Karty graficzne

Podkręcanie karty Radeon RX 5600 XT - PowerColor odbija piłeczkę

przeczytasz w 1 min.

Premiera karty Radeon RX 5600 XT nie obyła się bez zamieszania i sprzecznych informacji producentów. Wracamy jednak do tematu, bo firma PowerColor postanowiła odeprzeć zarzuty związane z niestabilnym działaniem podkręconych modeli.

Zamieszanie wokół premiery karty Radeon RX 5600 XT

Przypominamy, chodzi o zmianę specyfikacji niereferencyjnych modeli Radeon RX 5600 XT. Zaraz po premierze karty, producenci szybko udostępnili nowe wersje BIOS-ów, które jeszcze mocniej zwiększyły taktowanie rdzenia, a do tego podniosły częstotliwość pamięci z 12 000 do 14 000 MHz (odpowiedni BIOS otrzymały m.in. testowane przez nas modele Gigabyte Gaming OCSapphire Pulse OC).

Z takiego rozwiązania wyłamała się firma MSI. Według tajwańskiego producenta, pamięci montowane w nowym Radeonie nie są przystosowane do pracy ze zwiększoną częstotliwością, więc po podkręceniu mogłyby powodować problemy ze stabilnym działaniem karty. Zwykłe wersje pracują z podkręconym rdzeniem, ale na rynku pojawił się też ulepszony model Gaming Z z podkręconymi pamięciami.

PowerColor o podkręcaniu pamięci

Do tematu odniosła się firma PowerColor, która jako jedna z pierwszych udostępniła przyspieszone BIOS-y.

Producent twierdzi, że jego modele zostały wyposażone w pamięci 14 000 MHz, więc bez problemu mogą pracować z taką częstotliwością.

Podkręcanie pamięci – kto ma rację?

W sieci można znaleźć sporo testów niereferencyjnych wersji Radeona RX 5600 XT. Przejrzeliśmy artykuły i zauważyliśmy, że wszystkie modele udostępnione recenzentom wykorzystują pamięci Micron GDDR6 D9WCW właśnie o taktowaniu 14 000 MHz. Szybsze pamięci znajdziemy też w modelach MSI.

MSI Radeon RX 5600 XT Gaming X - pamięć Micron D9WCW
Model MSI Radeon RX 5600 XT wykorzystuje pamięci Micron GDDR6 14 Gb/s (foto: TechPowerUp)

Nie można jednak wykluczyć scenariusza, że producent ten będzie chciał montować do zwykłych modeli słabsze kości, zdolne do pracy tylko z taktowaniem 12 000 MHz. W takiej sytuacji obydwaj producenci mieliby rację.

Źródło: Twitter @ PowerColor, TechPowerUp

Warto zobaczyć również:

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Gatts-25
    2
    Jak widać AMD wie co robi a kto się interesuje wydajnością ten wybierze i tak lepszy oraz tańszy produkt dla siebie.Jak ktoś się nie zna to niestety ma pecha gdyż brak znajomości nawet prawa nie jest ochroną.To są dobre czasy by takich nie ogarów złapać na produkt słabszy w tej samej cenie.Zresztą jak kupujesz coś od AMD to wiedz o tym , że 6 lat minimum popracuje a karty graficzne od Nvidia po trzech latach lubią padać.Obecnie nie chodzi o to by kupić lepszy produkt a opchnąć komuś gorszy i często droższy towar.Bez wiedzy w temacie jesteś skazany na porażkę.
    • avatar
      Bobi48
      0
      I właśnie dlatego PowerColor przygotował Biosy dla wybranych swoich kart, tylko RedDragon iRedDevil z określonym numerem początkowym danej serii wręcz zaleca updete ,zrobiłem updete w swoim dragonie i śmiga jak diabli z taktowaniem 14000 Mhz.jest moc ,cisza i chłód .polecam tą kartę niezdecydowanym !!
      • avatar
        szymcio30
        -1
        Sprawę 5600XT zawaliło ewidentnie AMD. Dwie karty o tej samej nazwie, a różnej wydajności. Mogliby te wolniejsze nazwać 5600 i byłoby wszystko jasne. Potencjalny klient nie musi posiadać wiedzy i umiejętności " wgraj bios będziesz miał wydajniejszą kartę" Tak sytuacja nie powinna mieć miejsca.
        • avatar
          awesome1337
          -7
          cala drama sprowadza się do tego ze amd zawalio sprawe
          typowe bait and switch
          • avatar
            Torrentowy Pirat
            -13
            Ciekawe czy te odrzutki z segmentu pro zachowają się stabilnie przy 90 stopniach? Bo z AMD to różnie bywa.