Baterie

Xiaomi zapowiada nową generację baterii w swoich telefonach. Czy warto na nią czekać?

przeczytasz w 2 min.

Xiaomi na swoim profilu Veibo opublikowało interesującą zapowiedź. Nowa technologia baterii wzbogaconych w większą ilość krzemu trafi do telefonów chińskiego producenta już w przyszłym roku. Jakie ma możliwości?

Xiaomi w ostatnim czasie bez kompromisów ścigało się w wyścigu o szybkie ładowanie baterii. Ma na tym polu nawet znaczne sukcesy. Technologia Xiaomi Hypercharge do zera do setki potrzebuje zaledwie ośmiu minut. Co prawda żywotność energetycznych wyścigówek Xiaomi to trochę inna sprawa, ale przecież od bolidów Formuły 1 nikt nie oczekuje nieśmiertelności.

Problem w tym, że samo Xiaomi nie do końca ma ochotę produkować elektronikę popisową i zdecydowanie bardziej odpowiada mu pozycja producenta telefonów dobrych na co dzień. W takich sytuacjach szybkie ładowanie tylko sporadycznie jest zaletą.  Przede wszystkim potrzebujemy urządzeń mobilnych, których zasilanie nie absorbuje uwagi użytkownika. Xiaomi najwyraźniej czegoś się nauczyło na przygodach z hiperszybkim ładowaniem i tym razem stawia na zwiększenie pojemności baterii. Pomoże nam też dobrze o nie dbać montując w swoich nowych akumulatorach moduł sprzyjający wygodnemu oraz bezpiecznemu użytkowaniu.

Jakie możliwości będą miały nowe baterie Xiaomi?

Więcej krzemu w bateriach Xiaomi

Opublikowane przez Xiaomi informacje nie są szczególnie konkretne, ale wynika z nich, że nowa generacja baterii chińskiego producenta będzie zawierała lit wzbogacony o szczególnie dużą dawkę krzemu. Mowa jest o mniej więcej trzykrotności jego udziału w porównaniu z dotychczas stosowanymi rozwiązaniami. Ten zabieg ma wystarczyć, aby zapowiadana generacja akumulatorów Li-ion była bardziej pojemna i to bez zwiększania ich gabarytów.

Wypukła bateria Xiaomi lepsza od płaskiej, czyli miniaturyzacja w zgodzie z ewolucją

W nowych bateriach Xiaomi chce jednak pójść dalej i proponuje solidną przebudowę wnętrza oraz zmianę kształtu z płaskich na wypukłe. Modyfikacje te sprzyjają miniaturyzacji, ponieważ pomogą oszczędzić przestrzeń i nie przeszkodzą zwiększeniu ładowność baterii.

nowa generacja baterii XiaomiZapowiadana generacja baterii Xiaomi

Finalnie mają one oferować około 10 % większy zapas energii, co dla telefonu z baterią o pojemności  5  000 mAh oznacza wzrost pojemności do 5 500 mAh i praktycznie o 100 minut dłuższą pracę bez konieczności ładowania.

Moduł kontroli energii i czujniki temperatury w bateriach Xiaomi

Nie jest to gigantyczny przeskok, ale dalsza miniaturyzacja nie jest wykluczona. Xiaomi nie zdecydowało się na nią, ponieważ część zaoszczędzonej przestrzeni zajął elektroniczny chip i czujniki temperatury. Mają one pomóc użytkownikowi należycie dbać o dobry stan akumulatora. Moduł zapowiada się na rodzaj inteligentnego kondensatora: ma za zadanie kontrolować dawkowanie i poziom energii podczas ładowania. Ograniczy to zmniejszanie żywotności baterii w trakcie zbyt długich sesji telefonu z gniazdkiem elektrycznym (na przykład nocą). Sposób działanie czujników jest tajemniczą sprawą, ale ma zabezpieczać przed wybuchowymi konsekwencjami przegrzewania.

Kiedy nowe baterie Xiaomi trafią do sprzedaży?

Chociaż Xiaomi skąpi szczegółowów technicznych na temat działania baterii, to deklaruje, że nowa technologia trafi w ręce użytkowników już w drugiej połowie 2022 roku. Jako pierwsi korzystać z niej będą właściciele telefonów producenta. Nie jest też wykluczone, że w deklarowanym terminie nowe baterie będą stosowane tylko w urządzeniach przeznaczonych na rynek azjatycki. Xiaomi umieściło swoją zapowiedź w serwisie Veibo i oszczędziło jej sobie na twitterowym profilu oraz amerykańskich i europejskich stronach internetowych.

Źródło: Xiaomi

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    13
    Kiedyś o nas mówiło się jesteśmy "stol lat za murzynami"...Dziś patrząc co 'wyprawiają' Chiny można spokojnie powiedzieć "sto lat za Chinami"...
    • avatar
      Aquaform
      0
      W Smartfonach nie ma baterii.
      • avatar
        levusek1992
        -1
        Znikoma różnica.
        • avatar
          gofish
          -1
          Ciekawe jak że spadkiem pojemności baterii w czasie eksploatacji telefonu. Pewnie zalecenia jak u jednego z producentów samochodów elektrycznych ładować do 80% rozładować do 10% to dłużej pożyje.
          • avatar
            Agresor
            -2
            Czyli będą większe i mocniejsze wybuchy?
            Teraz już napewno rękę urwie, albo pół nogi...
            Gorzej jak ktoś trzyma w kieszeni spodni z przodu, co innego mu urwie...
            • avatar
              keepercraft
              -3
              Czyli błyskawicznie naładujemy telefon, a za rok kupić trzeba nowy, albo wymieniać baterię.