
Valve nie zapomina o swojej przenośnej konsoli. Choć Steam Deck 2 nie zadebiutuje w najbliższym czasie, prace nad nim już trwają. Firma czeka jednak na technologiczny przełom, który pozwoli stworzyć odopowiedni sprzęt – szybszy, wydajniejszy i energooszczędny.
Premiera nowego Steam Machine wzbudziła wśród graczy pytania o kolejną wersję przenośnej konsoli Steam Deck. Mamy dobre wieści – Steam Deck 2 rzeczywiście jest w planach. W rozmowie z serwisem IGN inżynier oprogramowania Valve, Pierre-Loup Griffais, rozwiał wątpliwości dotyczące losów nowej generacji tego popularnego urządzenia.
Steam Deck 2 już powstaje
Pierre-Loup Griffais potwierdził, że Valve planuje nową wersję Steam Deck, jednak na razie nie zamierza się spieszyć. Powód? Brak odpowiedniego skoku technologicznego, który pozwoliłby stworzyć urządzenie o zauważalnie lepszej wydajności bez pogorszenia czasu pracy na baterii.
„Nie interesuje nas sytuacja, w której Steam Deck 2 byłby o 20, 30 czy nawet 50 proc. wydajniejszy przy tej samej żywotności baterii. Chcemy czegoś bardziej wyraźnego. Czegoś, co faktycznie zasługiwałoby na miano nowej generacji” – wyjaśnił Griffais.
Valve, jak przyznał inżynier, bacznie obserwuje rozwój rynku układów SoC (System on a Chip), które napędzają mobilne konsole. Obecnie jednak w tej kategorii nie ma jeszcze chipu, który zapewniłby pożądany przez firmę balans między mocą obliczeniową a efektywnością energetyczną.
Starzejący się, ale wciąż popularny Steam Deck
Pierwszy Steam Deck zadebiutował w lutym 2022 r., a w listopadzie 2023 r. pojawił Steam Deck z ekranem OLED i dłuższym czasem pracy na baterii. Obie wersje urządzenia napędza ten sam układ od AMD – chip łączący 4-rdzeniowy, 8-wątkowy procesor Zen 2 z zintegrowanym układem graficznym RDNA 2. To już jednak nieco przestarzała konstrukcja – w nowych komputerach znajdziemy procesory oparte na architekturze Zen 5 oraz układy graficzne RDNA 4.
Serwis IGN zwraca uwagę, że sprzęt wciąż ma swoje ograniczenia – zwłaszcza przy bardziej wymagających tytułach. W recenzjach często zwracano uwagę, że nawet w natywnym systemie SteamOS, urządzenie potrafi rozładować się w mniej niż dwie godziny przy grach takich jak God of War. To właśnie żywotność baterii pozostaje główną przeszkodą przed znacznym zwiększeniem wydajności w przyszłej generacji.





Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!