Smartfony

Unboxing Xiaomi Mi 11, czyli nadeszły czasy chwalenia się ładowarką

przeczytasz w 1 min.

Sprzedaż Xiaomi Mi 11 na naszym rynku jeszcze nie ruszyła, ale producent coraz wyraźnie rozkręcenia się z promowaniem swojego nowego topowego smartfona. Tym razem pokazał, co dokładnie dostaną tu kupujący.

W zestawie Xiaomi Mi 11 (prawie) niczego nie brakuje

Mieliśmy już okazję do pierwszego kontaktu z Xiaomi Mi 11, który wypadł całkiem pomyślnie. Komplet wniosków co do smartfona przedstawimy dopiero po dokładnych testach, póki co przypomniał o nim producent. Krótki materiał wideo to tzw. unboxing, można przyjrzeć się tutaj wszystkim elementom, jakie skrywa opakowanie.

Wbrew pozorom to dość istotna kwestia, w ostatnich miesiącach zaczyna być zauważalny trend rezygnacji z ładowarek. Postąpiło tak Apple, nieco później również Samsung. Xiaomi w przypadku omawianego modelu również, ale jedynie w Azji, gdzie zresztą zainteresowani mogli dostać ładowarkę bez dodatkowych opłat. U nas wszyscy kupujący mogą spodziewać się bogatszego zestawu. A skoro tak to podkreślenie obecności ładowarki nie dziwi, tym bardziej, że zapewni ona szybkie ładowanie 55W. Na co narzekać? Ewentualnie na nieobecność słuchawek, ale tych większość producent nie oferuje w zestawach już od dłuższego czasu.

Kiedy kupimy Xiaomi Mi 11?

Na pojawienie się Xiaomi Mi 11 w polskich sklepach trzeba jeszcze chwilę poczekać. Polska premiera smartfona odbędzie się 25 lutego. Właśnie wtedy rozwiane zostaną wszystkie wątpliwości, poznamy też cenę w złotówkach. Ujawniono europejskie ceny Xiaomi Mi 11, ale historia uczy, że proste przeliczanie często nie znajduje później odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Najważniejsze atuty Xiaomi Mi 11 to nowy i bardzo wydajny procesor Qualcomm Snapdragon 888, wyświetlacz AMOLED o wysokiej rozdzielczości 3200x1440 pikseli oraz częstotliwości odświeżania 120 Hz, ale można liczyć tu również na głośniki stereo Harman Kardon czy potrójny aparat fotograficzny z obiektywem głównym 108 Mpix oraz baterię 4600 mAh z wspomnianym już szybkim ładowaniem 55W, a także bezprzewodowym ładowaniem 50W i ładowaniem zwrotnym 10W.

Podoba Wam się Xiaomi Mi 11? Przymierzacie się do jego zakupu?

Źródło: Xiaomi Polska

Warto zobaczyć również:

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Gatts-25
    2
    Przecież tej jakości ładowarka jaką daje Xiaomi do swojego modelu Mi11 kosztowałaby w wykonaniu Apple pewnie z 449 złotych osobno do kupienia w iSpot. Bo przecież Apple już przyzwyczaiło kupujących ich produkty, że za wszystko płaci się osobno a prawdziwej jakości trzeba szukać u Chińskich producentów. Za jakość się płaci a Xiaomi daje jakość gratis do swojego najnowszego Smartfona. Potem się dziwić, że iPhone zaczynają wyglądać jak produkty niskiej jakości w wysokiej cenie.
    • avatar
      kalkulatorek
      2
      I zdjęcia jak to u Xiaomi do d...y. Podzespoły jakościowo jak u Samsunga, czy H. A zdjęcia jak w mancie. Może chińczycy podkradną oprogramowanie od swoich chińskich konkurentów z firmy H.
      • avatar
        Silver
        1
        Według pierwszych testów procesor nieco rozczarowuje jak na niski proces oraz aparat tak nie urzeka jak powinien. Natomiast dobrze, że wybijają się i to inni producenci będą ich produkt odwzorowywać (w pewnym sensie, ale chodzi o inne parametry po za procesorem, który będzie w prawie każdym flagowcu). Szkoda, że ceną nie będzie to się rekompensować - dla przykładu Sony wyglądają na ciekawe smartfony, ale cena jest jednak zaporowa.
        • avatar
          pawluto
          0
          Fajny ładny ale za drogi. Tyle w temacie tego smartphona...
          • avatar
            .Alx.
            -4
            Zamiast tych cudów z ładowaniem, wolałbym prosty ekran, ten łatwo rozbić, wejście audio jack i choć trochę pojemniejszy akumulator. Gdyby wyeliminowali dziurę z ekranu to byłby już naprawdę dobrze... a gdyby jeszcze popracowali nad ceną...
            • avatar
              angelboy
              0
              Kupiłem mi 10T PRO pare dni temu i jestem bardzo zadowolony. Czekałem na mi 11 ale jak się dowiedziałem że będzie miał ścięte krawędzie to od razu odszedłem od pomysłu zakupu. I jeszcze cenowo będzie zabijał