Smartfony

Smartfony Galaxy S21 zaprezentowane. Są bardzo wydajne, ale nie muszą Ci się spodobać

przeczytasz w 3 min.

Galaxy S21, Galaxy S21+ i Galaxy S21 Ultra ujrzały światło dzienne. Samsung pokusił się o sporo zmian względem poprzedniej generacji, ale problem w tym, że nie są to zmiany jedynie na lepsze.

Premiera Galaxy S21, ekrany 120 Hz i nowy Exynos

Premiera nowej generacji topowych smartfonów koreańskiego producenta nie jest zaskoczeniem, spekulowano o niej od tygodni, a kilka dni temu oficjalnie potwierdzono, że odbędzie się właśnie dziś. Wszystko poszło zgodnie z planem i, tak jak można było mieć niemal 100% pewności, do sprzedaży trafią modele Galaxy S21, Galaxy S21+ i Galaxy S21 Ultra.

Samsung jest tym producentem, który zdaniem wielu osób ma jedne z najlepszych, a być może nawet najlepsze wyświetlacze w swoich smartfonach, zwłaszcza tych z górnej półki. Nic dziwnego, że i w tym roku będzie to mocny akcent. Całe trio dostało panele Dynamic AMOLED 2X o wysokiej częstotliwości odświeżania sięgającej (bo i dynamicznie zmienianej) 120 Hz, które pokryto szkłem Corning Gorilla Glass Victus. Różnice też jednak są i dotyczą przede wszystkim przekątnych, ale też rozdzielczości, ponieważ w Galaxy S21 i Galaxy S21 Plus postawiono na Full HD+, a w Galaxy S21 Ultra na WQHD+. W tym ostatnim można liczyć też na wyższą jasność.

Nie wszystkim podoba się fakt, iż Samsung stosuje procesory z serii Exynos oraz Qualcomm Snapdragon i do Europy wysyła warianty z tymi pierwszymi. Nic się nie zmieniło, chociaż wedle licznych deklaracji w tym roku nowy Exynos 2100 nie będzie odstawał od konkurenta (Qualcomm Snapdragon 888). Odpowiedź dadzą tutaj jednak dopiero testy, na papierze układ wykonany w 5nm procesie technologicznym i oferujący 8 rdzeni w układzie 1x 2.9 GHz Cortex-X1 + 3x 2.8 GHz Cortex-A78 + 4x 2.2 GHz Cortex-A55 oraz grafikę Mali-G78 MP14 faktycznie zapowiada się nieźle. Wszystkie omawiane smartfony dysponują właśnie tą jednostką, a także pamięcią RAM LPDDR5 oraz szybką pamięcią wewnętrzną UFS 3.1.

Galaxy S21 - specyfikacja smartfonów

 Galaxy S21Galaxy S21 PlusGalaxy S21 Ultra
Wymiary (wy/sz/gł)151.7 x 71.2 x 7.9 mm161 x 75.6 x 7.8 mm165,1 x 75,6 x 8,9 mm
Waga169 g200 g228 g
System operacyjnyAndroid 11 z One UI 3
Ekran» 6,2"
» 1080 x 2400 px
» Dynamic AMOLED
» 1300 cd/m2
» 6,7"
» 1080 x 2400 px
» Dynamic AMOLED
» 1300 cd/m2
» 6,8"
» 1440 x 3200 px
» Super AMOLED
» 1500 cd/m2
Procesorośmiordzeniowy Exynos 2100, GPU: Mali-G78 MP14
Pamięć» RAM: 8 GB
» Wbudowana: 128 GB lub 256 GB
» RAM: 12 GB lub 16 GB
» Wbudowana: 128 GB, 256 GB lub 512 GB
Bateria» 4000 mAh
» Ładowanie 25W
» 4800 mAh
» Ładowanie 25W
» 5000 mAh
» Ładowanie 25W
Aparat / kamera» 12 Mpx z OIS (podstawowy)
» 64 Mpx z OIS (3x zoom hybrydowy)
» 12 Mpx (ultraszerokokątny 120°)
» 10 Mpx (przód)
» OIS
» nagrywanie 8K 24 kl/s
» 108 Mpx z OIS (podstawowy)
» 10 Mpx z OIS (3x zoom optyczny)
» 12 Mpx (ultraszerokokątny 120°)
» 10 Mpx z OIS (10 x zoom optyczny)
» 40 Mpx (przód)
» OIS
» nagrywanie 8K 24 kl/s
Internet» 4G LTE
» 5G
» Wi-Fi 6
» Dual SIM
» 4G LTE
» 5G
» Wi-Fi 6
» Dual SIM
» 4G LTE
» 5G
» Wi-Fi 6E
» Dual SIM
Komunikacja i złączaGPS, Bluetooth 5.0, NFC, USB typ C
Dodatkowe cechy» czytnik linii papilarnych
» bezprzewodowe ładowanie baterii
» bezprzewodowe współdzielenie energii
» głośniki stereo
» wodoszczelność (IP68)
» czytnik linii papilarnych
» bezprzewodowe ładowanie baterii
» bezprzewodowe współdzielenie energii
» głośniki stereo
» UWB (Ultra-wideband)
» wodoszczelność (IP68)
» piórko S Pen

Galaxy S21 i Galaxy S21+ są plastikowe, cała seria nie ma slotów microSD i ładowarek

Względem zeszłorocznych propozycji można dostrzec korektę stylistyki. Może nie jest ona rewolucyjna, ale moduły głównego aparatu fotograficznego osadzono teraz inaczej. Ocena wyglądu to kwestia gustu, trzeba jednak przy tym zaakcentować, że tylko Galaxy S21 Ultra może pochwalić się szklaną obudową. W przypadku dwóch nieco mniejszych propozycji producent postawił na tworzywo sztuczne i wydaje się to tak samo kontrowersyjne lub przynajmniej dyskusyjne co w przypadku Galaxy Note 20. W końcu mowa o urządzeniach za kilka tysięcy złotych.

Sprawdziły się też nieoficjalne doniesienia mówiące o rezygnacji z czytnika kart microSD. Nie znajdziemy tego elementu w żadnym z zapowiedzianych smartfonów. Podobnie zresztą jak ładowarek w pudełkach, z których producent również zdecydował się zrezygnować.

Galaxy S21 Ultra obsługuje rysik

Galaxy S21 i Galaxy S21+ mają zresztą więcej cech wspólnych. Zauważalnie bardziej zaawansowany jest tu Galaxy S21 Ultra. Nie tylko z racji ekranu o wyższej rozdzielczości, ale też faktu, iż obsługuje on rysik. Podobnie jak seria Galaxy Note, chociaż tutaj jest to rysik pasywny, a nie aktywny i nie ma na niego miejsca w obudowie, a jedynie w dedykowanym etui. Galaxy S21 Ultra ma też najbardziej pojemną baterię oraz najwięcej do zaoferowania sympatykom mobilnej fotografii.

„Żyjemy w mobilnym świecie, a ponieważ tak wielu z nas pracuje zdalnie i spędza coraz więcej czasu w domu, chcieliśmy stworzyć smartfon, dopasowany do wysokich wymagań multimedialnych, stawianych przez nasze stale zmieniające się zwyczaje. Równie istotne jest dawanie użytkownikom wyboru, szczególnie w obecnym czasie. Dlatego seria Galaxy S21 5G umożliwia wybór urządzenia, które będzie najlepiej pasowało do ich stylu życia i zaspokoi ich indywidualne potrzeby.” - TM Roh, President and Head of Mobile Communications Business w firmie Samsung Electronics

Galaxy S21 Ultra

Przedsprzedaż smartfonów z serii potrwa od 14 stycznia do 28 stycznia, dzień później rozpocznie się regularna sprzedaż. Więcej informacji oraz ewentualnie polecanie lub odradzanie zakupu będzie miało miejsce gdy przeprowadzimy testy. Już teraz możecie jednak podzielić się swoimi pierwszymi wrażeniami w komentarzach. Producent pokusił się o kilka zmian na lepsze, ale jednocześnie część zmian może być dla niektórych zniechęcająca. Jak jest w Waszym przypadku?

Źródło: Samsung

Warto zobaczyć również:

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dudi4Fr
    8
    Jeszcze większe rozczarowanie niż S20 w zeszłym roku, praktycznie nic nowego a coraz wiecej funkcji i specyfikacji obcinają. Flagowiec z plastiku, bez jack'a, bez micro sd i 1080p ekran co to ma być? Konkurencja dla iPhona 7 z przed 5 lat?

    Szkoda tylko że nic nie powiedzieli o Fold 3, nawet jakiś mały "teaser" na przystawkę.
    • avatar
      develoop
      2
      Niema slotów microSD... czemu? ehh... tego najbardziej mi szkoda.
      • avatar
        drfrank3nstein
        1
        Jakby zapomnieli porażki S6 i S6 edge. Przynajmniej są wodoodporne.
        • avatar
          kalkulatorek
          1
          Mam S9+ To co dostałem w pudełku z nim to rozpusta wręcz. Te S21+ kosztują krocie, a nie mają nawet w pudełku słuchawek ??? Niczym najtańsze xiaomi ??? Wstyd. I na koniec nie widzę sensu wymiany swojej S9 na S21+ kasa wyrzucona w błoto...
          • avatar
            awesome1337
            -4
            tak jak napisałem w innym temacie
            nie podoba mi się kilka zmian ale przesiada z s7 to będzie gigantyczny skok w każdym aspekcie

            a trudno o lepszego fona na androidzie niz samsung
            • avatar
              pongo
              0
              128GB lub 256GB do nagrywania filmów w 4k tyłka nie urywa...
              • avatar
                piomiq
                0
                Trochę biedna ta specyfikacja. Całość lekko ratuje powiększony akumulator, a tak to wszystko już było. Samsung tylko odświeżył komponenty. Nie wiadomo czy w warstwie programowej coś się więcej zmieniło niż aktualizacja do najnowszego Androida.
                Uważam, że nie dodawanie ładowarki i słuchawek to dobry pomysł. W końcu użytkownicy powinni mieć ileś sztuk, bo przecież 99% potencjalnych zainteresowanych miało w życiu wiele smartfonów.

                Brak slotu micro USB trochę kontrowersyjny, no ale mamy do dyspozycji 256 lub 512GB w wyższym modelu. Dane przecież można przesyłać bezprzewodowo z dużą prędkością.

                Zastanawia mnie też co się stało z tym aparatem pod ekranem. Chyba trochę utknęli. Obiecali, że już poprzedniej serii miał być, chyba w wersji budżetowej. A tu nic, znaczy znów dziurka w ekranie.
                • avatar
                  serek25
                  0
                  Posiadacze 2 a nawet 3 generacji telefonów wstecz tego producenta nie mają powodów do wymiany. Jest drogo. W pudełku mniej. Rażące ubytki w specyfikacji. Kontrowersyjny wygląd. Według mnie telefon jest zwyczajnie brzydki. Paradna jest ta wyspa z aparatami, jakby pan Zenek tuningował. Niczym mnie do siebie nie przekonuje ten sprzęt. Nigdy go nie kupię.