nie będzie marudzenia. Bo przecież udostępnili "nowość" z konsol na PC.

                  Fifa od lat jest znana z wycinania części zawartości, po to, żeby za 5 lat wrzucić to jako nowość... Bo co nowego można zrobić w grze piłkarskiej... Jeszcze, żeby to nowe tłumaczyło w jakiś sposób wzrost ceny, mimo odgrzewania kotleta 10x z rzędu.
                  • avatar
                    majster klepka
                    0
                    No cóż ceny kart graficznych są chorendalnie wysokie więc do pogrania w nową Fifę oraz F1 21 wystarczy mi Xbox S. Więc kupuję konsolę wraz z grami i tak wyjdzie mi taniej jak jakiś GTX 3060
                    • avatar
                      Szamajama_Okutasi
                      0
                      Rzeczywiście żałosne tłumaczenie ze strony EA. Przecież moc tych nowych konsol jaj nie urywa, a już szczególnie takiego Xboxa Series S. Skoro on to pociągnie to każdy, przeciętny PC też dałby sobie z tym radę.