Monitory

HP z matrycą TN: specyfikacja, ergonomia

przeczytasz w 2 min.

        

HP 2309m to monitor dla zwykłego użytkownika, wyposażony w matrycę TN. Ma również atrakcyjne wzornictwo, które – na co z pewnością liczy producent – będzie kusić potencjalnego klienta, kiedy zobaczy ten panel w sklepie.

Monitor rzeczywiście wygląda atrakcyjnie. Ramka jest błyszcząca, podobnie jak ekran. Przyciski służące do sterowania menu ekranowym znajdują się na dole, za ramką, więc siedząc na wprost monitora całkowicie ich nie widać. Atrakcyjnie prezentuje się również podstawa.

Dodatkowo monitor jest zaokrąglony na rogach, co również sprawia, że jest elegancki i może się podobać. Całość prezentuje się bardzo ładnie, ale czy praktycznie?

Monitor może spodobać się w sklepie, ale kiedy przyniesiesz go do domu i podłączysz do peceta, to czy wygląd nadal będzie najważniejszy? Pod względem funkcjonalności HP 2309m nie wypadł zbyt dobrze, o czym piszemy nieco niżej. Co najgorsze, dużymi wadami okazały się właśnie te elementy, dzięki którym jest tak ładny.

Czy monitor z matrycą TN okaże się lepszy od modeli MVA i S-IPS w niektórych zastosowaniach? Jaki jest jego stosunek ceny do możliwości? Czy odwzorowanie kolorów jest dobre? Na te i inne pytania odpowiemy w teście.

 Przekątna ekranu 20"
 Rozdzielczość 1600 x 900 pikseli
 Czas reakcji 3 ms (szary-szary)
 Rodzaj matrycy TN
 Powłoka ekranu błyszcząca
 Podświetlanie CCFL
 Jasność i kontrast 300 cd/m2 i 1000:1
 Kąty widzenia
pion / poziom
 160 / 160
 Złącza wideo D-Sub, DVI, HDMI; obsługa HDCP
 Zasilacz wewnętrzny
 Inne cechy wbudowane głośniki 2 W 
 Oprogramowanie  -
 Cena 1129 zł

» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta
 

 

Monitor ma dość nietypową rozdzielczość - 1600 x 900 pikseli. Wynika to z proporcji ekranu. Ma też błyszczącą powłokę, co uważamy za wadę, ponieważ w ekranie odbija się twarz użytkownika i otoczenie. Mamy też do czynienia z wąskimi kątami widzenia, co jest jednak cechą matryc TN. Na plus należy zaliczyć dobry zestaw złączy oraz wbudowane głośniki.

Ergonomia i wykonanie

Monitor sprawia wrażenie solidnego. Jest jednak dość lekki i kiedy zechcesz zmienić nachylenie ekranu, jedną ręką musisz przytrzymywać podstawę - w przeciwnym razie może się przewrócić.

HP 2309m łatwo można obracać na boki - wówczas obraca się wraz z podstawą. Jest na tyle lekki, że można to zrobić jedną ręką i nie trzeba w to wkładać dużo siły.

HP informuje również, że jeśli potrzebujesz więcej miejsca na biurku, możesz włożyć pod monitor klawiaturę i umieścić ją na podstawie. To jednak wchodzi w grę tylko wtedy, gdy jej nie używasz i np. chcesz przejrzeć na biurku czasopismo. Nie jest to wielka zaleta, ale warta odnotowania.

Jak na typowo konsumencki monitor z matrycą TN, ergonomia jest przeciętna. Nie oczekujemy od tego typu sprzętu funkcji Pivot czy regulowania wysokości. Oczekujemy jednak wysokiej jakości i wygody obsługi. O ile jakości nie można nic zarzucić, tak regulowanie panelu, kiedy jedną ręką trzeba przytrzymywać podstawę, a drugą obracać bądź co bądź duży ekran (czyt. trzeba włożyć w to nieco siły) nie jest zbyt wygodne.

Irytuje również fakt, że przyciski do sterowania menu ekranowym są na dole, za ramką okalającą ekran. Odpowiednie oznaczenia umieszczono na przodzie, więc nie będziemy wciskać tych przycisków na oślep, niemniej nie wciskają się miękko i ponownie trzeba używać tutaj dużo siły - to sprawia, że podczas regulowania obrazu cały monitor chwieje się na boki. A to, niestety, świadczy o małej staranności producenta, jeśli chodzi o funkcjonalność tego modelu. Widać że priorytetem był tutaj wygląd.