Gry

Diablo III supermodowalna, ale modów nie będzie

przeczytasz w 1 min.

Blizzard od czasu do czasu lubi zagrać... na nosie - i to innym graczom. Tym razem w jednej z wypowiedzi przedstawiciel firmy przyznał, że jeszcze żadna część Diablo nie była tak podatna na modowanie.

Nadzieje w materii ciekawych modyfikacji są jednak złudne, ponieważ zaraz potem przedstawiciel słynnego studia przyznaje - opcji modowania w Diablo III zdecydowanie nie będzie.

Diablo III

Blizzard bynajmniej nie jest jednak modom przeciwny. W tym konkretnym wypadku chodziło bowiem o szczegółową analizę sytuacji, plusów i minusów otwarcia gry na modderów.

Główną przeszkodą okazał się tryb multiplayer. Umożliwienie graczom modyfikacji programu w znaczącym stopniu zmniejszyłoby bowiem sieciową rozgrywkę, w tym popularną opcję handlowania przedmiotami. A ta funkcjonalność była dla autorów priorytetem.
 

 Więcej o grach:

Źródło: gamefront

Komentarze

28
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Eddek
    3
    "Diablo III supermodowalna, ale modów nie będzie", czyli "badzcie swiadomi, ze bardzo lekko i szybko bedzie sie nam robilo DLC, za ktore bedziecie placic nam gruba kase!"
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Co nie oznacza, że moderzy nie stworzą "nowej gry" na podstawie D3.
      • avatar
        carroarmato
        2
        Niech skończą tą grę, bo na każdy news o D3 zaczynam się robić nerwowy heheh. Tak rozbuchanego marketingu i pierdzielenia sie z 1 grą od wielu lat nie widzałem. Czekam na Diablo3, ale mam obawy, że zbyt długi czas produkcji spowoduje, to że gra będzie mocno podstarzała w dniu premiery. Nie rozumiem sensu robienia 1 gry przez 6-7 lat, w dodatku H&S. Inne studio by w tym czasie 2 takie gry zrobiło.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Marketing musi być, bo bez tego nie będzie sprzedaży. Weźmy taką grę Darksiders - świetny produkt, zero reklamy i znikomy sukces na rynku. Ludzie mają teraz taki wybór, że gdyby nie agresywna reklama, to nie zwróciliby na produkt uwagi i nie zmienili planów.
          • avatar
            Warmonger
            0
            Gra bez modów (ewentualnie nowych map) kończy żywot bardzo szybko. W zasadzie gry, które nie dają szansy na bardzo długą rozgrywkę, omijam szerokim łukiem.

            UT2004 żył długie lata (nie wiem, czy żyje nadal), ponieważ miał wbudowane wsparcie dla modów. Można było podłączyć się do dowolnego serwera, ściągnąć kilkadziesiąt MB dodatków i szaleć. Ale niestety, wydawcy na tym nie zarabiają :P
            • avatar
              carroarmato
              0
              Gram w inne gry, SC2, BF3, Crysis. Też czekam na dodatek do SC2, ale bym chętnie w diabełka pograł. Blizzard nie wiem po co zapowiada gry na 4 lata przed premiera, człowiek jest tak już tym wymęczony, ze ma już dosyć. Jak potrzebują więcej czasu to niech robią gre, a nie zawracają ludziom głowy. Imprezy, blizzcony, zamknięte bety, cuda na kiju, a potem nagle mówią, sorry ale nie zdążymy i dajcie nam kolejne pół roku..