Internet

Wygląd Google Chrome może się zmienić

przeczytasz w 2 min.

Przeglądarka Google Chrome wyróżnia się bardzo uproszczonym interfejsem użytkownika. Jednak jej twórcy uważają, że można jeszcze wiele zmienić. Oto jakie pomysły zrodziły się w ich głowach.

Według doniesień serwisu ConceivablyTech programiści Google rozważają usunięcie paska adresowego z menu przeglądarki i zaimplementowanie go oddzielnie do każdej karty. Co do dalszych zmian interfejsu, Google zastanawia się nad czterema jego wersjami - klasyczną (Classic),  minimalistyczną (Compact), z pionowym paskiem kart (Sidetab), zoptymalizowaną pod kątem urządzeń z ekranem dotykowym.

Warto przeczytać:
Google: smartfony zdominują przyszłość
 Bezpieczne Google w końcu działa

Firma jest zainteresowana rozwijaniem wszystkich czterech wariantów, lecz przy tworzeniu obecnych kompilacji będzie skoncentrowana na klasycznym i minimalistycznym stylu nawigacji. Jesli właśnie korzystacie z Google Chrome, macie przed oczami wersję klasyczną. Natomiast w wersji minimalistycznej pasek adresu zostaje przeniesiony do kart, tak więc aby wpisać adres strony trzeba najpierw wybrać kartę i najechać kursorem na zakładkę. Ogólnie rzecz biorąc pasek adresu w modelu minimalistycznym byłby widoczny wyłącznie podczas wczytywania witryny, wybrania karty oraz w momencie wpisywania adresu.

Kolejną zmianą, nad którą pracują specjaliści z Google jest możliwość korzystania z wielu profili Google jednocześnie. W praktyce będzie to wyglądało tak, że mając wiele kont w ramach Google Apps, nie będziemy już musieli nieustannie wylogowywać się z jednego, by móc zalogować do drugiego. Dostęp do każdego z profili będzie możliwy na oddzielnych kartach. W tym celu Google zamierza wprowadzić sekcję profilu do opcji przeglądarki. Będzie ona powiązana z usługa synchronizacji ustawień (Sync), a więc włączając dany profil automatycznie załadowane zostaną zakładki, hasła i inne ustawienia związane z danym kontem.

Jak widać przeglądarkowy gigant planuje poważne zmiany w swoim produkcie, zwłaszcza za wizjonerski krok można uznać ukrycie paska adresowego, lecz czy teoria wyjdzie cało z konfrontacji z praktyką, a użytkownicy zaakceptują wdrażane zmiany? Czas pokaże. Na razie możemy skorzystać z najnowszych rozwojowych wersji przeglądarki, które znajdziemy w dziale Pliki.


Źródło:
TechSpot

Polecamy artykuły:  
Dell Alienware M17x - marzenie gracza z CrossFireX
Razer Spectre, Marauder i Banshee - mysz, klawiatura i słuchawki z serii StarCraft II
VoD Onet, Ipla, tvscreen i spółka - przegląd 7 serwisów 

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Dobrze jest, nie chcę udziwnień.
    • avatar
      Tomecek
      0
      Chrome nadal szpieguje i oznacza swoich użytkowników?
      • avatar
        d14b3l
        0
        Hahaha dobre - wizjonerski krok. To ja polecam zamiast stosowania udziwnień interfejsu użycie przycisku F11