Gry komputerowe

Steam się zmienia. Nowa sekcja to smutny znak naszych czasów

przeczytasz w 2 min.

Steam systematycznie testuje nowe rozwiązania. Tym razem puszcza oczko do osób, które mają sporo gier. Będzie można łatwiej i szybciej wyszukać DLC do nich.

DLC dla twoich gier - nowa sekcja na Steam

Nowy eksperyment Steam Labs (laboratoriów Steam) nie jest szczególnie skomplikowany w swoich założeniach. Już sama nazwa nowej zakładki - DLC dla twoich gier - mówi w zasadzie wszystko. Chodzi o miejsce, w którym po zalogowaniu się do sklepu można będzie szybko wyszukać nową zawartość do posiadanych gier.

„Być może przegapiliście lub zapomnieliście o ekscytujących dodatkach do waszych ulubionych gier. Centrum to zostało zaprojektowane, by pomóc wam odkrywać wszystko to, co jest dla was dostępne, i wykorzystać potencjał tych świetnych gier do maksimum. Niezależnie od tego, czy to indywidualne skórki postaci, pakiety zawartości, nowe tryby rozgrywki lub duże rozszerzenia, z pewnością znajdziecie dla siebie coś ciekawego.”

DLC Steam

Pomoc graczom czy szukanie dodatkowych pieniędzy?

Nowa sekcja będzie bazowała na preferencjach każdego z graczy. Główne miejsce zajmować będą listy prezentujące ostatnio oraz najczęściej ogrywane produkcje i zestawienia dodatków dla nich. Poza tym przewidziano zakładkę przybliżającą najpopularniejsze (najlepiej sprzedające się) w ujęciu ogólnym dodatki, ale też z ograniczeniem do gier, które ma się w kolekcji.

Możliwe, że zostanie to jeszcze zmienione lub rozbudowane. Mowa bowiem o eksperymencie laboratoriów Steam, są prośby do graczy o zgłaszanie ewentualnych pomysłów.

Argumentacja przedstawiana przez Steam brzmi rozsądnie. Oczywiście nie trafia do wszystkich, a nawet jeśli, to niektórzy widzą tu drugie dno, czyli chęć zwiększenia sprzedaży DLC. I wcale nie byłyby to głupi kierunek, bo nie jest wielką tajemnicą, że przyszło nam grać w czasach, gdzie zdecydowana większość gier jest po premierze rozbudowywana o różnej maści rozszerzenia. Niekiedy aby je zliczyć może zabraknąć palców u rąk. To stwierdzenie, które absolutnie nie jest przesadzone, wpiszcie w wyszukiwarkę Steam np. The Sims 4.

Źródło: steam

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xxx.514
    18
    Dlatego kupuję gry kilka lat po premierze, kiedy w końcu można zagrać w jej pełną wersję
    • avatar
      youkai20
      6
      DLC są już passe, znakiem czasów są dziś mikropłatności nawet w grach wyłącznie dla jednego gracza. A "jutro" to czas tzw. gier-usług. Tfe!
      • avatar
        maaaad
        5
        A niby dlaczego "smutny"? Gdy gra mi się spodoba, szukam DLC. Teraz będę miał łatwiej.
        • avatar
          bullseye
          1
          Przeciez sami gracze tego chceli :D Wiec jaki smutny, jak dostali to co im odpowiadalo ?

          Gdyby nikt nie bral DLC od lat to nie przyjalby sie ten model sprzedawania i umarloby to lata temu. A ze wszyscy kupuja, pokazujac ze jednak fajnie gre sie dzieli i wyprzedaje po wysokiej cenie to czemu mieliby z tego rezygnowac producenci ?
          Doczekacie dnia ze patch do gry bedzie platng, w i tak to kupicie :(
          • avatar
            piterk2006
            -1
            Powinni to ogarnąć, bo jak się wchodzi w dlc do danej gry to raz wyskakuje solidna lista a raz gówniana strona sklepu na której prezentują 5 rekomendowanych dlc na krzyż, a znaleźć resztę graniczy z cudem.
            • avatar
              Warmonger
              0
              W sumie. Do dziś nie wiem, jak znaleźć z poziomu Steam ostatnie DLC do Borderlands 3. Mam Season Pass, ale ta informacja też nie jest wyświetlana. Trzeba zaufać własnej pamięci :P
              • avatar
                Kasuja Wpisy Automatem
                0
                ja kupuję DLC jak naprawdę jest coś warte. tzw. duże DLC, jak te 2 duże do datki do wieśka 3. ale dla kontrastu, dlc do the sims, to jest dojarka forsy.

                jeśli nie mam zamiaru grać w daną grę, nie kupuję jej "na później", to jest bezcelowe. w preorderze nie kupuję nigdy. po wielu latach normalne gry mają scalone dlc w pakiet typu gold lub coś w tym rodzaju, wtedy kupuję chętnie, oczywiście pod warunkiem że jestem zainteresowany, i cena atrakcyjna.

                ostatnie produkcję 350zł+ ani mnie grzeją ani ziębią. są bo są. może bym i zagrał, ale nie za taką cenę.