
Pierwsza karta graficzna, która korzysta z czujnika wychylenia. ASUS wpadł na genialny pomysł, jak chronić drogi sprzęt przed potencjalnym uszkodzeniem.
Karty graficzne stają się coraz wydajniejsze, ale jednocześnie pobierają więcej energii, generują więcej ciepła i korzystają z coraz bardziej rozbudowanych, a co za tym idzie – cięższych systemów chłodzenia. To z kolei może prowadzić do problemów, takich jak naprężenia laminatu czy wyłamywanie się złącza PCI-Express.
Firma ASUS wpadła na pomysł, jak temu zapobiec – opracowała system, który informuje użytkownika o nadmiernym ugięciu karty, zanim dojdzie do uszkodzenia.
Karta graficzna z czujnikiem wychylenia
Karty graficzne ASUS ROG GeForce RTX 5090 Astral i ASUS ROG GeForce RTX 5090 Astral LC zostały wyposażone w układ scalony Bosch Sensortec BMI323, który pozwala monitorować przyspieszenie i prędkość kątową (żyroskopową). Co prawda producent specjalnie nie chwali się układem, ale można go wykorzystać w bardzo sprytny sposób.
Aplikacja GPU Tweak III pozwala użytkownikowi ustawić próg opadania karty graficznej, po którego przekroczeniu zostanie wyświetlone ostrzeżenie (Facebook Eduardo Andrés Labrin)
Dzięki zastosowanemu układowi, aplikacja ASUS GPU Tweak III (funkcja Equipment Installation Check) umożliwia monitorowanie zmian położenia karty graficznej. Co więcej, użytkownik może ustawić alarm, który zostanie aktywowany w przypadku wykrycia opadania karty. Takie rozwiązanie pozwala skutecznie kontrolować niebezpieczne wyginanie się konstrukcji przy poziomym montażu i zapobiegać potencjalnym uszkodzeniom sprzętu.
A jest co kontrolować. Warto wspomnieć, że standardowa wersja karty ASUS ROG GeForce RTX 5090 Astral wykorzystuje masywny układ chłodzenia, przez co karta waży już 3 kg. Wersja ASUS ROG GeForce RTX 5090 Astral LC z chłodzeniem wodnym jest nieco lżejsza – samo chłodzenie zamontowane bezpośrednio na karcie waży około 2 kg (chłodnica waży kolejne 1,5 kg, jednak jest ona przykręcana do obudowy).
Czujnik opadania karty to ciekawe rozwiązanie, jednak na razie dostępny jest wyłącznie w najdroższych modelach kart graficznych – modele ASUS ROG Astral to koszt około 15 tysięcy złotych. Dajcie znać, co sądzicie o takim rozwiązaniu – czy chcielibyście, aby pojawiło się również w tańszych wersjach kart?
Komentarze
2