Pojazdy

Klamka zapadła. UE wprowadzi zakaz sprzedaży samochodów spalinowych

przeczytasz w 2 min.

Rada Unii Europejskiej opowiedziała się za zmianami w przepisach, które mają na celu znaczne zmniejszenie (a docelowo wyeliminowanie) emisji CO2 w sektorze motoryzacyjnym. W praktyce oznacza to koniec samochodów spalinowych.

Zakaz sprzedaży nowych aut z silnikami spalinowymi

Wyniki głosowania nie są zaskakujące. Sygnałem, że zbliża się przymusowa era samochodów elektrycznych (a w odleglejszej perspektywie może i wodorowych) było już głosowanie w Parlamencie Europejskim, które odbyło się kilka tygodni temu. Za graniczeniem emisji dwutlenku węgla w nowych samochodach musiała opowiedzieć się jednak Rada Unii Europejskiej, co właśnie się wydarzyło.

Z punktu widzenia kierowców oznacza to, że od 2035 r. nie będą sprzedawane nowe pojazdy z silnikami spalinowymi (oraz hybrydowymi). Proces odejścia od tego rodzaju napędu będzie miał charakter stopniowy. Całkowite wyeliminowanie emisji dwutlenku węgla w nowych samochodach ma nastąpić w 2035 r., ale już w latach 2030-2034 ograniczenie powinno sięgnąć 55 proc. w „osobówkach” i 50 proc. w „dostawczakach”. Takie cele zostaną zapisane w stosownym rozporządzeniu, a punktem odniesienia mają być poziomy emisji CO2 z 2021 r.

Polska delegacja głosowała przeciw

Rodzimi politycy najwyższego szczebla od dłuższego czasu podkreślali, że będą głosowali przeciw. Swojego czasu mówiło się nawet o zawiązanym sojuszu kilku państw, które sprzeciwiają się zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Ostatecznie nie okazał się on jednak wystarczająco mocny do tego, aby zdziałać coś więcej.

Tym bardziej, że na ostatniej prostej swoje stanowisko złagodził rząd Niemiec. Poprał nowe przepisy stawiając warunek, że spod zakazu sprzedaży wyłączone zostaną samochody z silnikami spalinowymi napędzanymi e-paliwami (paliwami syntetycznymi). Organy UE mają to uwzględnić w przygotowywanych aktach prawnych, ale obserwatorzy już teraz mają duże wątpliwości. Aktualnie e-paliwa uznają za ciekawostkę, nie są one produkowane na większą skalę, a gdyby były, to finalna cena za litr na stacjach może być znacznie większa niż obecnie w przypadku najpopularniejszej benzyny E95, czego nie zaakceptują kierowcy. Dodatkowo polscy politycy określają pomysły Niemiec i ich rozmowy z Radą Unii Europejskiej jako nietransparentne i zapowiadają z uwagą przyjrzeć się mającym powstać zapisom.

Czy cokolwiek może się jeszcze zmienić?

Nowe przepisy nie będą dotyczyły aut już znajdujących się na rynku, ich użytkowania czy sprzedaży. Część kierowców już teraz obawia się jednak innych zakazów, na przykład związanych z wjazdem do centrów miast, które mogłoby być rozszerzane czyniąc auta spalinowe zupełnie nieprzydatnymi.

UE ma w 2026 r. dokonać rewizji rozporządzenia związanego zakazem sprzedaży nowych aut z silnikami spalinowymi. Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska liczy, że nastąpi wtedy zwrot w całej sprawie i plany zostaną zmienione. Żaden inny kraj członkowski UE nie głosował jednak, jak Polska, przeciw.

„W 2026 r. planowana jest rewizja rozporządzenia dot. zakazu rejestracji nowych samochodów spalinowych. Jestem przekonana, że do tego czasu w UE zrozumieją absurd tej decyzji i plany w tym zakresie zostaną zweryfikowane.” -  Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska

Źródło: gov.pl

Komentarze

57
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Karaimi
    30
    No dobrze dobrze, tylko czy wystarczy wody w Unii na gaszenie akumulatorów?
    • avatar
      Halavin
      19
      Banda idiotów.
      • avatar
        Cezarr
        11
        Krótko i zwięźle - macie swoją unię.
        • avatar
          Trim23
          10
          Kiedy wprowadzą zakaz spożywania mięsa? Oczywiście z wyłączeniem bogaczy i eurourzędników.
          • avatar
            eskowik
            7
            Ja tego nie popieram bo to spowoduje wzrost cen prądu przeciez wiadomo że tego pradu nie wystarczy dla każdego, wystarczy spojrzec na autostrate ile tam jest ciężarówek ,jak one wszystkie zaczną jeżdzić na prąd to dla nikogo więcej nie wystarczy.Chyba że ktoś będzie miał te panele fotowoltaiczne ... tylko że jest z tym problem działaja tylko jak dobre nasłonecznienie czyli w zimie nie działają zbyt dobrze.Czyli nawet ta fotowoltaika nie pomoże ,wiatraki ... hmm też nie zawsze wieje aż tyle wiatru tylko troche wieje.A taka ciężarówka która ciągnie z 25 ton ładunku jednak troche tej energii zużywa i wystarczy to przeliczyć x ilość tych ciężarówek na drodze potem dodać standardowe zapotrzebowanie miast i wsi i dodac jeszcze zapotrzebowanie konsumentów i wyjdzie że ta energia będzie trudno dostępna dla zwykłych ludzi.Więc będzie bardzo droga i nikogo ze zwykłych śmiertelników nie będzie stać na komputer który zużywa te energie.Spowoduje to upadek całej branży komputerowej.
            • avatar
              danieloslaw1
              7
              pewnie 1/3 panstw tego nie przyjmie a kolejne 2/3 odejdą od tego po 2030 XD
              • avatar
                BariGT
                7
                Tak moi drodzy dziala totalitaryzm (na razie) jeszcze przebierany w ciuszki "demokracji" ale to tez nie dlugo Ludzie nie chca aby narzucano im czym maja jezdzic, co jesc i co myslec ale bolszewicy w Brukseli i kilku na formu ZAWSZE wiedza lepiej. A nawet jesli nie maja racji to maja kary, paly i obozy dla tych ktorzy osmieliliby sie postawic "wladzy". Gdyby w tym numerze chodzilo o CO2 to EU dalby obowiazek posadzenia XX drzew na kazdy km2 kraju czlonkowskiego co realnie by pomoglo, prawda, ze proste?. Niestety tu nie chodzi o CO2 czy klimat tylko o wziecie was za twarze.
                • avatar
                  Witalis
                  4
                  Kolega ma Volvo z 1967 roku w stanie kolekcjonerskim, Ja też będę naprawiał do śmierci swoje auto i kto wie może i mój syn będzie jak na Kubie nim jeździł do 2099 roku... A tym czasem Rosjanie już nawet katalizatorów nie montują bo ich nie maja o DPF-ach w czołgach to tez nikt nigdy nie usłyszy ...
                  • avatar
                    KENJI512
                    3
                    A Niemców to ma tez dotyczyć czy prawo tylko dla pozostałych krajów?
                    • avatar
                      Abgan
                      3
                      Tymczasem Toyota pokazuje jak można nawet stare silniki spalinowe zaadaptować do spalania wodoru. Mają zarówno nową Corollę z silnikiem spalającym H2 jak i jakiegoś youngtimera z lat '80 zaadaptowanego do H2.

                      Urzędnicy jak zwykle są ślepi i podatni na korupcję. Widzą 1 rozwiązanie, które nie podoba się większości, więc pracują nad nakazami i zakazami, zamiast skupić się na celu. Cóż... kto zostaje urzędnikiem?
                      • avatar
                        tumoris
                        3
                        A kiedy elektryczne tankowce?
                        • avatar
                          MokryN
                          2
                          Jak elektryki taki super, to ludzie sami by używali. Tylko komuna zmusza ludzi do wszystkiego - oczywiście "dla Twojego dobra" towarzyszu. Dlatego ludzie wyjeżdżali na przymusowe wakacje na Syberię, dla ich i narodu dobra.
                          • avatar
                            heli_plock
                            2
                            Czas opuścić ten lewacki kór#$@*łek
                            • avatar
                              Drobiowy
                              1
                              jezeli koszt ogolny bedzie taki jak teraz za benzyniaka i wystarczy pradu to prosze bardzo
                              • avatar
                                rexio22
                                1
                                Jeden rabin mówi tak, drugi rabin mówi nie. To jak jest?

                                https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-rok-2035-nie-usmierci-silnikow-spalinowych-zapadla-ostateczn,nId,6682994
                                • avatar
                                  Kasuja Wpisy Automatem
                                  1
                                  kopciuch spaliniak jest oczywiście gorszy od gorącego mercedesa w kontenerze z wodą :)

                                  gdybym nie uważał polskich polityków za totalnych durni, to bym był za opuszczeniem UE. niestety mamy głupie społeczeństwo które wybiera głupich polityków, i jak opuścimy UE, czeka nas powrót do PZPR. ludzie obudzą się dopiero wtedy, kiedy nie będą mieli czego do gęby włożyć.
                                  • avatar
                                    michael85
                                    1
                                    Komunistyczne rozwiązania godne związku radzieckiego. Nikt nie pytał obywateli, wprowadzili sobie i koniec. Idiotyzm, czy korupcja? Nie ma technologii ale urzędnicy sobie tak zdecydowali, koszty będą koszmarne dla nas wszystkich. To samo dotyczy dyrektywy wywłaszczeniowej. Oczywiście polski rząd zrobił znacznie mniej niż mógł w obu sprawach. Przypomnę tylko że Morawiecki wstępnie zgodził się na zakaz sprzedaży aut spalinowych. Dzisiaj udają że byli przeciwko.
                                    • avatar
                                      pAwEx
                                      1
                                      Zacznijmy od tego że większość osób nie stać na auto elektryczne. Nic tu po cenach problemach z ładowaniem (np w wieżowcu bez parkingu podziemnego). Skoro nie stać to co wtedy?
                                      • avatar
                                        vacotivus
                                        1
                                        I dlatego Niemcy budują nowe elektrownie węglowe - by mieć więcej prądu na elektryki.
                                        • avatar
                                          zack24
                                          0
                                          \Nie wierzę, że zmądrzeją, bo to się nie stanie, ale jak za 5 lat będzie wojna w eurolandzie to wszyscy ci mądrale będą szukać pomocy przy użyciu jednostek zmechanizowanych na najcięższy mazut.
                                          Dzisiaj nie kupuj spalinowca, jutro nie kupuj mięsa, pojutrze ogranicz plastik a na koniec ogranicz oddychanie, bo też wydychasz CO2 i tym kretynom w brukselce się ciężko będzie oddychać. Może faktycznie taki mały straszak o polexicie byłby niezłym motorem do zapalenia się żarówki w niektórych główkach.
                                          • avatar
                                            FunkyKoval
                                            0
                                            Znowu się okaże po latach, że Polska miałą rację jak przez długie lata kiedy ostrzegaliśmy przed Rosją, teraz to ... a unijni decydenci potem będą robić głupie miny i nawet ciężko będzie im przyznać, że się pomylili. Samowybieralna banda idiotów i lobbystów w PE, w dodatku bez kontroli panstw członkowskich, bo te forsowane przepisy wyglądają jak jeden wielki lobbing na rzecz dużych koncernów i niemieckiego rynku.

                                            UE miała wyglądać inaczej według założycieli ale lewactwo z pseudo-liberałami dorwało się do koryt, pełzająca lewicowo-liberalna ideologia, która obiecuje zawsze pełna OWLNOSC i "róbta co chceta" a potem powoli bierzez wszystkich za "twarze" z tymi swoimi idiotycznymi przepisami i "pomysłami".

                                            W Polsce mamy to samo z KO, nieskładne i agresywne wypowiedzi, brak programu dla Polski i groźby pod adresem polityków z innych partii oraz Polaków którzy mysła inaczej niż oni i jeszcze jakieś 20-parę procent chce na to badziewie głosować.
                                            • avatar
                                              stanczyk
                                              0
                                              Gdyby w tym kraju była jedna partia nadająca się do rządzenia Polską. Od razu jestem gotów manifestować za wyjściem z tego syfu zwanego UE.
                                              • avatar
                                                sobik243
                                                -1
                                                Najwyżej wyemigruje z kołchozu europa
                                                • avatar
                                                  jacekwr
                                                  -1
                                                  Łoooo, paaanie... A z tymi bryczkami to już w ogóle pojechali... Żeby normalnom autostradom wozem drabiniastym nie można było... I jakieś tam brednie, że kunie srajom... Ale za to jak tanio wychodzi - na jednym korcu paszy i paru kostkach siana można od muerza do muerza się już w niecały miesiąc dojechać!

                                                  A serio - technika idzie do przodu. Ucieka się do przodu, a nie do tyłu. Jestem przeciwny całkowitemu zakazowi (są zastosowania gdzie silnik spalinowy nie ma na razie realnej konkurencji), ale generalnie - jeśli infrastruktura nadąży - jest to dobry pomysł. Tylko... Wymaga kolosalnych nakładów na infrastrukturę, więc panowie i panie, nie denerwujcie się, do 2035 raczej zakaz nie wejdzie. Nie u nas. ;)

                                                  A wszystkim pomstującym na UE proponuję wycieczkę krajoznawczą po kolei do WSZYSTKICH krajów które do UE po rozpadzie Układu Warszawskiego nie weszły. ;) Na początek proponuję północną część Gruzji (ale uważaj, ruskie wojsko stacjonuje), północno-wschodnią część Mołdawii (ale uważaj, ruskie wojsko stacjonuje), całą Białoruś (ale uważaj, ruskie wojsko stacjonuje), o państwach okołokaukaskich i środkowoazjatyckich nawet nie chce mi się pisać... A, czekaj, nie zapomnij zwiedzić Ukrainy - koniecznie z rodziną! Słyszałem że Krym i Donbas są piękne o tej porze roku! A, nie, sorry, tam teraz trochę Ruscy strzelają, gwałcą, dzieci porywają, jaja prądem traktują... Więc może bez rodziny jedź... Ale wiesz, masz rację, ta UE to okropna jest, bo chce ilość chorób i zgonów z powodu zaśmieconego powietrza ograniczyć, straszny to gwałt na twoim poczuciu wolności i godności osobistej... Ale wiesz, jak już ten zakaz wejdzie, to zamiast łapać raka płuc i inne takie, zawsze możesz się po prostu w ramach protestu obrazić! ;D
                                                  • avatar
                                                    Dexterr
                                                    -7
                                                    Bardzo dobrze że w Unni myślą przyszłościowo bo dzięki temu uniezależnimy się od niestabilnych cen ropy czy gazu. Nigdy nie wiadomo czy kartel OPEC nie ograniczy sobie wydobycia i to nagle wywinduje ceny do 10-15zł za litr. A wtedy właściciele diselków by narzekali jaka to bieda.. Ograniczenie wejdzie za 12!!! lat. Jest to wystarczająco dużo czasu żeby zbudować elektrownie atomowe, rozbudować wiatrowe i farmy fotowoltaiczne. Jest to też wystarczająco dużo czasu na modernizacje sieci energetycznych. Oczywiście nie dla naszego rządu który zamiast z kasy która ma za emisje CO2 modernizować sieć energetyczną to daje 13 czy 14 emeryturę żeby kupić sobie elektorat.
                                                    • avatar
                                                      Erikson83
                                                      0
                                                      Ile gasili ostatnio auto elektryczne ??? To ta wasza ekologia ?
                                                      • avatar
                                                        topiq
                                                        0
                                                        Jestem ciekaw jak oni sobie wyobrażają ładowanie kilku tysięcy aut elektrycznych na parkingach pod blokowiskami? Mieliśmy na próbę 1 osobową elektryczną Toyotę i jednego busa. Procenty naładowania akumulatora znikały w oczach. Jedyne zalety tych aut to przyspieszenie i cisza. Na tym się ich zalety kończyły. Ładowanie zwykłym kablem, trwa dłużej niż samo użytkowanie tego auta. Auto spalinowe, 2 minuty tankowania i jedziesz. Kto normalny ma czas na tak długie przestoje na naładowanie elektrycznego auta? Rozumiem, kiedy mamy wybór. Kto chce kupuje elektryka, ma ku temu warunki, domek jednorodzinny, folowoltaikę, czas na ładowanie w trasie. Ale zmuszanie kogoś i ograniczanie wyboru do jednego słusznego wg UE to już terroryzm. Mam nadzieję, że ten sztuczny twór się do 2035 roku rozleci. Bo sama unia klimatu na całym świecie nie naprawi. Najwięksi truciciele mają na to wywalone.
                                                        • avatar
                                                          scoobydoo19911
                                                          0
                                                          Zakaz sprzedaży pewnie z czasem upadnie. A to że elektryczne auta w końcu wyprą spalinowe jest raczej pewne. Ropa nieskończonym zasobem nie jest jak niektórym się wydaje i czekają nas biopaliwa z hybrydami na okres przejściowy a potem ogniwa wodorowe i elektryczne. Smutne ale prawdziwe. Razem z rozwojem akumulatorów(może uda zbudować takie które nie wymagają pracy małych dzieci w Afryce) i rozwojem ich recyklingu ograniczymy negatywny wpływ na środowisko w olbrzymim stopniu. Myślę że z czasem świat się znowu uśmiechnie do atomu i będzie to całkiem niezły miks z OZE do czasu zbudowania pierwszych komercyjnych reaktorów fuzyjnych. Na chwilę obecną która jeszcze trochę potrwa podstawowymi problemami jest cena elektryków i źródła energii z których korzystamy. Atom w Polsce powinien być od jakiś 30-40 lat prąd byłby tańszy i łatwiej było by nam dostosować się do tego co nas czeka. równocześnie z tym procesem powinniśmy wygaszać elektrownie węglowe i kopalnie zwłaszcza że wydobycie węgla kamiennego w naszych Kopalniach jakoś bardzo opłacalne nie jest. Ewentualnie zamiast zamykać kopalnie to je sprywatyzować.
                                                          • avatar
                                                            Greaver
                                                            0
                                                            Chciałbym tylko zaznaczyć że zakaz dotyczy sprzedaży "nowych" samochodów spalinowych, wiec jeśli kupisz samochód w 2034, to możesz tym kopciuchem jeździć do końca świata.

                                                            Druga sprawa jest taka, że EU zostawiła otwartą furtkę na samochody z paliwem syntetycznym, więc nikt nie będzie zmuszać was do kupna elektrów. Mam wrażenie że większość uważa że w 2035 nagle wszyscy na pstryknięcia palca, będą jeździć samymi elektrykami i nagle wszystkie naraz zostaną podłączone do gniazdka, a za te 12 lat technologicznie i jeśli chodzi energetykę nic się nie zmieni xD Btw, sprawdzcie ile elektryków w Norwegii już jeździ i czy mają jakieś problemy z energetyką? Dodam tylko że w 2022, 79% samochodów sprzedanych to były same elektryki...

                                                            12 lat to kupa czasu. Technologia się zmienia błyskawicznie, infrastruktura jest cały czas rozwijana i są duże inwestycje w najbliższych latach i nie widzę dlaczego miałoby się to nie udać. A sama infrastrukturą energetyczna będzie "skalowana" i rozwijana proporcjonalnie do zapotrzebowania

                                                            A jeśli chodzi o recykling o który się wszyscy martwią, to jedno jest pewne, każdą baterie można zrecyklingować w blisko 100 %. Istnieją już firmy i procesy które to robią, kwestia przeskalowania i dostosowania. Polecam pogooglować albo zerknąć na youtuby z tematyką baterii, energetyki itd. i jakie firmy się tym zajmują :) Na pewno jest to problem który da się rozwiązać, w przeciwieństwie do naszej kochanej rop, z którą po spaleniu, nie da się nic zrobić.