Systemy operacyjne

Microsoft udostępnił aktualizację Windows 10 (21H2) i zwalnia

przeczytasz w 1 min.

Microsoft udostępnił listopadową aktualizację Windows 10 (21H2) – to ostatnia paczka w 6-miesięcznym cyklu, bo nadszedł czas, by zwolnić.

Aktualizacja Windows 10 (21H2) do pobrania

Najnowsza aktualizacja Windows 1021H2 (zwana też Listopadową Aktualizacją 2021) – to przede wszystkim poprawki związane z bezpieczeństwem i stabilnością systemu. Listę faktycznych nowinek tworzą zaledwie trzy punkty, które w dodatku nie zainteresują raczej zwykłych zjadaczy chleba. 

Co nowego w Windows 10 21H2?

  • obsługa standardu WPA3 H2E dla poprawy bezpieczeństwa Wi-Fi, 
  • uproszczona bezhasłowa metoda wdrażania (cloud trust) w usłudze Windows Hello for Business, 
  • obsługa obliczeń GPU w WSL (Windows Subsystem for Linux).

Aktualizacja powinna zainstalować się automatycznie na twoim komputerze. Jeśli chcesz sprawdzić, czy jest już gotowa dla ciebie, zajrzyj do sekcji „Aktualizacja i zabezpieczenia” w panelu Ustawień. 

Kolejna aktualizacja Windows 10 dopiero za rok

Wraz z wypuszczeniem tej aktualizacji Microsoft zwalnia. Nie będzie już przygotować nowych funkcji w systemie Windows 10, a kolejne aktualizacje będą pojawiać się nie co pół roku, lecz co dwanaście miesięcy (najbliższej doczekamy się więc w drugiej połowie 2022 roku). Przy okazji potwierdził jednak, że „Dziesiątka” będzie wspierana co najmniej do 14 października 2025 roku, więc prędko nie zginie. 

Oczywiście nie jest tak, że Microsoft po prostu zwalnia. Raczej przenosi nacisk z „Dziesiątki” na Windows 11, która w najbliższych miesiącach (i pewnie latach) będzie dynamicznie rozwijana i wzbogacana o nowe funkcje. W niedalekiej przyszłości doczekamy się na przykład debiutu nowego odtwarzacza Media Player, a także uproszczonego wyciszania mikrofonu w Microsoft Teams

Źródło: Microsoft, MSPowerUser, informacja własna

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    15
    Nie ma pośpiechu, niech betatesterzy dobrze wytestują, to za pół roku będzie się nadawać do instalacji.
    • avatar
      KENJI512
      4
      "„Dziesiątka” będzie wspierana co najmniej do 14 października 2025 roku, więc prędko nie zginie. "

      Taaa, system ostateczny, kolejnego nie będzie.
      • avatar
        Altru
        2
        "Oczywiście nie jest tak, że Microsoft po prostu zwalnia. Raczej przenosi nacisk z „Dziesiątki” na Windows 11, która w najbliższych miesiącach (i pewnie latach) będzie dynamicznie rozwijana i wzbogacana o nowe funkcje."

        Raczej wymusza korzystanie z niego, skoro nie mogą sobie wymyślić kolejnego "DX13", który w magiczny sposób będzie dostępny tylko na tej nakładce na W10 udającą W11.
        • avatar
          gormar
          2
          A kogo zwalnia Microsoft? Jakieś zwolnienia masowe? To chyba muszą odpowiedni urząd zawiadomić. ;)
          • avatar
            lukaszg
            1
            Trzeba dodać, że MS wkońcu z aktualizacją 21H2, wprowadził kodek AAC do obsługi dźwięku przez Bluetooth, oczywiscie jeżeli pozwala na to wbudowany moduł w PC/laptop i urządzenie odsłuchujące np. słuchawki. Kodowanie bezstratne AAC stosuje np. YT Music.
            • avatar
              gicmo
              1
              Po aktualizacji, system zawsze zwalnia.
              • avatar
                baertus11
                -1
                Czyli teraz cała naprzód aby z "bety" 11 wreszcie coś wyszło... ciekawe czy przywrócą rozgrupowanie okien na pasku lub łatwe jak w 10 przypisanie domyślnych aplikacji....
                • avatar
                  Arek9182
                  0
                  Windows to gówno