Mobile

Zwykłe karty SIM odchodzą do lamusa. Wiadomo, co je zastąpi

przeczytasz w 2 min.

Podczas gdy kolejni użytkownicy przekonują się do wirtualnych kart eSIM, wypierając tym samym fizyczne “simki”, na rynku debiutuje nowa technologia – rSIM. Ma ona rozwiązać problem z brakiem łączności – podaje portal Android Authority.

Karta SIM w telefonie to jeden z tych elementów, o którym zwykle zapominamy na długie miesiące – przynajmniej do czasu, kiedy z uwagi na zmianę telefonu, konieczne jest przełożenie jej do nowego modelu. Bez wątpienia jednak jest ona kluczowym “dodatkiem”, dzięki któremu telefony są w pełni funkcjonalne.

To właśnie dzięki karcie SIM możesz łączyć się z internetem przez 4G (lub szybsze 5G, które dociera do kolejnych użytkowników), ale też wykonywać połączenia i pisać SMS-y. W szeregu zalet, które gwarantuje SIM, nie sposób nie wspomnieć jednak o jednej istotnej wadzie tej technologii. Niekiedy zdarza się, że zasięg konkretnego operatora jest na tyle słaby, że trudno korzystać z internetu lub wykonać połączenie bez jakichkolwiek utrudnień.

Jednym z rozwiązań tego typu problemów jest telefon z dual SIM, czyli taki, który pozwala umieścić w nim dwie różne karty SIM i korzystać z usług różnych operatorów. To jednak rozwiązanie, które wymusza zakup konkretnego telefonu. Wkrótce jednak może się to zmienić, a to za sprawą debiutującej technologii rSIM.

Nowa technologia rSIM. Sprawi, że zapomnisz o braku zasięgu

Resilient SIM – tak dokładnie nową technologię nazwała CSL Group, która stoi za opracowaniem nowej (i opatentowanej) technologii do “sprawdzania łączności sieciowej i automatycznego przełączania dostawców, jeśli i kiedy wystąpią zakłócenia” – czytamy.

rSIM ma przechowywać dwa niezależne profile operatorów komórkowych na jednej karcie SIM, dzięki czemu użytkownik ma przez cały czas zapasowe połączenie z telekomem. Pierwszymi partnerami testującymi rSIM w praktyce są Deutsche Telekom IoT i Tele2 IoT.

rSIM

Jak dokładnie ma działać rSIM? Android Authority wyjaśnia, że technologia polega na ciągłym sprawdzaniu połączenia z główną siecią komórkową, oferując jednocześnie możliwość przełączenia się do innej sieci. Zapasowe połączenie następuje w rSIM wtedy, gdy karta nie może połączyć się z głównym telekomem.

Warto jednak zaznaczyć, że rSIM nie jest bezpośrednią odpowiedzią na technologię dual SIM w telefonach. Ta druga wymaga bowiem obecności dodatkowego nadajnika w telefonie. rSIM pozwala zaś połączyć się z zapasową siecią (do innego operatora) w przypadku wystąpienia zakłóceń. To jednocześnie rozwiązanie, z którego skorzystają nie tylko smartfony, ale też szereg urządzeń IoT, które wymagają ciągłego połączenia z internetem, jednak oferują tylko jeden slot na kartę SIM.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Elektromonter
    -2
    Sim czy rSim to dla mnie i tak przestarzale technologie. W erze smartfonow karta sim powinna byc wbudowana jako chip elektroniczny na stale w ktorym sa zapisane wszelkie informacje o danych uzytkownikach, numer telefonu, kontakty, operator czy nawet wielu operatorow.
    W razie zmiany operatora, telefonu, przenoszenie numeru wraz z innymi danymi powinno byc latwe i bezproblemowe.
    • avatar
      galv.
      -2
      po co wymyślać jakiś rSIM, skoro wystarczyłby eSIM obsługujący dwie sieci? niech oni już skończą z tymi fizycznymi kartami i zajmą się na dobre ich e-wersją.