• benchmark.pl
  • Foto
  • Sony A9 II jeszcze bardziej pro bezlusterkowiec - dla fotografujących sport i reporterów
Foto

Sony A9 II jeszcze bardziej pro bezlusterkowiec - dla fotografujących sport i reporterów

przeczytasz w 3 min.

Reportaż i sport to dziedziny fotografii, w których dynamika przeplata się z nieprzewidywalnością i czasem trudnymi wymaganiami oświetleniowymi. Dlatego aparat cyfrowy stawiający czoła tym wyzwaniom musi być z najwyższej półki.

Sony A9 to aparat, do którego użytkowania podchodziłem dwa razy. Za pierwszym razem nie doceniłem zalet bardzo dobrego wyświetlacza, który trochę uśpił moją czujność podczas wykonywania zdjęć. Trochę mnie to zniechęciło do A9tki, szczególnie w obliczu doskonałej pracy dużo tańszego Sony A7 III. Kolejna próba, której wyniki to między innymi relacja z wyjazdu na konkurs skoków narciarskich, zakończyła się już pełnym sukcesem i uznaniem dla Sony A9 jako bezlusterkowca, który ma pełne prawo być klasyfikowany jako sprzęt profesjonalny. Ale to nie koniec, bo mamy właśnie premierę Sony A9 II czyli drugiej generacji tego aparatu.

Sony A9 II

Sony A9 II - już poprzednik był i jest bardzo dobry

Bryła Sony A9 II na pierwszy rzut oka jest podobna w porównaniu do poprzednika, który może pochwalić się dopracowaną ergonomią. Sercem aparatu jest ten sam co poprzednio pełnoklatkowy sensor Exmor RS o rozdzielczości 24,2 Mpix. Jego wydajność w trybie zdjęć seryjnych pozostała taka jak poprzednio i wynosi 20 zdjęć na sekundę. Podobna jest też liczba punktów fazowej detekcji AF, która zamyka się liczbą 693 i pokryciem aż 93% kadru. Towarzyszy im 425 pól detekcji kontrastu.

Sony A9 II sensor przód
Sony A9 II góra
Sony A9 II tył

Obraz jest analizowany przez algorytmy autofokusa i pomiaru ekspozycji 60 razy na sekundę. I ponownie to parametr, który znamy z Sony A9. Również wizjer o rozdzielczości 3,76 miliona punktów i odchylany dotykowy ekran LCD o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 1,44 miliona punktów, to elementy aparatu nie zmienione

Już po premierze Sony A9, w ciągu ostatniego roku, doczekaliśmy się usprawnień AF, a w szczególności funkcji ustawiania ostrości na oko człowieka (Real-time Eye AF), która pozwala wybrać także to czy chcemy wykrywać lewe czy prawe oko. Wykrywanie oczu działa nawet w przypadku zwierząt. Dotychczasowy flagowiec Sony może pochwalić się doskonałym mechanizmem śledzenia AF, co przydaje się podczas filmowania lub fotografowania szybko przemieszczających się obiektów.

Dla amatora, a nawet bardzo zaawansowanego entuzjasty fotografii i niejednego zawodowego fotografa, taki aparat jakim jest Sony A9, to aż nadto wystarczająca dawka szczęścia. I jeśli nie jesteście profesjonalnym fotografem sportowym, reporterem, który trafia w środek najbardziej nieprzewidzianej akcji, zakup Sony A9 II może być mało opłacalny jeśli macie już A9 lub rozważacie zakup, ale myśląc ciągle o budżecie. Dużo lepiej zainwestować w dobrą optykę. W przypadku systemu Sony E możemy wybierać spośród 55 obiektywów marki Sony, a są przecież jeszcze szkiełka producentów niezależnych.

Powody dla których musiał powstać Sony A9 II

Jednym z powodów mogą być Igrzyska Tokio 2020, na które i konkurencja szykuje swoje nowości. Dotychczas bezlusterkowcom nie udało się zdobyć serc fotografów sportowych, choć wielu profesjonalistów sięga już po aparaty takie jak A9. Podczas mistrzostw w lekkiej atletyce w Dausze, które właśnie dobiegają końca, bezlusterkowce na stadionie były w sporej mniejszości. Zobaczmy co zrobiło Sony by podjąć próbę zmiany tego obrazu już za niespełna rok.

  • zastosowano jeszcze wydajniejszą platformę przetwarzania obrazu BIONZ X,
  • zwiększono w dalszym stopniu szczelność korpusu, zwracając szczególną uwagę na pokrywę komory akumulatora i sloty na karty pamięci,
  • zwiększono o 0,5 EV czułość wbudowanej stabilizacji obrazu - teraz jest to aż 5,5 EV,
  • przeprojektowano układ migawki mechanicznej - radzi sobie ona teraz z ponad 500 tysiącami wyzwoleń, a w trybie seryjnym pozwala na fotografowanie w tempie 10 kl/s,
  • oba gniazda pamięci obsługują teraz karty pamięci SDXC z magistralą UHS-II,
  • dodano interfejs USB 3.2 ze złączem typu C,
  • multistopka obsługuje teraz interfejs cyfrowego audio,
  • dokonano zmiany kształtu przycisków kontrolnych - zwiększony został przycisk AF-ON, poprawiono jego reakcję na naciśnięcie, zmieniono wielofunkcyjny dżojstik, położenie tylnego pokrętła kontrolnego, pokrętła na górnym panelu, a także umieszczono przycisk blokady w pokrętle korekty ekspozycji,
  • zmieniono też kształt samego uchwytu w aparacie, by jeszcze wygodniej pracować z A9 II w trakcie długich sesji,
  • zmiany objęły również algorytmy przetwarzania obrazu wykonanego na wysokich i bardzo wysokich wartościach ISO,
  • aparat został wyposażony w 1-gigabitowy port Ethernet, dodano wsparcie dla pasma 5 GHz w trybie komunikacji Wi-Fi, obsługiwane są teraz standardy 802.11 a/b/g/n/ac,
  • zwiększono liczbę opcji w trybie komunikacji FTP,
  • poprawiona została współpraca z oprogramowaniem Remote Camera Tool,
  • dodano opcję notatek głosowych,
  • zwiększyła się nieznacznie waga, a także wymiary aparatu - teraz to 679 gramów i 128,9 x 96,4 x 77,5 mm.

Szybki rzut okiem na listę zmian i od razu widać, że są to usprawnienia istotnie skierowane do wąskiej grupy odbiorców. Bardzo jednak istotnej, gdy wziąć pod uwagę efekty ich pracy i ich znaczenie dla dokumentowania naszego codziennego życia, kluczowych dla historii wydarzeń.

Sony A9 II teleobiektyw 600 mm

Sony A9 II - kiedy i za ile

Aparat trafi do sprzedaży w październiku 2019 roku w cenie około 5400 euro. Będzie to zatem podobnie jak w przypadku Sony A9 produkt, który za na początku jego rynkowej kariery należy zapłacić sporo ponad 20 tysięcy złotych.

Źródło: Sony, inf. własna

Warto zobaczyć również:

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!