Ciekawostki

Format obrazu GIF ma już 30 lat

przeczytasz w 3 min.

W 1987 Steve Wilhite opracował tak zwany Graphics Interchange Format. Czy przypuszczał jak wielką rolę on odegra?

Nie tak dawno były czasy, gdy bitmapowy obraz w internecie stanowił nie tylko ciekawostkę, ale był wydarzeniem wielkiej rangi, gdy pojawił się na stronie. Przypomina to ekspansję fotografii w prasie drukowanej.

Jednym z pierwszych, a dla internetowych dinozaurów zapewne pierwszym formatem graficznym z jakim się zetknęli był GIF czyli Graphics Interchange Format. Opracował go Steve Wilhite w roku 1987. Pracował wtedy u dostawcy usług sieciowych CompuServe i dlatego czasem mówi się, że to ta firma stworzyła ten format.

Pierwszy powszechnie stosowany w sieci

Format GIF stał się pierwszym powszechnie stosowanym w sieci. Pierwsza wersja GIF87a doczekała się dwa lata później kolejnej i jak się okazało ostatniej aktualizacji. Od tamtej pory w wydaniu statycznym GIF się nie zmienił. Tak jak na początku, tak dziś oferuje paletę 256 kolorów, które wybierane są z 24 bitowej gamy barw. Wszelkie techniki optymalizacji barw stosowane podczas zapisu GIFów nie są związane z tym formatem, a mają na celu dobór zestawu kolorów, który zapewni jak najrealniejsze doznania wizualne.

Wiele osób format GIF kojarzy z komputerami PC, ale obsługę tego formatu zapewniały również komputery 8-bitowe Commodore 64 czy 16-bitowe Atari ST. GIFy jeszcze przed 1990 rokiem mogli oglądać użytkownicy Apple IIGS.

Warto zwrócić uwagę, że możliwość zapisu więcej niż jednego obrazu w pliku GIF (czyli tak zwanych stron) proponowała już pierwsza wersja GIF87a. Wraz z GIF89a pojawiła się obsługa animacji oraz przeźroczystości - bardzo przydatnej podczas tworzenia witryn internetowych.

Jak animowany GIF zdobył internet

Format JPEG powstał w 1992 roku i stosunkowo szybko opanował nie tylko internet, ale też inne sfery cyfrowego życia. Lepiej pasował do lepszych niż kilka lat wcześniej, możliwości wyświetlaczy komputerów, oferował więcej kolorów i mniejszy rozmiar.

Jednak GIF nie odszedł w zapomnienie. Nadal był stosowany tam gdzie duża liczba kolorów nie była istotna, a poza tym doczekał obsługi animacji (wyświetlania jedna po drugiej klatek zawartych w pliku GIF, które były tak naprawdę kolejnymi obrazami GIF) przez przeglądarki internetowe. Pionierem było tutaj Netscape (są tutaj tacy, co z tej przeglądarki korzystali do serfowania po Internecie?).

Animacje szybko opanowały internet, każdy kto w drugiej połowie lat 90. miał do czynienia ze stronami WWW zna słynne obrazki z podpisem Under Construction (co sugerowało, że strona jest tworzona). Animowane GIFy były sposobem na ożywienie statycznych bardzo witryn internetowych i przez wiele lat traktowane jako przejaw kreatywności ich twórców. Na niektórych witrynach animacja Under Construction pozostawała niezmieniona przez lata, a i dziś pewnie można znaleźć strony, które od ponad 20 lat się nie zmieniły.

Animowany GIF stracił na popularności, gdy twórcy witryn dostrzegli, że istotniejszy jest konkretny kontent, a środowisko programistyczne zaczęło dostarczać coraz wymyślniejsze mechanizmy wyświetlania witryn bogatych w multimedialne treści.

GIF jednak trwał, pojawiając się w miejscach gdzie był wystarczająco wyrafinowanym nośnikiem obrazu. Na forach internetowych, w prostych grach (w formacie GIF dawało się przechować niskiej jakości dwuwymiarowe obiekty graficzne). Animowane avatary, emoikonki znają chyba wszyscy.

Ponieważ animowany GIF może mieć teoretycznie sporą rozdzielczość, pliki w tym formacie były (i są) także świetnym sposobem do przekazywania krótkich form animowanych (krótkich, bo każda dodatkowa sekunda animacji i zwiększona płynność - zwykle wystarcza 15 kl/s - to rosnący rozmiar pliku). W praktyce można zakodować tak nawet cały film (co sam kiedyś uczyniłem z 30 minutowym fragmentem Imperium Kontratakuje), ale lepiej nie pytajcie o rozmiar pliku.

GIF obecnie

W roku 1994 Unisys wytoczył proces przeciw twórcy GIFa o użycie bez zgody algorytmu bezstratnej kompresji LZW, który pozwalał zmniejszyć nieco rozmiar tych plików. Sprawa toczyła się latami i nawet dziś niektóre spory nie zostały rozwiązane. Jednak obawa przed koniecznością zrezygnowania ze stosowania GIFa poprzez aplikacje i w Internecie wygasła w 2006 roku, kiedy to wszelkie patenty na algorytm LZW wygasły.

W XXI wieku, GIF doczekał się reaktywacji. Rozmiar pliku nie był już tak dużym ograniczeniem, dlatego powoli format GIF zaczął być stosowany przez internetowe memy lub inne krótkie emocjonalne przekazy, w imię zasady dwie sekundy ruchomego obrazu znaczą więcej niż tysiąc słów. GIF stał się także elementem pop-kultury.

O tym jak nieśmiertelny zdaje się być format GIF, świadczy fakt, że tak jak kiedyś wykorzystywano go by pokazać krótkie fragmenty filmów, tak samo czynią to internauci obecnie. GIF przetrwał powstanie, chwile chwały i upadek wielu ciekawie zapowiadających się projektów jak Vine.

W 2013 roku animowane GIFy trafiły na Facebooka (choć ich wsparcie to tak naprawdę komplikowanie rzeczy a nie upraszczanie), w tym samym roku powstał serwis Giphy.com, który kojarzy chyba każdy kto choć raz próbował znaleźć w sieci odpowiedniego animowanego GIFa. W 2015 statyczne GIFy trafiły na Facebooka.

Giphy.com

W 2014 roku serwis Imgur spróbował jeszcze innego podejścia. Wgrywane na ten serwis animowane pliki GIF są konwertowane do wideo (co wiąże się z poprawą jakości zapisu) i otrzymują rozszerzenie .GIFV. Ta i kolejne próby „ufilmowienia” animowanych GIFów to konsekwencja dołączenia do specyfikacji HTML5 elementu wideo, który może być wyświetlany na stronach internetowych.

Pliki w formacie GIF, szczególnie animacje, mają spory rozmiar i ładują się stosunkowo powolnie. Dlatego też od dawna podejmowano próby zastąpienia GIFów czymś lepszym. Tam w połowie lat 90. XX wieku powstał format PNG, tak dekadę później powstał format wideo WebM. Te pliki jak i wideo zapisane jako MP4 wyświetlane na stronach internetowych, ubrane w kod HTML5 określane są też mianem GFY (samo GFY nie jest formatem graficznym).

Lecz GIF mimo iż nie jest już tak powszechnie stosowany jak kiedyś trzyma się i nie chce ustąpić pola. W tym roku stuknęła mu 30-tka.

Źródło: Inf. własna

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    NewUnnamedUser
    5
    Lubię GIF'y. Jestem fanem tego formatu. To bardzo wygodny, prosty i treściwy przekaz krótkiej informacji.
    • avatar
      ooooo
      4
      Pierwszy format jaki oglądałem to .pcx
      • avatar
        Kenjiro
        3
        Pierwszy format ustandaryzowany? To chyba IFF na Amidze, a w zasadzie IFF-ILBM. Na ośmiobitowcach kompresowało się specyficznymi narzędziami, a każdy program graficzny miał swój własny format.
        • avatar
          PITUCH1
          1
          a tam głupoty wypisujecie, pierwsze "obrazki" to znaki ASCII

          kreski kropki przecinki gwiazdki itd. itp. etc.
          był obrazek ??

          BYYYYYŁ !!!
          • avatar
            Pogromca blacharni Pro
            -8
            GIF przezyl wojne internetowa z flashem i GIF wciaz ma sie dobrze i przechodzi swoja druga mlodosc dzieki ogromnej popularnosci tresci pornograficznych.