Nauka

Stany Zjednoczone dokonują przełomu w dziedzinie pozyskiwania energii

przeczytasz w 2 min.

We wtorek Departament Energii USA ogłosił, że naukowcy z krajowego laboratorium dokonali przełomu w dziedzinie syntezy jądrowej, po raz pierwszy osiągając wzrost energii netto. Czy to początek czystej energetyki dla świata?

Energia termojądrowa

Synteza jądrowa, to ten sam proces, który zasila Słońce i gwiazdy. W przyszłości może ona stać się czystym i tanim źródłem energii, które zasili nasze domy i miejsca pracy. Fuzja termojądrowa zachodzi, gdy jądra dwóch atomów są poddawane działaniu ekstremalnego ciepła o temperaturze 100 milionów stopni Celsjusza lub wyższej. Prowadzi to do ich syntezy i tworzy nowy, większy atom, co wydziela ogromne ilości energii. Jest to przeciwieństwo reakcji rozszczepienia atomu, która zachodzi w obecnie wykorzystywanych reaktorach nuklearnych.

Cała sztuczka polega na tym, aby proces był samowystarczalny i w wyniku fuzji można było odzyskać więcej energii, niż zużyliśmy do podgrzania jąder. Na dodatek system należy ustawić w taki sposób, aby reakcja zachodziła w sposób ciągły, a nie tylko przez chwilę. O tym jak się taką fuzję przeprowadza pisaliśmy dawniej w artykule o budowie kompleksu ITER.

Osiągnięcia LLNL w Kalifornii

Naukowcy z Lawrence Livermore National Laboratory dokonali sztuki wyprodukowania i odzyskania większej ilości energii, niż została zużyta do zapoczątkowania fuzji. Eksperyment został przeprowadzony z wykorzystaniem laserów... i właściwie jak na razie tyle wiadomo.

W dalszym ciągu trwa analiza skutków eksperymentu, który może doprowadzić do całkowitej zmiany spojrzenia na globalny sektor energetyki. Wyniki zostaną przedstawione podczas konferencji prasowej transmitowanej na żywo na stronie Departamentu Energii USA, dzisiaj o godzinie 16:00 czasu polskiego.

Komercjalizacja syntezy jądrowej, a co za tym idzie jej szerokie wykorzystanie w energetyce może nastąpić już za nieco ponad dekadę (czyli zanim postawimy w Polsce pierwszą elektrownię atomową, mogą wejść w życie lepsze rozwiązania). Wytwarzanie energii stałoby się wówczas niemal bezemisyjne, co prowadziłoby do masywnej zmiany w walce ze zmianami klimatu i w bezkonkurencyjny sposób zmieniłoby wiele aspektów naszego życia. W tę wizję wierzy wielu inwestorów, takich jak Bill Gates, Jeff Bezos i John Doerr, którzy przeznaczyli duże środki na rozwój firm badającym fuzję. Według Stowarzyszenia Przemysłu, prywatni przedsiębiorcy w ostatnich latach otrzymali na ten cel kwotę około 5 miliardów dolarów, z czego 2,8 miliarda w ciągu ostatniego roku.

źródła: theverge, reuters 

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Trim23
    7
    Myślę, że za 10 lat będą lepsze procesory i karty graficzne, więc tych obecnych nie opłaca się ich kupować…

    Po drugie radzę poczytać ile jeszcze problemów jest do rozwiązania w kontekście fuzji, więc budowa elektrowni opartych o te rozwiązania w kontekście najbliższych 20-30 lat to mrzonka.
    • avatar
      Konto usunięte
      6
      Nie ma żadnego przełomu. Testy laboratoryjne, a komercyjne wykorzystanie, to przepaść.
      • avatar
        bbenn
        0
        "Synteza jądrowa, to ten sam proces, który zasila Słońce i gwiazdy. W przyszłości może ona stać się czystym i tanim źródłem energii, które zasili nasze domy i miejsca pracy. Fuzja termojądrowa zachodzi, gdy jądra dwóch atomów są poddawane działaniu ekstremalnego ciepła o temperaturze 100 milionów stopni Celsjusza lub wyższej." - temperatura we wnętrzu słońca to 15 milionów °C więc skąd redaktor wziął 100 milionów?
        • avatar
          Yamaraj6
          0
          "Komercjalizacja syntezy jądrowej, a co za tym idzie jej szerokie wykorzystanie w energetyce może nastąpić już za nieco ponad dekadę"
          Miałem o tym napisać, ale widzę, że mnie niektórzy uprzedzili. Jak ktoś myśli, że przed rokiem 2050 powstanie elektrownia termojądrowa to powiem tak: nie ma na to praktycznie żadnych szans. Zresztą zobaczcie sobie ITER zaczęto budować w 2011 i mieli skończyć w 10 lat a teraz uruchomienie jest planowane na 2025, a dopiero w 2035 ma być w pełni operacyjny. Jeżeli wszystko pójdzie w miarę dobrze i uda się skończyć badania i zaprojektować reaktor komercyjny do 2040 to będzie świetnie. Dodajmy do tego budowę, która zajmie minimum 10-15 lat i mamy 2050-2055 i to są mocno optymistyczne wyliczenia według mnie.
          • avatar
            przempry
            0
            O tym przełomie na przełomie wieków i tysiącleci jedna fizyk plazmy kiedyś powiedziała, że od 40 lat mówi się, że jeszcze 10-15 lat i będą elektrownie termojądrowe. Ale pewnie jak u nas w końcu powstanie elektrownia jądrowa to w normalnych krajach będą już budować termojądrowe...