Gadżety

Google i Samsung tworzą pogromcę Apple Watcha

przeczytasz w 2 min.

Firmy Google i Samsung postanowiły połączyć siły, aby stworzyć jeden supersystem na smartwatche i tym samym zdetronizować odwiecznego króla – Apple Watcha.

Najjaśniejszą gwiazdą majowej konferencji Google I/O był oczywiście Android 12, ale amerykański gigant miał też ważny komunikat dla miłośników smartwatchów. W temacie Wear OS sporo się dzieje, a dużą rolę odgrywa w tym wszystkim… Samsung. 

Wear OS i Tizen połączone – Google i Samsung w jednej drużynie

Powiedzmy to wprost: Google i Samsung łączą siły, w wyniku czego połączone zostaną także systemy Wear OS i Tizen. Powstała w ten sposób platforma nosi nazwę Wear (choć niewykluczone, że to się jeszcze zmieni). Co zyskamy na tej fuzji? Wypunktujmy to, co mogliśmy usłyszeć: 

  • dłuższy czas pracy gadżetów, 
  • nawet o 30% szybsze ładowanie aplikacji, 
  • płynniejsze animacje, 
  • szerszy katalog aplikacji, 
  • wsparcie dla developerów
  • i ujednolicenie rynku. 

Google nauczył się od Samsunga optymalizacji z zakresu efektywności energetycznej (monitorowanie tętna czy snu nie będzie już tak negatywnie wpływać na czas pracy). Z drugiej strony ma do zaoferowania obszerną kolekcję aplikacji, co użytkownicy Galaxy Watchów z pewnością docenią. 

Wear interfejs

Wygląda więc na to, że projekt ma umożliwić wyciągnięcie tego, co najlepsze z obu rozwiązań – z korzyścią dla twórców aplikacji i użytkowników. Otrzymamy wszak jeden główny system – na wzór Androida na smartfonach. 

Nowy Samsung Galaxy Watch z Wear OS. Nie tylko on

Połączenie sił oznacza także, że nowe zegarki z serii Samsung Galaxy Watch wykorzystają system Wear. To pozwala liczyć na większą liczbę aplikacji. Spodziewamy się też wdrożenia płatności Google Pay (znacznie bardziej dostępnych niż Samsung Pay) oraz Asystenta Google (mówiącego po polsku, w przeciwieństwie do Bixby). 

Nowego systemu spodziewamy się także na smartwatchach Fitbit, TicWatchach oraz modelach grupy Fossil. A kto wie – może i inni się zainteresują. 

Smartwatche z Wear – czego jeszcze można się spodziewać?

Niestety nie otrzymaliśmy konkretów na temat tego, jak będzie wyglądał nowy interfejs. Google wspominał jedynie o tym, że przełączanie się pomiędzy widżetami będzie upodobnione do tego, jakie znamy z Tizena. Kolejne zapowiedziane zmiany i nowości to:

  • szersze wsparcie dla „zewnętrznych” widżetów, 
  • lepsze aplikacje do monitorowania aktywności, 
  • obsługa odtwarzania muzyki offline w YouTube Music i Spotify, 
  • nawigacja zakręt-po-zakręcie w Mapach Google 
  • oraz rozszerzona obsługa łączności LTE. 

Wear nowości

Win-win situation?

Ta fuzja tak naprawdę działa na korzyść obu stron i żadna z nich też nie ma zbyt wiele do stracenia. Dla Google partnerstwo z Samsungiem jest szansą na spopularyzowanie swojego systemu. Dla Samsunga z kolei oznacza to możliwość wprowadzenia rozwiązań wyczekiwanych przez użytkowników. 

Połączenie sił przez „króla mobilnych systemów” i jednego z najbardziej cenionych producentów smartwatchów pozwoli też stanąć do walki z Apple. Pozostaje pytanie, kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko. Jak myślisz?

Źródło: Google, Engadget, The Verge, Android Central, informacja własna

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    rad_m
    7
    I tak każdy użytkownik wybierze zegarek związany ze swoim ekosystemem. Jak ktoś ma iPhona i Macbooka to wybierze Apple.

    A jak robią to Samsung z Googlem - to pewnie cenowo będzie porównywalne z Applem. Amazonowy Smartwatch będzie pewnie tańszy, a chińskie zegarki znacznie tańsze. Samsungowo-Googlowy będzie na tyle lepszy, by zostać wybranym? Ostatnie lata pokazują, że rywalizacja z tańszymi Xiaomi, zwłaszcza w Europie, wychodzi im średnio.
    • avatar
      4
      Jak to mówią... pożyjemy, zobaczymy.
      Gdyby Google miało w kwestii systemu mobilnego pokonać Apple, to już dawno by się to stało. Oba ekosystemy mają mnóstwo zalet i wad, ale są na tyle różne, że zawsze ktoś stanie po jednej lub po drugiej stronie.
      • avatar
        Dudi4Fr
        0
        No mam nadzieje, Google w końcu będzie mieć wszystko co potrzebne żeby wskrzesić Android Wear. Najlepszy sprzęt od Samsunga i cały soft od Fitbit, oby tym razem nie dali du....
        • avatar
          steelek
          0
          Ostatnio chcąc niechcąc (pewne aplikacje ktore nie wiedziec czemu nie sa dostepne na androida) co raz bardziej zblizam sie w kierunku iOS. Znajomi mnie naciskaja ze zegarek juz dawno tez powiienem wymienic (galaxy watch 46 sprzed chyba juz 3 albo 4 lat - nadal smiga dobrze i o dziwo bateria trzyma tyle ile trzymala przy zakupie - czyli jakeis 2 dni z wlaczonym wszystkim). Ale jak widze ludzi z tymi kwadratowymi kopertami to mnie zgina. O ile damski zegarek moze z kwadratową kopertą jeszcze ok, ale nie wyobrazam sobie miec kwadratowej koperty. Wiadomo ze z czasem przez wlasnie Watcha zmieni sie podejscie. Ale jakos ja tak wychowany bylem ze zegarek na rece jest okragly i tyle. Brakuje mi platnosci zegarkiem - moze nie bardzo bo telefon zawsze mam gdzies pod reka w kieszeni czy gdzies ale zegarek to krok dalej do platnosci w dziwnych pozycjach (np na bramkach na autostradzie - troche mam dziwną obawe ze go latwo stracic z reki wiec zegarek bylby o wiele lepszym rozwiazaniem). Na moje takie polaczenie wyjdzie na dobre. Jezeli nowe zegarki samsunga maja miec te nowe funkcjonalnosci + wiecej aplikacji (np nie moge zegarkiem latwo otworzyc bramy garazowej czy wlaczyc swiateł bo aplikacji nie ma po prostu na Tizena) to ja jestem jak najbardziej z i pewnie nawet rozważę wymianę na nowy model jezeli takowy sie pojawi.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Zobaczymy - jak to będzie dalej na Qualcommie, to nawet pogromcą Fossila nie będzie :) No i w sumie to Wear jest od nowa do napisania, bo to, co jest teraz to jest porażka. Nawet na "nowych" układach Qualcomma (tak nowych, jak modernizowane EN-57) to działa wolno, szybko zżera baterię i wymaga koszmarnych ilości RAM. AW to koło niego kółka może kręcić, zanim się Fossil ruszy :)
            Ale konkurencja dla Apple Watch się przyda