Systemy operacyjne

Windows 12 może przyjść szybciej niż myślisz

przeczytasz w 1 min.

Windows 12 zadebiutuje prędzej niż myślisz. Tak przynajmniej sugeruje zwykle dobrze poinformowany Zac Bowden z serwisu Windows Central.

Windows 12 za dwa lata? To niewykluczone

Windows 10 miał być ostatnim systemem z tej rodziny, swego rodzaju żywym, dynamicznie rozwijanym organizmem. Wtedy jednak przyszedł Windows 11 i wygląda na to, że mógł on równocześnie stanowić powrót Microsoftu do „klasycznego” podejścia do wydawania kolejnych wersji „Okienek”. Z informacji, do jakich doszedł wspomniany przed momentem Zac Bowden wynika, że amerykański gigant planuje wydawanie kolejnych dużych wersji systemu mniej więcej co trzy lata. To zaś mogłoby oznaczać, że premiera Windows 12 odbędzie się już w 2024 lub 2025 roku

Już niebawem użytkownicy systemu Windows 11 doczekają się dużej aktualizacji (22H2), która wprowadzi kilka nowinek, takich jak ulepszone menu Start, Eksplorator plików z kartami, nowy Menedżer zadań czy garść dodatkowych funkcji w Ustawieniach. Przyszłoroczna duża aktualizacja (23H2) ma jednak nie być już wcale taka duża, bo zamiast tego – jak zapowiada Bowden – Microsoft zacznie się mocniej skupiać na rozwoju czegoś większego. Przypuszczalnie: systemu Windows 12. Najpewniej podobnie jak w przypadku „Jedenastki” nie będzie to rewolucja, lecz ewolucja. 

Windows 12 zamiast Windows 11 24H2

Konkretne nowe wersje na pewno ułatwiłyby zadanie mniej zaawansowanym użytkownikom. Powinny też wprowadzić po prostu porządek w cyklu wydawniczym. Czy tak się jednak faktycznie stanie – dowiemy się dopiero za jakiś czas. Microsoft oczywiście nie zdradza na razie swoich planów, pamiętajmy jednak, że tryb mniej więcej 3-letni jest mu dobrze znany: Windows 7 ukazał się w 2009 roku, Windows 8 – w 2012 roku, a Windows 10 – w 2015 roku. 

Źródło: Windows Central, XDA-developers

Komentarze

49
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    28
    tutaj widać ile jest warte słowo microsoftu.
    • avatar
      Faflucy
      26
      Jakiś czas temu Microsoft mówił że W10 to będzie ostatni system, a ty prosze już mowa o 12.
      • avatar
        Much_
        24
        Jeszcze 11 nie zdążyłem zainstalować... LOL
        • avatar
          nevermind
          22
          Microsoft jak nasz narodowy "Jaszcząb" który twierdził, że inflacja nam nie grozi, a stóp procentowych nie będzie podnosił xD
          • avatar
            Marti99
            8
            A niech sobie bedzie. Byle nie trzeba bylo placic za upgrade
            • avatar
              KENJI512
              8
              I to będzie na pewno dobry Windows!
              Jak zawsze co drugi dobry ;>
              ---
              Pomijam fakt, że W10 miał być ostateczny...
              • avatar
                PerfectDAY
                5
                Microsoft już dawno temu powinien założyć dwa niezależne od siebie zespoły. Jeden do pracy nad ewolucją tego co aktualnie wydaje a drugi do tworzenia całkowicie nowego systemu opartego o nową architekturę. Nie ma co się oszukiwać dotychczasowy Windows bazuje na przestarzałych już rozwiązaniach i jest jedną wielką modyfikacją modyfikacji modyfikacji. To według mnie żadna wartościowa ewolucja a jedynie sposób na coraz większy bałagan. Natomiast nowy system całkowicie odcięty od Windowsa zdjął by wiele ograniczeń i dałby szereg nowych możliwości przy jego tworzeniu: nową architekturę, nowe wydajniejsze jądro, nową szatę graficzną, nowy system zarządzania plikami czy nowy sposób obsługi sprzętu. Wdrożenie tego na masową skalę jako nowego systemu wymagającego nowego sprzętu nie byłoby na pewno łatwe jednak prędzej czy później i tak to się musi stać. Według mnie my nie wykorzystujemy w pełni mocy aktualnych podzespołów bo ogranicza nas przestarzały Windows i powiązane z nim rozwiązania.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  3
                  11 wygląda na kontynuację przywołującego barwne wspomnienia zbioru wydań Me – Vista – 8. Jeśli microsoftom za bardzo szajba nie odbije, to jest szansa, że 12 będzie pasowało do ciągu 98 – XP – 7 – 10 :-)
                  • avatar
                    Tomek Chomik
                    3
                    Moim zdaniem to jest tzw. chamstwo technologiczne, że co chwila coś niby unowocześniają żeby tylko kupować nowe urządzenia. Androida też postarzają.
                    • avatar
                      numernab1i
                      2
                      Poczekam na Windows 14, wtedy zmienię dziesiątkę
                      • avatar
                        zack24
                        0
                        No i po co narzekać. iOS już jest 16ty, a tu MS spóźniony... Niech ulepszają.
                        • avatar
                          uwolnicbarabasza
                          -1
                          Czyli po prostu zamiast corocznej większej aktualizacji, kilka razy do roku będą pojawiały się pomniejsze paczki z funkcjami, a co trzy lata pojawi się ogromna aktualizacja podbijająca numerek.

                          I z tą dziesiątką nikt znaczący nie mówił, że ma być ostatnia xD Powiedział to szeregowy deweloper, który odszedł z Microsoftu już dawno.
                          • avatar
                            Bywalec2
                            -1
                            Od jakiegoś czasu używam Windows 11 sprawuje się świetnie ale różnicy praktycznie nie widzę między win 11 a win 10.
                            • avatar
                              Bywalec2
                              -1
                              Od jakiegoś czasu używam Windows 11 sprawuje się świetnie ale różnicy praktycznie nie widzę między win 11 a win 10.
                              • avatar
                                First-Ever
                                -2
                                Widzę, że sporo z Was ma przyzwoite maszyny na których M$ zablokował możliwość aktualizacji Windows 10 do Windows 11. Jako jedyni na eBay świadczymy zdalną usługę aktualizacji Windows 10 do Windows 11 na "nieobsługiwanym" sprzęcie. Normalnie nasza usługa jest odpłatna (automatyzacja procesów kosztuje), ale pierwszej osobie, która pozostawi komentarz pod tym wpisem pomożemy za darmo!

                                Wymagania: aktywowany (legalny) Windows 10 Home/Pro/Enterprise, Internet o prędkości minimum 10Mbps, napęd SSD z 40GB wolnego miejsca.
                                • avatar
                                  PIRAT_PL
                                  -3
                                  Testowałem póki co win11 jedynie na maszynie wirtualnej, niestety mój i7 7700K nie spełnia wymagań.
                                  System nie jest zły dodali kilka nowości, działa całkiem nieźle (pomimo że emulowany) chętnie bym popróbował u siebie ale nooo jestem niejako zmuszony do siedzenia na Win 10 dopóki nie zmienię komputera na coś nowszego.
                                  • avatar
                                    luckyboy
                                    0
                                    W tym tempie znowu będę siedział na win 95 buahaha
                                    • avatar
                                      Helos
                                      0
                                      Warto wiedzieć. Szkoda tylko, że Microsoft postanowił wyeliminować procesory starszych generacji, przez co nie mam możliwości korzystania z Win 11 z moim starym a dobrym i5-2500K
                                      • avatar
                                        kabanosek
                                        0
                                        ale tak szczerze...

                                        Po co? Windows 11 jak dla mnie to po prostu nakładka graficzna na 10 inspirowaną Mac-iem jakby byli jacyś zajebiści w tym UI. Jest dużo osób które siedzą dalej na 10 bo oprócz dostępu do ikonki przeglądarki tak naprawdę więcej nie potrzebują.