Internet

To była dobra decyzja. Microsoft świętuje

przeczytasz w 2 min.

Krótko mówiąc: opłaciło się. Microsoft pochwalił się, że jego wyszukiwarka Bing przebiła magiczną barierę 100 milionów aktywnych użytkowników każdego dnia. Bez wątpienia za ten sukces odpowiada integracja chatbota opartego na sztucznej inteligencji.

Microsoft wreszcie podjął walkę z Google na rynku wyszukiwarek

Rynek wyszukiwarek internetowych nie zmieniał się od lat. Absolutnym liderem – z ponad 90-procentowym udziałem – był Google, a cała reszta musiała podzielić się pozostałym kawałkiem tortu. Jednak gdy na początku tego roku Microsoft ogłosił, że wyposaży swoją wyszukiwarkę Bing w sztuczną inteligencję (i to taką, z którą można sobie w naturalny sposób porozmawiać), pojawiły się przypuszczenia, że to może być duża szansa na zmianę i… na sukces. 

Nie zastanawiając się długo Microsoft postanowił wyłożyć miliardy dolarów na firmę OpenAI, która zajmuje się rozwojem narzędzia ChatGPT, na podstawie którego powstał chatbot dostępny w wyszukiwarce Bing. To pozwoliło gigantowi szybko wdrożyć to rozwiązanie i na swój sposób wyprzedzić konkurencję. Na efekty nie trzeba było długo czekać. 

Bing ma już 100 milionów użytkowników każdego dnia

Microsoft pochwalił się, że wystarczył miesiąc od uruchomienia chatbota w Bingu, by wyszukiwarka przekroczyła granicę 100 milionów dziennych użytkowników

Amerykanie wiedzą, że to wciąż ułamek tego, czym może pochwalić się Google, ale uznają wynik za dowód na to, że wyszukiwanie w Internecie wymaga wynalezienia na nowo. I właśnie takie „wynalezienie na nowo” proponuje teraz w Bingu, łącząc w jednej usłudze klasyczną wyszukiwarkę informacji, narzędzie umożliwiające naturalną rozmowę oraz zaawansowany kreator treści.

Nowy Bing to wyszukiwarka nowej generacji

Nowy Bing pozwala bowiem na uzyskiwanie informacjami na kilka różnych sposobów. Można po prostu zdobyć linki do stron i artykułów z odpowiedziami na zadane pytanie, ale można też otrzymać naturalnie brzmiącą wypowiedź, będącą swego rodzaju streszczeniem informacji, do których dotarła sztuczna inteligencja. 

Możliwość naturalnego uzyskiwania informacji w błyskawicznym tempie stanowi zmianę zasad gry. Wie to Microsoft i wie to też firma Google, która natychmiast zdecydowała się na intensyfikację wysiłków związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Przewaga Microsoftu polega na tym, że tym razem to Google musi gonić, a nie odwrót. 

Czas pokaże, czy dobre wyniki Binga się utrzymają, czy też po pewnym czasie wrócą do sytuacji sprzed wdrożenia sztucznej inteligencji. Na razie jednak bez wątpienia Microsoft może świętować. 

Źródło: Microsoft, Engadget, informacja własna

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Marti99
    1
    Skonczy sie tak szybko jak sie zaczelo. Nic nowego.
    • avatar
      anemusek
      1
      Dziennie jest około 2 mld użytkowników wyszukuje coś w wyszukiwarkach.
      • avatar
        EgzoPro
        1
        Bing Chat obecnie jest chyba nadal dostępny tylko dla osób które są zalogowane na koncie Microsoftu + dostały dostęp przez listę oczekujących (na którą było trzeba się zapisać), dlatego zapewne ten udział jeszcze wzrośnie. Warto zaznaczyć że MS jeszcze nie ruszył z główną akcją marketingową gdyż dostęp do Bing Chat nadal jest ograniczony a hype nadal jest przy ChatGPT.
        Warto zaznaczyć że nowe zmiany w Bing Chat pojawiają się dość często, czyli nadal dopracowują swój produkt (trochę słabo że Bing nadal nie ma trybu ciemnego).
        • avatar
          piomiq
          -1
          Gdy użytkownikom znudzi się ChatGPT to znów im spadnie poniżej błędu statystycznego...
          • avatar
            Kasuja Wpisy Automatem
            0
            wystarczy że przy pierwszych kilku uruchomieniach z wyszukiwarką google, taki MS będzie publikował ostrzeżenie że to konkurencyjna platforma, i na 100% będą proponowali instalację chrome. dodatkowo mogłoby się pojawić pytanie, czy użytkownik chce usunąć reklamę chrome w google :)