Nauka

Wiecie co to jest? Podpowiedź, na pewno nie granatnik

przeczytasz w 3 min.

Rozpoczęła się kampania budowania pierwszego składowiska próbek badawczych na powierzchni Marsa. Łazik NASA Perseverance będzie przez około miesiąc upuszczał kolejne 10 próbek w miejscu zwanym Three Forks.

O planach budowy magazynu próbek na powierzchni Marsa, z którego w niezbyt odległej przyszłości skorzystać będzie mogła misja Mars Sample Return, już wiecie. Wtedy procedura miała się dopiero rozpocząć, teraz już pierwsza próbka znalazła się na powierzchni planety. I jeśli jesteście ciekawi jak to wygląda, to załączone zdjęcia rozwiewają wszelkie wątpliwości. Nie jest to nic wyszukanego, po prostu leżący na powierzchni tytanowy tubus. Może wam kojarzyć się z wybuchowym przedmiotem (bo mnie kojarzy się z mieczem świetlnym), o którym ostatnio głośno jest w mediach.

Składowisko próbek gruntu pobranych przez Perseverance będzie wykorzystane tylko wtedy, gdy łazik sam nie będzie w stanie dotrzeć do lądownika misji Mars Sample Return, by dostarczyć druga kopię próbek stale przechowywaną wewnątrz pojazdu.

Żarty jednak na bok, to co pozostawił łazik Perseverance może w przyszłości (i obyśmy w formie tej przyszłości doczekali) okazać się dla ziemskich naukowców kopalnią wiedzy o Marsie z jaką wcześniej nie mieli do czynienia. Owszem na Ziemi odnajduje się meteoryty, które pochodzą z Czerwonej Planety, ale są one świadectwem jej najdawniejszej historii. Zawartość próbek pobranych przez łazik NASA, świadczy także o jej późniejszym etapie rozwoju, a także może być dokładnie powiązana z daną lokalizacją na tej planecie.

Pierwsza próbka pozostawiona przez Perseverance na Marsie
Jedna już upuszczona, pozostało jeszcze dziesięć

Co zawiera pierwsza upuszczona próbka?

Próbka nazwana Malay, pobrana niespełna rok temu 31 stycznia 2022 roku w rejonie krateru Jezero, który nazwany jest South Seitah, zawiera fragmenty skały magmowej. Takie skały wyeksponowane były na dnie krateru, który Perseverance badał przez pierwszą część podstawowej fazy misji Mars 2020. Wiosną ubiegłego roku łazik dotarł do ujścia delty, gdzie jest dużo skał osadowych, które mogą zawierać interesujące badaczy życia organicznego ślady.

Tymczasem skały magmowe zawierają materiał, który powstał w wyniku aktywności geologicznej głęboko pod powierzchnią planety, a także na tejże powierzchni. Odkrycie skał magmowych było w swoim czasie zaskoczeniem, bo oczekiwano, że dno krateru podobnie jak później badany rejon bliski jego krawędzi, będzie wypełnione skałami osadowymi.

Region South Seitah
Tak wygląda miejsce, w którym Perseverance znalazł materiał wypełniający pierwszą upuszczoną próbkę.

Zaskoczenie okazało się także doskonałym zrządzeniem losu, bo zastygła magma jest świetnym świadectwem dawnych wydarzeń, które dzięki temu można dobrze umieścić w czasie. A tym samym określić wiek takiej struktury jak krater Jezero w formie, którą obecnie obserwujemy. Co prawda dysponujemy szacunkami dokonanymi z orbity, jak i poprzez obserwacje wizualne w trakcie misji, które sugerują, że krater powstał około 3,9 miliarda lat temu, a aktywność systemu rzecznego miała miejsce około 3,7 miliarda lat temu, ale dopiero badania próbki Malay i innych w ziemskich laboratoriach pozwolą potwierdzić te przypuszczenia.

Jak wyglądała procedura upuszczania próbki?

Nie jest łatwo, co widać doskonale na dołączonych filmach, gdzie naukowcy z pomocą łazika Optimism uczą się tej czynności. To trochę jak z rzucaniem noża czy toporka. Trzeba nauczyć się odpowiednio kontrolować nadgarstek i wypuszczać nóż lub toporek w odpowiednim momencie, by wbił się on dobrze w ziemię czy drewno.

W przypadku Perseverance upuszczanie oznacza zrzucenie próbki z wysokości 89 centymetrów na Ziemie. Jeśli potraficie znaleźć w domu tubę, na przykład z tabletkami, upuśćcie ją mniej więcej z wysokości trzymanej wzdłuż tułowia dłoni. I jak, zawsze upada tak samo? Być może wam dopisało szczęście, ale w przypadku misji Perseverance nie można tylko na nie liczyć, trzeba mieć pewność.

Próbka musiała upaść i zatrzymać się w ściśle określonym miejscu. Nie mogła poturlać się na przykład w kierunku kół pojazdu lub w miejsce, które będzie trudne do późniejszej identyfikacji. A utrata choćby jednej próbki w ten sposób byłaby odebrana przez kontrolę misji jako porażka.

Niewielka odległość Mars Ziemia na przełomie 2022 i 2023 roku sprzyja szybkiej komunikacji z łazikiem na Marsie i ewentualnym korektom wcześniej wdrożonych procedur. Odpowiedź na wysłany komunikat może pojawić się już po niespełna 10 minutach.

Cała procedura upuszczania pierwszej próbki na powierzchnię Marsa zajęła prawie godzinę. W tym czasie mechanizm wewnątrz łazika, wybrał próbkę w magazynie próbek, umieścił ją w otworze wylotowym i gdy nadszedł odpowiedni moment wypuścił ją z uchwytu.

Pierwszy pojemnik z próbką na powierzchni Marsa
Zdjęcie wykonane kamera WATSON dowodem na udane upuszczenie pierwszego pojemnika z próbką

Każdy etap tej procedury był nadzorowany przez kamery łazika i konsultowany z Ziemią. Upuszczoną próbkę sfotografowano kamerą WATSON na końcu ramienia robotycznego łazika. Gdyby przypadkiem wylądowała ona pionowo jak na poniższym filmiku, trzeba byłoby ja delikatnie trącić, by się przewróciła.

To wszystko pokazuje jak dużo jeszcze przed nami w dziedzinie eksploracji Układu Słonecznego

Jestem optymistą i liczę, że kiedyś zdołamy przynajmniej odwiedzić każdy interesujący zakątek Układu Słonecznego, ale póki co wszystko co robimy to mizerne początki. Nawet taka prosta z pozoru procedura jak upuszczanie próbek odbywa się bardzo powoli i ostrożnie.

Optymistom, którzy liczą, że doczekają przełomowych osiągnięć w badaniach Marsa przez człowieka, pozostaje mieć nadzieję, że tempo postępu będzie rosło. Bo tylko wtedy ambitne plany, nawet takie jak lądowanie człowieka na Czerwonej Planecie jeszcze przed połową XXI wieku, mają szanse się ziścić.

Źródło: JPL, ESA, inf. własna

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kojot321
    6
    To przecież miecze świetlne jedi!
    • avatar
      Kenjiro
      3
      Gdyby jacyś obcy to oglądali, to mogliby uznać, iż to musi być młody osobnik, który nie nauczył się jeszcze dbać o higienę ;-).
      • avatar
        bruner
        2
        O kurcze odpowiedz po 10 minutach ... to ze dwa razy szybciej niż odpowiada pani w przychodni lekarskiej jak do nich dzwonie :D
        • avatar
          Yetii
          1
          A już myślałem że smerf ciamajda zgubił kolejny. Patrząc na pierwsze zdjęcie.
          • avatar
            gehaes
            0
            na 100% miecz Luca Skystokera