Smartfony

Od pilota do tabletu. Ciekawy patent Samsunga na rozwijany telefon

przeczytasz w 1 min.

Samsung opatentował zwijany telefon, który może rozwijać się do kilku różnych form – w zależności od tego, jakie są twoje aktualne potrzeby, a także od tego, gdzie się w danej chwili znajdujesz.

Z miesiąca na miesiąc składane smartfony stają się coraz bardziej popularne i wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie się utrzymywał w najbliższej przyszłości. Jednak obecne formy, które pozwalają zamienić telefon w tablet lub stanowią rozwinięcie koncepcji telefonu z klapką, mają swoje ograniczenia. Dlatego przyszłością mogą okazać się smartfony rozwijane. 

Samsung patentuje rozwijany telefon z czterema formami

Okazuje się, że Samsung ma własny (i – co najważniejsze – wyjątkowo intrygujący) pomysł na takie urządzenie. Według informacji serwisu SamMobile, południowokoreański producent opatentował telefon, który może przybierać aż cztery różne formy – w zależności od sytuacji i potrzeb. 

Formy zwijanego samsunga

Formy rozpoczynają się od „procesora”, który jest bardzo wąski i ułatwia obsługę jedną ręką i dochodzą do „tabletu”, który zapewnia największą większą przestrzeń roboczą, choćby do pracy i nauki. Pomiędzy nimi znajdują się dwie formy pośrednie („telefon” i „fablet”) zapewniające komfortowe korzystanie z aplikacji i pisanie wiadomości, odpowiednio w ruchu i stacjonarnie. 

Niestety, na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle zobaczymy takie urządzenie. Najpewniej jednak nie stanie się to w najbliższej przyszłości. Nawet składane telefony pozostają obecnie „eksperymentami”, a te zwijane są na razie tylko prototypami przedstawianymi na branżowych targach. 

Źródło: SamMobile

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piomiq
    0
    Tyle, że już parę firm pokazało działające tego typu smartfony. Wśród nich był jeden chiński i do niedawna (bo już nie produkuje smartfonów) konkurent z Korei, tj. LG.
    Także Samsung chyba trochę się spóźnił z rozwijanym smartfonem.