Przeglądarki WWW

Chcesz zachować prywatność i masz dość zaklejania kamery taśmą? Wypróbuj to pomysłowe narzędzie do przeglądarki

przeczytasz w 1 min.

Jason Mayes jest inżynierem Google. Stworzył interesujące narzędzie, które mogłoby chronić nas przed kamerami w laptopach i zapewnić choć odrobinę większą prywatność. Teoretycznie jest możliwe, że nie będziesz szpiegowany, ponieważ nigdy nie zostaniesz złapany przed kamerą.

Disappearing-People

Do zabezpieczenia kamerki internetowej wystarczy w sumie kawałek ciemnej taśmy klejącej. Jednak cel programisty był jednak nieco inny.

Mayes opracował narzędzie do przeglądarek wyposażone w sztuczną inteligencję, która potrafi sprawić, że ludzie po prostu znikają. Cała reszta obrazu rejestrowanego przez kamerę pozostaje. I to wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.

Disappearing-People powstało przy pomocy Javascript i TensorFlow, darmowej biblioteki oprogramowania Google o otwartym kodzie źródłowym. Umożliwia zastosowanie ogromnego potencjału skrywanego przez sztuczną inteligencję. Sieć neuronowa zastosowana w tym przypadku jest przeszkolona w rozpoznawaniu ludzi. Potrafi zatem wykrywać i wymazywać osoby wchodzące w zasięg kamery, a nawet poruszające się. Jednak najpierw, uczy się tła i układu pomieszczenia bez człowieka w kadrze. Kiedy wykryje osobę, zasłania ją wyciętym obszarem pomieszczenia zapamiętanego wcześniej.

Na powyższym filmie widać, że cel został osiągnięty.

Wszystko działa w miarę płynnie, chociaż momentami wymazywanie postaci nieco szwankuje i pojawiają się artefakty. Jednak w tak niewielkim stopniu, że jest to do zaakceptowania.

Wersja testowa narzędzia do przeglądarki Disappearing-People jest dostępna w osobistym repozytorium GitHub Jasona Mayesa. Każdy ceniący sobie prywatność może je pobrać i przetestować działanie osobiście.

Jeżeli uporczywie zaklejasz kamerkę taśmą to może sprawdzisz ten program?

Źródło: Gizmodo

Warto zobaczyć również:

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    efamon
    1
    Mnie zawsze śmieszyło zaklejanie kamery w sytuacji kiedy zapomina się o mikrofonie, co może być dużo gorsze w skutkach.
    • avatar
      Kuciem
      0
      Mam zaklejona kamere tylko i wylacznie w sluzbowym laptopie... tylko i wylacznie dlatego, ze program do wirtualnych konferencji/spotkan czasami sam randomowo wlacza ta kamere i przekazuje obraz! (pomimo wylaczenia tej opcji w ustawieniach...)
      Ale generalnie zaklejanie kamer to glupota. Jak juz sie ktokolwiek dostanie do urzadzenia na poziomie oblokowania kamery to trzeba sie przejmowac kontem w banku a nie kamera.
      • avatar
        sn00p
        -2
        Sonda o zaklejaniu kamerek to bzdura. Wundows 10, WhatsApp, TikTok itd przede wszystkim korzystają z naszych mikrofonów. Apki typu Żabka, Lidl korzystają z sygnału gps. Bronienie się przed kamerkami dawno już straciło sens.
        • avatar
          Warmonger
          0
          Nie zaklejam, kamerę USB odłączałem całkowicie. Ma wbudowany mikrofon.

          Jednak ostatnio założyłem kanał Youtube i nagrywam materiały z domowego studia muzycznego, a kamera jest ustawiona na stałe. Potencjalny włamywacz nie zobaczy wiele więcej niż to, co i tak wrzucam do sieci.