Piekarniki

Nie tylko sernik, czyli zapowiedź testu piekarnika Amica z systemem ThermoControl

przeczytasz w 2 min.

Niebawem przyjdzie mi przetestować piekarnik do zabudowy Amica z systemem ThermoControl. Będzie to opowieść w kilku aktach.

Moja przygoda z piekarnikiem Amica z systemem ThermoControl spokojnie mogłaby nosić tytuł: “Gotujący, niepiekący i sernik”. Geneza tytułu byłaby nader prosta, wręcz oczywista. Gotuję i coś mi tam wychodzi. Nie piekę, więc zakładam, że mi to nie wychodzi. Uwielbiam sernik (każdy, poza tym z rodzynkami). Gdy połączymy te elementy, wychodzi rdzeń opowieści – gość, który potrafi chwycić nóż, ale nie wałek, spróbuje upiec ciasto, które tylko z definicji łatwo ogarnąć.

Pamiętajmy jednak, że cała ta humorystyczna otoczka to tylko gra konwencją, bo głównym bohaterem będzie piekarnik, który gruntownie przetestuję, czy też wręcz sprawdzę w boju (biorąc pod uwagę moje umiejętności).

Co potrafi piekarnik Amica z systemem ThermoControl?

Piekarnik, który poddam rygorystycznym testom, to już na pierwszy rzut oka urządzenie przyjemne, minimalistyczne, estetyczne i sprawiające wrażenie nader funkcjonalnego. Funkcjonalnego i praktycznego, bo ma choćby zamkniętą górną listwę drzwi, która chroni przed wpadaniem okruchów, łatwą do czyszczenia emaliowaną powłokę, drzwi, które można w prosty sposób – podobno – zdemontować, a które ponadto cicho się zamykają i pozostają chłodne podczas pieczenia.

amicaFot. materiały partnera

Piekarnik ma aż 19 gotowych programów, 11 trybów pracy: od termoobiegu po grzałki góra-dół i całą obsługę wrzuconą w dotykowy panel LED. Żadnych pokręteł i zalewu niepotrzebnych piktogramów, ot na oko idealne rozwiązanie dla tych, którzy wolą gotować intuicyjnie, a nie przekopywać się przez instrukcje.

Jest też kilka ciekawych funkcji, które sobie wypunktujemy, ponieważ brzmią dobrze i warto po prostu o nich wspomnieć:

  • ThermoControl: to system, który monitoruje temperaturę w środku i reguluje ją, by wszędzie rozkładała się równomiernie. To użyteczne rozwiązanie w piekarniku, która sprawia, że potrawy, dania i ciasta wychodzą dokładnie tak wypieczone, jak powinny.
  • SoftSteam: piekarnik dodaje parę wodną podczas pieczenia, dzięki której ciasta mają być puszyste, a mięso soczyste.
  • Termosonda: dzięki niej precyzyjnie można zmierzyć temperaturę wewnątrz potrawy – coś, co przy pieczeniu solidnego kawałka mięsa może być na wagę złota.
  • Szybkie nagrzewanie: krótki temat – do 150°C w zaledwie 3 minuty.
  • SmellCatalyst: funkcja neutralizująca nieprzyjemne zapachy.
  • Pyroliza: funkcja, dzięki której piekarnik czyści się sam. Jak? Nagrzewa się do 480°C i wypala wszystkie zabrudzenia. Bez chemii, bez szorowania.

amicaFot. materiały partnera

Czas na wypieki!

Na tym kończymy pierwszy odcinek serialu: “Gotujący, niepiekący i sernik”. Prawie jak “Stary człowiek i morze”... Ech, zostawmy to. Nie będę dziś zdradzał więcej, bo jeszcze nie miałem przyjemności zerknąć na piekarnik, który przyjdzie mi niebawem testować. Nie wiem też jeszcze, jaki przepis na sernik wybrać, bo jak zerknąłem tu i tam i poszukałem po sieci, to jest ich tyle, że głowa mała.

Zakończę więc dziś temat w sposób otwarty. Wiecie, co będzie testowane. Wiecie, co ten piekarnik potrafi. I wiecie wreszcie, czego ja nie potrafię. Macie też wiedzę na temat tego, że świetnie nadaję się do jedzenia sernika, ale czy dam radę takie ciasto upiec, to już osobny temat.

Tyle ode mnie, stay tuned.

PS Aaa, zapomniałem prawie! Jeśli macie jakieś pytanka, chcielibyście, bym przetestował coś konkretnego, przyjrzał się jakiejś konkretnej funkcji, to dajcie znać w komentarzach.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login