Telewizory

Panasonic pokazał swój najlepszy telewizor

przeczytasz w 2 min.

Zgodnie z tradycją producent z Osaki wykorzystał targi CES, by zaprezentować swój flagowy telewizor na bieżący rok. Panasonic LZ2000E stanowi spory krok naprzód. 

Panasonic LZ2000E: flagowy telewizor z jaśniejszym panelem OLED

Co roku na targach CES poznajemy flagowy telewizor z nadchodzącej oferty firmy Panasonic. LZ2000E to nazwa, jaką będzie nosić tegoroczny model. Choć już jego poprzednicy skutecznie wywoływali opad szczęki, ten ma być pod każdym względem lepszy. 

Najważniejsza informacja jest taka, że Panasonic LZ2000E zaoferuje wyższą jasność niż modele z poprzednich lat. Producent nie ujawnił przy tym żadnych szczegółów, poza tym, że będzie to owoc zastosowania (skonfigurowanego przez niego) panelu Master OLED Pro. Można przypuszczać, że bazuje on na technologii OLED EX, którą niedawno pochwaliła się firma LG Display. 

Panasonic LZ2000E TV

Wyższa jasność to szansa na lepsze efekty HDR i większą szczegółowość w jasnych fragmentach ekranu. Równocześnie – jako że to OLED – można liczyć na niemal nieskończony kontrast i doskonałą czerń. 

Gracze będą zadowoleni. I nie tylko oni

Panasonic nie ukrywa, że jego tegoroczny flagowiec został zaprojektowany tak, by sprostać wymaganiom graczy. Stąd złącza HDMI 2.1 (z obsługą VRR, czyli dynamicznie dostosowywanej częstotliwości odświeżania), znacząco zredukowany input lag (choć tutaj niestety zabrakło szczegółów) i nowe menu, z którego poziomu wybierzemy najważniejsze ustawienia związane z rozgrywką.

W LZ2000E pojawi się również ulepszony system audio. Nowy układ głośników ma zapewnić bardziej przekonujące efekty przestrzenne, czystszy głos oraz ogólnie wyższą jakość dźwięku. Ciekawostką może być również regulacja głośności z podziałem na fragmenty pokoju. Dźwięk – podobnie jak obraz – będzie automatycznie optymalizowany pod kątem warunków w pomieszczeniu. 

Panasonic LZ2000E to następca telewizora, który jest po prostu świetny

LZ2000E jest następcą naprawdę udanego modelu Panasonic JZ2000E, nominowanego w benchmarkowym plebiscycie Produkt Roku 2021. Aktualnie trzeba za niego zapłacić około 10 000 zł (w przypadku wariantu 55 cali) i 13 000 zł (65 cali) – nie spodziewamy się, by ten nowy był tańszy. Oficjalna cena zostanie jednak ujawniona dopiero wtedy, gdy zbliżymy się do premiery, a tę zaplanowano na tegoroczne lato. Warto na koniec wspomnieć, że do dwóch dotychczasowych wersji rozmiarowych dołączy trzecia: 77 cali. 

Źródło: Panasonic, Engadget, FlatpanelsHD, informacja własna

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    FunkyKoval
    3
    Od lat stawiam na AV od PANASONIC-a, nie zawiodłem się nigdy, no może poza jednym przypadkiem reklamacji odtwarzacza BD ale raczej wina była czarodziejów od "włączania niskich cen" (Media Expert). Mieli też czarodzieja od reklamacji, kórego ciężko było przejść, do tego stopnia, że zignorował kopie paragonu i zażądał oryginału, ale akurat miałem i nawet nie wyblakł jeszcze. Pozwolili mi wybrać inny odtwarzacz z półki i dopłacić różnicę cenową a że akurat nie było wielkiego wyboru musiałem kupić jakiś okrojony (bez wyswietlacza nawet) za większe pieniądze, co prawda działa do dzisiaj ale nie byłem w 100% zadowolony z oferty. Nie dajcie się też nabrać na dodatkowe ubezpieczenia i gwarancje w różnych sklepach typu "Media ..." to nie działa kiedy chcecie skorzystać z takiego ubezpieczenia.
    Poza tym wszystkie sprzęty od Panasonic mi zawsze długo działały, z reguły zdążyłem je sprzedać sprawne a aktualnie mam jeszcze magnetowid VHS/SVHS, nagrywarkę DVD, TV, odtwarzacz BD i wszystko działa jak ta lala.
    • avatar
      Herszt
      1
      Trzeba przyznać że Panasonic od lat trzyma poziom, ja sam używam 17 letniego CRT Panasonic tx32pd30 i obraz jest tak ładny naturalny że żal wyrzucać, myślę że spokojnie daje rade dzisiejszym tv do 5k, jedyne czym przegrywa to gabaryty, mała przekątna i brak smart a co do nowości to ciekawe czy jednak w tym roku nie spadnie z tronu za sprawą qd-oled od sony, już w ubiegłym roku oled sony praktycznie zbliżył się jakością obrazu do Panasonica, a ciekawy jestem czy ktoś z was jeszcze posiada w salonie CRT?
      • avatar
        czyzol2
        -4
        Za 13 tys mam lg 77cx wiec nie warto panasa brac
        • avatar
          danglan
          0
          Oj chętnie mojego już 10 letniego Panasonica NeoPlazma vt wymieniłbym na takie cudo.... Póki co jak widzę obraz to jedynie jakiś OLED. Znajomy kupił jakiś QLED Samsung miał być ekstra superduper ,ale jakością obrazu było mu daleko do mojego staruszka....
          • avatar
            Herszt
            0
            Żeby być precyzyjnym chodziło mi o detronizacje Panasonic lz2000 przez sony (nie mylić z moim staruszkiem