Aplikacje mobilne

Twój zwierzak nie jest tak oryginalny, jak myślisz – okazuje się, że ktoś go już namalował

przeczytasz w 2 min.

Możesz znaleźć swojego kota wszędzie, nawet w umywalce? Teraz ujrzysz go także na obrazach namalowanych przez wybitnych artystów.

Bez wątpienia można znaleźć mnóstwo różnych dziwnych aplikacji dedykowanych na smartfony, które mają swoje wielkie rzesze fanów, a im bardziej nietypowe, tym lepsze. Aplikacji na telefon nigdy nie za dużo, a z pewnością właścicieli zwierząt ucieszy nowa funkcja, jaką można znaleźć w apce Google Arts & Culture, czyli Pet Portraits. Jest to naturalna kontynuacja funkcji Art Selfie, która została wprowadzona w 2018 roku. Można było wówczas sprawdzić, czy ma się sobowtóra w świecie sztuki, teraz przyszła czas na pupile.

Koty, psy, konie i wielka sztuka

Aplikacja, po zrobieniu zdjęcia Twojego zwierzaka, znajduje jego "bliźniaka" wśród dziesiątek tysięcy dzieł, które współpracują z apką.  I to nie tylko psy lub koty, możesz także sprawdzić zdjęcie konia. Jedyne, co trzeba zrobić, to pobrać aplikację Google Arts & Culture na telefon z systemem Android lub iOS, nacisnąć przycisk tęczowego aparatu na dole i zrobić zdjęcie swojego pupila. Dzięki temu sprawdzisz, jaką odegrał rolę w sztuce. 

Niestety, nie posiadam kota ani psa, konia też, ale istnieją darmowe bazy zdjęć, dzięki czemu mogłam przetestować to narzędzie. 

Google Pet Portrait - hotse

Po zrobieniu zdjęcia, algorytm określa, gdzie zwierzę znajduje się na obrazie, przycina tło i dopasowuje je do jednego z kilkudziesięciu tysięcy dzieł sztuki z kolekcji. Wśród możliwych wyników mogą znaleźć się starożytne egipskie figurki, meksykańska sztuka uliczna, akwarele i wiele, wiele innych.

Google Pet Portrait Cat

Po dopasowaniu można zapisać wynik jako pojedynczy obraz lub animować je razem i stworzyć gifa, którym warto się pochwalić w mediach społecznościowych. Przy okazji dowiesz się też czegoś więcej o zwierzętach, które znajdują się na danych obrazach.

A co z innymi zwierzętami?

Sama w sobie funkcja jest ciekawa i pojawiające się sobowtóry w jakimś stopniu przypominają oryginały. Z ciekawości sprawdziłam inne zwierzę, czyli świnkę. Jednak aplikacja chyba myśli, że to pies. I w sumie jest całkiem podobny.

Google Pet Portrait pig

Sprawdziliście już swojego pupila? Którego obrazu jest niezbędną postacią?

Źródło: artsandculture.google.com

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    3
    Fajna ta aplikacja, znajduje innego konia, innego kota, a nawet inne zwierzę... moje szynszyle umieją tyle samo i nie kosztowały tyle ;-).
    • avatar
      Yesusik
      0
      Ad. ost. foto - nie bez powodu bulteriery potocznie są nazywane świnkami ;-)