Gry

Świetne tłumaczenie i edycja kolekcjonerska

przeczytasz w 2 min.

A skoro już mowa o samej grze, muszę powiedzieć, że już na samym początku polski dystrybutor gry, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Cenega nie tylko zadbała o to, aby gra ukazała się w sklepach bardzo krótko po premierze światowej, ale też udostępniła do wyboru dwie wersje językowe, oryginalna angielską no i oczywiście polską. Choć należy się cieszyć, że przeciwnicy tłumaczeń bez problemu będą mogli pograć w oryginalną wersję gry. To warto też wspomnieć, że samo tłumaczenie naprawdę stoi na bardzo wysokim poziomie.

Mając w pamięci kilka tłumaczeniowych wpadek z przeszłości, Cenega tym razem wzięła sobie do serca narzekania klientów i stanęła na wysokości zdania. Przygotowany przekład jest klimatyczny, rzetelny, oraz w większości przypadków całkiem wierny oryginałowi. Moim skromnym zdaniem, lokalizacja Fallout 3 wypada dużo lepiej niż chociażby, słynny przekład Mass Effect. Gdzie polskie tłumaczenie choć dobre, zupełnie zmieniało atmosferę gry.

Rodzima wersja post-nuklearnej przygody może się pochwalić naprawdę dobrze dobranymi głosami do postaci, dużą ilością aktorów biorących udział w lokalizacji, a  przede wszystkim, profesjonalnie przygotowanym dubbingiem. Postarano się nawet o przetłumaczenie sporej ilości plakatów i napisów w grze. Co tylko ilustruje jak wiele czasu poświecono temu projektowi. Ponadto co ciekawe, Fallout 3 przetłumaczono również na konsolę Playstation 3 i Xbox360, co się raczej nie zdarza.

Niestety jednak, pomimo profesjonalnego podejścia. W grze nie zabrakło klasycznych wpadek, do których zdążyliśmy się już w przypadku polskich tłumaczeń przyzwyczaić. Najbardziej rażącą z nich jest, niegramatyczność niektórych zdań. Czasami jakieś słowo jest w złej formie, innym razem w tekście w ogóle pojawiają się całe fragmenty po angielsku. Zdaję sobie sprawę, że tłumaczenie na język polski jest niesamowicie trudne. Ale takie błędy powinny zostać wyłapane w czasie testowania gry i zanim trafiła ona do sklepów. Irytuje też, że tekst wyświetlany na ekranie kompletnie odbiega czasami od tego co mówią postacie, a niektóre fragmenty rozmów przełożone są tak, jakby tłumacz nie do końca zrozumiał kontekst zdania. Wkradło się też kilka źle przetłumaczonych nazw przedmiotów. Mimo wszystko, ogólną jakość tłumaczenia oceniam jako dobrą i mam nadzieję, że następnym razem będzie jeszcze lepiej.

Równie pozytywnie odbieram też sposób wydania gry. Choć podstawowa edycja nie za bardzo rzuca na kolana (pudełko+instrukcja). To przynajmniej fani mogą cieszyć się naprawdę interesującą edycją kolekcjonerską. W skład zestawu wchodzi unikalny artbook wydany w twardej oprawie, płyta z dokumentem o powstawaniu gry, niewielka figurka Vault-Boy'a (maskotka serii) i co ciekawe, metalowa śniadaniówka w którą zapakowane są wszystkie elementy. Całość jest porządnie wykonana oraz stosunkowo niewiele droższa od samej podstawki (159zł). Dla prawdziwych fanatyków pozycja zdecydowanie obowiązkowa.

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login