Aplikacje mobilne

Gigant mówi o zmianach. Popularna aplikacja z nowością

przeczytasz w 1 min.

Instagram doczekał się wprowadzenia funkcji, na jaką wielu mogło czekać od dawna. Oglądane rolki będzie można teraz pobierać na urządzenie. Jest jednak jedno "ale". Nowość nie jest dostępna w Polsce.

Popularne w ostatnim czasie krótkie materiały wideo są dostępne już nie tylko na TikToku, którego większość może kojarzyć głównie z przewijaniem filmów jeden po drugim. To forma rozrywki, która zawładnęła dziś całym internetem i z podobnym rozwiązaniem można się spotkać m.in. na platformach Mety.

Jedną z nich jest Instagram, którego dotyczy rzeczona zmiana. Gigant pozwala teraz użytkownikom pobierać rolki (tzw. reels) do pamięci urządzenia. 

Rolki na Instagramie. Pobieranie na telefon

Konkurencyjny TikTok od dawna pozwala zapisywać ulubione filmy bezpośrednio w pamięci urządzenia. Instagram ze swoimi rolkami był zatem w tym kontekście nieco w tyle. W końcu jednak to się zmienia, bowiem Meta wprowadza zmiany w aplikacji.

Na razie możliwość pobierania filmów jest zarezerwowana wyłącznie dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. Można jednak podejrzewać, że funkcja wkrótce zostanie rozszerzona o kolejne rynki, choć nie zostało to oficjalnie potwierdzone.

Rolki na Instagramie: pobieranie

Kolejne ograniczenie dotyczy urządzeń. Instagram pozwala dziś pobierać rolki wyłącznie na urządzeniach mobilnych. Oznacza to, że z poziomu przeglądarki na komputerze nie można zapisać interesującego materiału.

Jak natomiast ma działać sama funkcja? Jak wynika z grafiki, którą opublikował portal Tech Crunch, w rozwijanym menu (razem z udostępnianiem i dodawaniem do relacji) pojawił się nowy przycisk, którego użycie spowoduje zapisanie nagrania w pamięci urządzenia. Rolka zostanie okraszona znakiem wodnym Instagrama – zupełnie jak w przypadku TikToka oraz nazwą użytkownika twórcy.

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bbkr_pl
    4
    Skrobiecie po dnie zenady clickbaitowymi tytulami. Tak ciezko napisac w jednym zdaniu o jaka aplikacje i funkcje chodzi?