Ciekawostki

Haker oddał skradzione kryptowaluty - firma proponuje mu ogromną nagrodę

przeczytasz w 1 min.

Dobrzy hakerzy jednak istnieją! Potwierdza to ostatnia historia z włamaniem do Poly Network, gdzie haker podjął współpracę z administratorami platformy.

Pamiętacie historię z włamaniem do platformy Poly Network, gdzie haker ukradli 610 mln dolarów kryptowalutach? Mówiono o jednej z największych kradzieży w historii wirtualnej waluty. Okazuje się, że sprawa ma dalszy ciąg, bo… złodziej oddał skradzione środki.

Haker oddał skradzione kryptowaluty

Platforma Poly Network poinformowała w mediach społecznościowych o pomyślnym zakończeniu sprawy.

Haker podobno skontaktował się z administratorami platformy i zwrócił prawie wszystkie skradzione środki (wyjątkiem są 33 miliony dolarów, które zostały zamrożone przez Tether, ale podobno już trwają rozmowy, aby je odblokować).

Włamywacz miał być hakerem z dobrymi intencjami (tzw. white hat), który podobno przeprowadził atak w celu sprawdzenia zabezpieczeń i od początku planował zwrócić pieniądze.

Tom Robinson, współzałożyciel Elliptic, sugeruje, że włamywacz mógł mieć inną motywację - decyzja o zwrocie pieniędzy tak naprawdę mogła być spowodowana problemami z "wypraniem" tak dużej ilości wirtualnej waluty.

Poly Network proponuje ogromną nagrodę hakerowi

Co ciekawe, administratorzy nie pozostali obojętni na reakcję hakera i... zaproponowali mu 500 tysięcy dolarów w ramach programu Bug Bounty za wykrycie błędów.

Poly Network obecnie jest w trakcie przywracania pełnego dostępu do platformy. Redaktorzy Reuters poprosili właścicieli o ujawnienie szczegółów incydentu, ale ci nie odpowiedzieli na prośbę kontaktu.

Źródło: Twitter @ Poly Newtork, Reuters

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    10
    Ktoś wierzy w te bajkę?
    • avatar
      Mario2k
      7
      Na 95% to bajka wykreowana w jakimś celu.
      • avatar
        develoop
        2
        haha jaka bajka...
        • avatar
          Goldengecko
          -1
          Miał problemy z wypraniem takiej ilości waluty mógł sobie spokojnie brać po 100k $ miesięcznie a reszta by po prostu leżała nie musiał nigdy całości wypłacić
          • avatar
            deseczka
            -2
            "haker ukradli"
            "bo… złodziej oddali"
            boże... nawet mnie wtórnego analfabetę, boli jak to czytam... a może google translate?

            Popieram zdanie, że to bajka. Co do celu, raczej poprawa wizerunku w temacie bezpieczeństwa platform z cyfrowymi walutami.
            • avatar
              Kenjiro
              -5
              Ech... ukradł ponad 500 mln dolarów, a zaproponowali mu pół miliona w ramach "nagrody". Nie pij Pawle, w nocy z niedzieli na poniedziałek, to nie będziesz strzelać takich "byków".
              • avatar
                que_pasa
                0
                Nie ma czegoś takie jak pranie kryptowalut. W każdym kraju jest ten sam model podatkowy. Gdy zamieniasz krypto na zwykłą walutę to płacisz stawkę podatku dochodowego obowiązującą w danym kraju. Pochodzenia kryptowaluty nie da się udowodnić więc spokojnie mógłby twierdzić że "wykopał". Bajka to wcale nie musi być, po prostu odwalił za mocno i się opamiętał. Inaczej cały świat by go szukał do skutku.