Karty graficzne

Radeon HD 2600XT CrossFire

przeczytasz w 3 min.

Testy, które przeprowadziliśmy wydają się stawiać CrossFire w pozytywnym świetle. Jednak dotyczy to stosunkowo nowych gier pod systemem Windows XP. Starsze tytuły, które nie wspierają tej techniki nie

Mając za sobą premiery nowych układów ATi/AMD z serii Radeon HD warto zadać sobie pytanie, czy nie warto połączyć dwóch takich kart ze sobą, przy użyciu dostępnej już od jakiegoś czasu technologii CrossFire?

Technika łączenia dwóch kart graficznych sięga początkami jeszcze "zamierzchłych" czasów królowania w "blaszakach" kart VooDoo2 firmy 3dfx. Po jakimś czasie licencję na SLI od 3dfx'a jak i samą firmę przejęła nVidia. Dlatego, począwszy od serii kart GeForce opartych o NV40 (seria 6800), dano nam możliwość budowania takiego tandemu w nowocześniejszych komputerach. Konkurencja jednak nie "zasypywała gruszek w popiele", pomijając falstart z kartą ATi Rage MAXX (dwa procesory Rage 128 na jednej płytce PCB) i ATi przedstawiła konkurencyjne rozwiązanie łączenia dwóch kart na złączach PCI-Express, o dumnie brzmiącej nazwie CrossFire. Niestety zarówno "nVidiowskie" SLi jak i CrossFire od ATi nie są ze sobą kompatybilne i nie można tu stosować zamiennie kart na obydwu platformach.

dwie karty Radeon X850XT (u góry - karta "matka") połączone w CrossFire za pomocą kabla Y

Pierwsza odsłona CrossFire miała miejsce w 2005 roku, a więc stosunkowo niedawno. Niestety jej głównym ograniczeniem była konieczność stosowania tzw. karty matki "Master Card" ;) lub jak kto woli: karty "Mistrza". Ta ciężko, zresztą, dostępna karta wyposażona została w dodatkowy układ (produkcji Silicon Image) odpowiedzialny za składanie części przetworzonego obrazu, pochodzącego z dwóch połączonych ze sobą układów graficznych. Po za wspomnianym ograniczeniem posiadania "matki", drugi bardzo ważny minus to maksymalna rozdzielczość pracy - 1600x1200 przy odświeżaniu 60Hz. Kolejny, to niezbyt eleganckie (trochę przypominające SLI 3dfx'a) zewnętrzne połączenie za pomocą kabla Y [cyfrowe złącze, przypominające "fizjonomią" DVI: DMS-59 w karcie Master].

Elektronika użytkowa,  a w szczególności komputery, podlegają jednak ciągłym zmianom, wymuszanym przez rynek, konkurencję, wdrażanie nowych technologii, włączając oczywiście nieustanny rozwój, stąd i CrossFire nie ominęły znaczące usprawnienia.

dwie karty Radeon HD 2600XT połączone w CrossFire przy pomocy elastycznych taśm crossfire-bridge

 Biorąc pod uwagę ograniczenia poprzedniego rozwiązania, inżynierowie ATi musieli zlikwidować przede wszystkim osobną, kosztowną kartę Master. Już wprowadzenie układów RV560/RV570 przyniosło niemałą rewolucję, a mianowicie "upodobnienie" z zewnątrz CrossFire do SLI, dzięki łączeniu dwóch kart za pomocą specjalnych elastycznych tasiemek wykorzystujących złącza krawędziowe na obydwu kartach.

złącze krawędziowe CrossFire występujące na kartach X1650XT / X1950 / serii HD2x00

Zniknęły nie tylko wymagane kable, ale także "matka" - karta CrossFire Edition. Od tamtego czasu układy ATi posiadają wbudowaną w strukturę jednostkę "Compositing Engine", czyli nic innego jak silnik składający części obrazu renderowane przez poszczególne układy. Zniesiono także ograniczenie pracy tylko do pewnej rozdzielczości (1600x1200). Nowe produkty ATi/AMD - Radeony HD2x00 wykorzystują również ten sam sposób łączenia, dzięki czemu posiadając odpowiednią płytę główną, możemy liczyć na znaczny wzrost wydajności. Ale właśnie ... płyta główna.

Do tej pory na rynku istnieje kilka rodzajów chipsetów wspierających CrossFire. Najczęściej, są to układy ATi/AMD: Xpress200(1600) (AMD 480X) - 20/22 linie PCI-E / Xpress3200 (AMD 580X) - 40 linii PCI-E, a także nowy układ AMD 570X umożliwiający pracę w trybie multi-GPU przy użyciu złączy PCI-E 16x + PCI-E 8x (28linii PCI-E). Oczywiście nie ma co liczyć na chipsety wspierające CrossFire od nVidii, ale można liczyć na intela, co po przejęciu przez AMD firmy ATi, wydaje się dosyć przewrotne ;)

Wspierające "ognień krzyżowy" układy tego producenta, to m.in. "budżetowe" i965P oraz iP35 (CrossFire na łączach PCI-E 16x + 4x). Niestety, często ograniczeniem tego typu rozwiązania jest praca kart wykorzystująca łącznie 20 linii, ale w konfiguracji PCI-Express właśnie 16x + 4x. Lepszym rozwiązaniem wydają się płyty na układach AMD 480X, lub i975X które wykorzystują tu już tylko 16 linii, ale dla obydwu kart są one "rozdzielone" po połowie (8x + 8x). Najlepszym, ale i najdroższym wyborem będą jednak płyty na układach AMD 580X oraz intelowski iX38 (PCI-E 16x + 16x).  Widać, że licencja od ATi na wsparcie CrossFire jest w dalszym ciągu wykorzystywana i tu należy się zdecydowanie wielki szacunek dla intela za "pośrednie" wspieranie konkurencyjnej firmy, walczącej z nim zaciekle na rynku procesorów.